16.2 C
Kłodzko
poniedziałek, 29 kwietnia 2024
REKLAMA

HISTORIA

Znani i nieznani: Andreas Faulhaber

Ksiądz Andreas Faulhaber – syn kowala, urodzony w Kłodzku 21 maja 1713 roku. Początkowo praktykował naukę zawodu w warsztacie ojca – wytwórcy mechanicznych zegarów wieżowych przy ulicy Czeskiej.

Ciągnęło go jednak do nauki – zazdrościł swojemu bratu Augustynowi, który pobierał nauki teologiczne na uniwersytecie w Pradze. Udało mu się jednak ukończyć gimnazjum i przez 14 lat pracował jako nauczyciel domowy, zbierając pieniądze na dalszą edukację. Chciał pójść w ślady brata, który był już w tym czasie księdzem w Kłodzku.

29 września 1750 roku Andreas Faulhaber spełnił swoje marzenia – został wyświęcony na księdza i pełnił później obowiązki kapłańskie w rożnych parafiach na Ziemi Kłodzkiej, między innymi w Lądku i Dusznikach. Ostatnim miejscem jego pracy jako duchownego było Kłodzko – tu pełnił też obowiązki nauczyciela w gimnazjum.

Ponieważ jednym z obowiązków kapłana było spowiadanie lokalnej ludności, której znacząca część była pochodzenia słowiańskiego, ksiądz Faulhaber nauczył się biegle władać językiem polskim i czeskim. Zajmował się również malarstwem i rzeźba, napisał także małą książeczkę o Arnoszcie z Pardubic, do której wykonał własnoręcznie kilka miedziorytów.

Tak się jednak tragicznie złożyło, iż okres jego pracy jako księdza zbiegł się z czasem wojen prowadzonych przez króla pruskiego Fryderyka II przeciwko cesarzowej Marii Teresie. Wojsko pruskie ogarnięte było falą dezercji, a księżom katolickim nakazem królewskim zabroniono udzielania sakramentu spowiedzi dezerterom – było to konsekwencją represji Prusakow wobec kleru katolickiego.

W tym miejscu pojawiają się cztery nazwiska osób, które zaważyły na życiu i śmierci księdza Faulhabera: dowódca twierdzy kłodzkiej generał de La Motte-Foque, jego zastępca major d’O – obaj zaciekli wrogowie kleru katolickiego, oraz Joseph Nentwig i Johann Georg Veith – dezerterzy z armii pruskiej. Ci dwaj ostatni wyznali po schwytaniu, iż do dezercji namówił ich podczas spowiedzi ksiądz Andreas Faulhaber, dzięki czemu umożliwili pruskim oficerom stosowną reakcję.

Ksiądz Faulhaber został aresztowany 5 września 1757 roku i po niespełna dwóch miesiącach – 28 października, pomimo, iż nie przyznawał się do winy, został skazany na śmierć przez króla Fryderyka II. W trakcie procesu odmówiono mu prawa do obrony i adwokata (inne źródła podają, że Faulhaber sam zrezygnował z prawa do adwokata, „ufając Bogu i słusznej sprawie”).

30 grudnia 1757 roku o godzinie 9 rano na Szubienicznej Górze czekała na skazańca szubienica w otoczeniu 300 żołnierzy pruskich. Odczytano rozkaz podpisany przez Fryderyka II i wyrok został wykonany. Ksiądz Faulhaber został powieszony bez sakramentów i z zakazem pogrzebania jego zwłok.

Tu jednak historia się nie kończy – zwłoki księdza wisiały na szubienicy dwa lata i siedem miesięcy – dopiero 28 czerwca 1760 roku, kiedy do Kłodzka wkroczyły wojska cesarzowej Marii Teresy, kaznodzieja wojskowy O. Leixner zdjął je z szubienicy. Stwierdzono wówczas, że nie uległy one rozkładowi!

Uroczysty pogrzeb księdza Faulhabera odbył się 28 lipca 1760 roku w kościele Wniebowzięcia NMP i tam też jego zwłoki zostały pochowane. Na nagrobku umieszczono płytę z napisem: „Wielce czcigodny kapłan Andrzej Faulhaber. Przez siedem lat pilny duszpasterz, syn i kapłan miasta Kłodzka. Więziony był haniebnie w tutejszej twierdzy, lecz chwalebnie przed nieprzyjacielem dochował wierności tajemnicy spowiedzi, przez co utracił życie na szubienicy 30 grudnia 1757 roku w wieku 44 lat. Odtąd znieważone wszystkie członki jego ciała nietknięte wisiały na powrozie przez dwa lata i siedem miesięcy. A powierzone ziemi przez armię austriacką, pochowane zostały w tym miejscu z należytą pobożnością 28 lipca 1760 roku. Ufamy, że męka jego będzie wynagrodzona”.

Z osobą księdza Faulhabera wiąże się jeszcze jedna historia. Otóż kiedy był on więziony w twierdzy, odwiedził go brat, który przyniósł mu między innymi cynowy kubek, na którym ksiądz wyrył przy pomocy sprzączki od buta historię swojego aresztowania w postaci trzech rysunków. Historię niedokończoną, gdyż jej utrwalanie zostało przerwane przez śmierć. Kubek ów podobno jeszcze w 1945 roku znajdował się w zbiorach Muzeum Ziemi Kłodzkiej, ale gdzie jest teraz – nikt nie wie.

Opracował: Tomasz Żabski

ZSO w Bystrzycy Kłodzkiej zaprasza do udziału w II Dolnośląskim Konkursie Historycznym „Żołnierze Niezłomni – Żołnierze Wyklęci”

Po raz drugi w Bystrzycy Kłodzkiej odbędzie się Dolnośląski Konkurs Historyczny „Żołnierze Niezłomni – Żołnierze Wyklęci”. Organizator - Zespół Szkół Ogólnokształcących w Bystrzycy Kłodzkiej...

Polski lotnik, francuski partyzant. Historia pilota Mieczysława Halickiego opowiedziana przez jego wnuka

We wcześniejszych artykułach opisywaliśmy historie dwóch żołnierzy – lotników, którzy swoje powojenne losy związali z Kłodzkiem. Okazuje się, że w naszym mieście mieszkał jeszcze...

Ks. Józef Śmietana „Błyskawica”– niezłomny katecheta, harcerz, żołnierz

11 listopada 1949 r. Na stację kolejową w Bystrzycy Kłodzkiej powoli wtaczał się pociąg jadący z Międzylesia do Kłodzka. Na pierwsze poranne połączenie w tym kierunku przyszło sporo...