Prawie 1,3 mln zł dofinansowania otrzymała gmina Stronie Śląskie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na usunięcie 150 ton niebezpiecznych odpadów składowanych w 300 beczkach na prywatnym terenie w Stroniu Śląskim. Prawdopodobnie jeszcze w tym roku uda się zlikwidować tą tykającą od czterech lat ekologiczną bombę.
W poniedziałek, 16 marca br. zarząd Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zatwierdził dotację w wysokości 1 296 000 zł dla gminy Stronie Śląskie na usunięcie blisko 300 beczek ze szkodliwymi substancjami, które od 2017 r. znajdują się na prywatnej posesji przy ul. Polnej. O tej bulwersującej sprawie pisaliśmy tutaj: Nielegalne składowisko odpadów w Stroniu. Jest tam 100 ton ropopochodnej substancji oraz tutaj: Nielegalne składowisko odpadów w Stroniu-Śląskim. Gmina zapłaci za wywiezienie prawie 300 beczek.
Beczki pojawiły się na prywatnej posesji 29 września 2017 r. Właściciel magazynu wydzierżawił teren innej firmie, która przywiozła prawie 300 beczek z ropopochodną substancją niewiadomego pochodzenia. Dochodzenie prokuratorskie wskazało winnego – prowadzącego działalność gospodarczą Rafała O. z Oleśnicy, który został skazany na 10 miesięcy pozbawienia wolności. Podczas śledztwa ustalono także, że nie działał on sam, prokuratura wszczęła więc kolejne postępowanie, które w marcu 2018 r. zostało umorzone z powodu niewykrycia sprawców. Wobec niemożności szybkiego wyegzekwowania usunięcia niebezpiecznych, nielegalnie składowanych beczek, ciężar ten przejęła na siebie gmina.
Początkowo zadanie to zostało oszacowane przez biegłych na blisko pół miliona złotych. Na ten cel gmina otrzymała 80% dofinansowania z NFOŚiGW, czyli 383 760 zł. Podczas ogłoszonych już przez gminę dwóch przetargów, kwota ta okazała się mocno niedoszacowana. Najtańsza oferta w ogłoszonym w 2020 r. drugim przetargu wyniosła aż 1 620 000 zł. Przetarg, ze względu na brak środków w budżecie został unieważniony, a gmina wystąpiła do NFOŚiGW o zwiększenie dotacji, co się udało. – Teraz tylko czekamy na podpisanie aneksu do umowy. Bardzo się cieszę i mam nadzieję że w końcu uda nam się zamknąć tę śmierdzącą i niebezpieczną sprawę – mówi Dariusz Chromiec, burmistrz Stronia Śląskiego. Prawdopodobnie jeszcze w tym roku uda się wywieźć i zutylizować beczki ze szkodliwymi substancjami.