Strajk Kobiet w Kłodzku w mocnych słowach odniósł się do opublikowanej na naszym portalu informacji o powołaniu Rady Kobiet w Kłodzku. Przedstawicielki Strajku Kobiet w Kłodzku działanie to uznały za „polityczny cynizm” ze strony burmistrza Kłodzka, zarzuciły brak konsultacji ze środowiskami kobiecymi i zaprotestował przeciwko stwierdzeniu, że główną inicjatorką powołania rady kobiet była kandydatka na burmistrza Kłodzka.
W opublikowanym przez Strajk Kobiet Kłodzko w mediach społecznościowych oświadczeniu dotyczącego artykułu na naszym portalu o powołaniu Rady Kobiet w Kłodzku (zobacz: Burmistrz Kłodzka powołał Radę Kobiet. Jego kontrkandydatka w wyborach: „Cieszę się, że dojrzał do tej decyzji”) , dostało się i burmistrzowi Michałowi Piszko i kandydatce na burmistrza Barbarze Glińskiej. Strajk Kobiet zaprotestował przeciwko stwierdzeniu, że główną inicjatorką powołania Rady Kobiet w Kłodzku była Barbara Glińska wskazując, że temat ten zapoczątkowała w 2019 roku Cecylia Chojnacka, która w tej sprawie spotkała się z burmistrzem Kłodzka Michałem Piszko, a następnie przez kolejne dwa lata sprawą zajmował się „kolektyw Strajk Kobiet Kłodzko”, który jak mówią autorki oświadczenia – nie doczekał się konstruktywnych działań i zaprzestał starań na rzecz powołania Rady Kobiet.
W oświadczeniu podkreślono, że burmistrz nie konsultował ze Strajkiem Kobiet Kłodzko na żadnym etapie prac kształtu Rady Kobiet: – Jako Strajk Kobiet Kłodzko ubolewamy nad tym, że ze wszech miar dobra idea powołania Rady Kobiet przy urzędzie Burmistrza Miasta Kłodzka, postulowana 5 lat temu jako inicjatywa społeczna, oddolna i apolityczna, mająca na względzie skuteczne działanie na rzecz kłodzczanek – nie zyskała należnego zainteresowania ze strony władz Kłodzka i leżała odłogiem przez 60 miesięcy (!), oraz że została cynicznie wykorzystana w kampanii wyborczej obecnego Burmistrza Kłodzka, starającego się o reelekcję – czytamy na fb Strajk Kobiet Kłodzko.
Autorki/autorzy oświadczenia niestety nie są podpisani – nie wiemy więc, kto z imienia i nazwiska stoi za treścią oświadczenia. Na nasze zapytanie otrzymaliśmy odpowiedź, że autorem jest „Strajk Kobiet Kłodzko”, a każdy może się odciąć. Cokolwiek to znaczy.
Poniżej publikujemy całą treść oświadczenia:
Oświadczenie Strajku Kobiet Kłodzko w odniesieniu do artykułu Joanna Żabska pt. >>Burmistrz Kłodzka powołał Radę Kobiet. Jego kontrkandydatka w wyborach: „Cieszę się, że dojrzał do tej decyzji”<<, opublikowanego w dniu 11 marca 2024 na portalu 24klodzko.pl.
Strajk Kobiet Kłodzko stanowczo oświadcza, iż nie polega na prawdzie sformułowanie pani Barbara Glińska Kandydatka na Burmistrza Miasta Kłodzka , jakoby była ona główną inicjatorką powołania Rady Kobiet w Kłodzku, a które to sformułowanie zostało przytoczone w powyższym artykule, cyt.: „Cieszy mnie to, że dojrzał do takiej decyzji i wreszcie postanowił powołać radę kobiet, martwi mnie jedynie to, że nie było to w żaden sposób konsultowane ze mną, jako główną inicjatorką, która zajmuje się tematem od półtora roku i dowiedziałam się o tym z innego źródła.”
Strajk Kobiet Kłodzko kategorycznie oświadcza, że z inicjatywą utworzenia Rady Kobiet przy Burmistrzu Miasta Kłodzko wyszła w 2019 r. pani Cecylia Chojnacka, która odbyła w rzeczonej sprawie spotkanie z Burmistrz Michał Piszko. W ciągu następnych 2 lat w inicjatywę tę zaangażowany był kolektyw Strajk Kobiet Kłodzko, który jednak nie doczekał się konstruktywnych ustaleń z Burmistrzem, a ze względu na szacunek do inicjatorki i pomysłodawczyni p. Chojnackiej, Strajk Kobiet Kłodzko zaprzestał starań na rzecz powołania Rady Kobiet.
Pani Barbara Glińska powróciła do kwestii organizacji Rady Kobiet ok. półtora roku temu i działa według przyjętej przez siebie strategii, w którą Strajk Kobiet Kłodzko nie ingeruje.
Jednocześnie Strajk Kobiet Kłodzko stanowczo podkreśla, że Burmistrz Michał Piszko na żadnym etapie pracy nad kształtem powołanej przez siebie 8 marca br. kłodzkiej Rady Kobiet nie konsultował z naszym kolektywem. Tym samym słowa Burmistrza Piszki, cyt.: „Pracowaliśmy nad tym trochę czasu, wcześniej były różnego rodzaju postulaty zgłaszane przez środowiska kobiece i po dopracowaniu tego zarządzenia i konsultacji z różnymi środowiskami kobiecymi w zeszłym tygodniu zostało podpisane przez mnie zarządzenie (…)”, mówiące o konsultacji z różnymi środowiskami kobiecymi, NIE OBEJMUJĄ KONSULTACJI ze Strajkiem Kobiet Kłodzko.
Jako Strajk Kobiet Kłodzko ubolewamy nad tym, że ze wszech miar dobra idea powołania Rady Kobiet przy urzędzie Burmistrza Miasta Kłodzka, postulowana 5 lat temu jako inicjatywa społeczna, oddolna i apolityczna, mająca na względzie skuteczne działanie na rzecz kłodzczanek – nie zyskała należnego zainteresowania ze strony władz Kłodzka i leżała odłogiem przez 60 miesięcy (!), oraz że została cynicznie wykorzystana w kampanii wyborczej obecnego Burmistrza Kłodzka, starającego się o reelekcję.
Powołanie Rady Kobiet po 60 miesiącach bezczynności w temacie i ustalenie jej w Międzynarodowym Dniu Kobiet jest jawną kpiną z ich praw do równego traktowania. Ani Strajk Kobiet Kłodzko, ani kłodzczanki nie potrzebują „prezentu” w postaci Rady Kobiet – potrzebują szacunku, partnerstwa i partycypacji w sprawach, które kobiet dotyczą.
Fakt, że Burmistrz Piszko zwlekał z taką decyzją 5 lat nie dowodzi bynajmniej jego prokobiecej polityki, dowodzi za to politycznego cynizmu.
Strajk Kobiet Kłodzko
Joanna Żabska
