Basen miejski przy ul. Zamenhofa ma stać się obiektem pilotażowym wykorzystania lądeckich term. Pomysłem burmistrza Lądka Zdroju jest częściowe jego zadaszenie i napełnienie niecek wodami termalnymi. Najpierw jednak basen musi przejść inwentaryzację, żeby ocenić jego stan techniczny.
Lądecki basen kąpielowy już kolejny rok jest nieczynny. Również w tym roku w wakacje będzie zamknięty. Burmistrz Lądka Zdroju, Roman Kaczmarczyk ma jednak na niego pomysł ? ma być pierwszym lądeckim basenem, w którym wykorzysta się odkryte podczas odwiertu wody geotermalne. Położenie miejskiego basenu jest do tego bardzo dobre ? zlokalizowany jest tuż pod górą, na której znajduje się odwiert.
Najpierw jednak, jak mówi naszej redakcji Roman Kaczmarczyk, trzeba ocenić stan obiektu. – Jest to basen przedwojenny, nie wiemy, jaki jest stan rur w ziemi. Musimy najpierw dokonać inwentaryzacji, żeby mogli wziąć się do pracy projektanci ? mówi R. Kaczmarczyk. – Chcę bardzo szybko przygotować koncepcję wykorzystania naszych basenów odkrytych, żeby je częściowo przykryć i zrobić pierwsze termy w Lądku Zdroju. Oczywiście kolejne będą na górze, w okolicach odwiertu. Jeżeli to miałaby być woda termalna to w każdej chwili można uruchomić basen, nawet 1 stycznia w Nowy Rok ? dodaje burmistrz.
Ostateczne wyniki wody, jak mówi burmistrz Lądka, są bardzo obiecujące: – Na głębokości 2,5 km woda jest bezwonna, nie śmierdzi siarkowodorem, prawie w ogóle nie zawiera radonu, jest wodą o niskiej mineralizacji. W stanie zastanym ma temperaturę minimum 59 stopni i myślę, że w momencie eksploatacji zaciągniemy ją z niższych pokładów i jest szansa na wyższą temperaturę.
Skład wody pozwala wykorzystać ją do ogrzewania centralnego. Problemem może okazać się jednak za niska jej temperatura do tego typu eksploatacji. Jak mówi burmistrz, jest jednak pomysł, żeby zapuścić na dno wymiennik ciepła i pozyskać samo ciepło. O tym, w jaki sposób będzie można wykorzystać lądeckie termy okaże się po zaplanowanej wizycie w Islandii, dokąd jadą przedstawiciele gminy oraz naukowcy z Politechniki Wrocławskiej i Akademii Górniczo-Hutniczej, którzy od początku uczestniczą w projekcie lądeckich wód geotermalnych. – Na bazie wszystkich wyników, które posiadamy, w gronie tych osób wspólnie będziemy szukali, co tak naprawdę możemy zrobić z naszymi termami ? mówi burmistrz.
Na pewno jest potencjał turystyczny w postaci basenów termalnych. W okolicach odwiertu gmina posiada 54 ha gruntów przewidzianych pod inwestycje i czeka teraz na decyzje Marszałka Województwa Dolnośląskiego, który wydaje koncesję na eksploatację złóż oraz geologa wojewódzkiego. – Moim marzeniem jest otworzenie kompleksu turystyczno-hotelowo-sportowego, gdzie oprócz pokoi hotelowych i basenów, będzie hala lekkoatletyczna z boiskiem i salą konferencyjną – mówi R. Kaczmarczyk.
Basen kąpielowy przy ul. Zamenhofa może być więc pierwszym miejskim obiektem, w którym popłyną odkryte podczas odwiertu wody geotermalne.
Joanna Żabska
Ostatnio marzeniem burmistrza było wykorzystanie wód na podgrzewanie ulic, a wcześniej na ogrzewanie miasta (mieszkań i domów), nie wspomnę o zasilaniu w ciepło szklarni z eko-żywnoscią. Szybko zmieniają mu się marzenia. Pajacuje gościu, oj pajacuje. Inwentaryzacje podległego Zarządu Budynku Komunalnych „zrobił” w 3 m-ce, a basen to inna bajka i ciężka sprawa, więc pewnie jeszcze potrwa.
Poprawcie mnie, jeśli się mylę… Końcżą się zasoby wód podziemnych, ziemi grozi ogólna ” Saharoza”… Napełnianie tak cenną wodą letnich basenów, gdy słońce robi to za darmo? Żeby turyści mogli moczyć tyłki, zużywając do tego i wydobywając z głębin ostatnie zasoby planety? Ale – po nas, choćby potop…