– Grozi nam poważnie wyproszenie z hotelu, a na ulicach nie jesteśmy już bezpieczni. Od jutra całe Indie są zamknięte. Jedyną szansą dla nas jest pomoc Rządu w zorganizowaniu lotu, który zabierze nas do Polski – napisała w sobotę 21 marca na swoim profilu społecznościowym apel do premiera jedna z uczestniczek wycieczki z naszego powiatu.
Grupa osób z Dolnego Śląska do Indii wyleciała 11 marca br., a pod koniec tygodnia okazało się, że utknęli w tym kraju. Wśród uczestników wycieczki są dwie mieszkanki powiatu kłodzkiego. Wczoraj, w sobotę 21 marca br. wystosowali na facebook’u apel do premiera, który udostępnili na jego profilu: – Panie Premierze! Jesteśmy 14-osobową grupą Polaków, która utknęła w New Delhi. Wszyscy, czyli ambasada, linie lotnicze LOT, portal „Lot do domu” są poinformowani o naszej sytuacji, ale nikt nie jest w stanie zaproponować nam jakiejkolwiek pomocy. Nie ma w tej chwili żadnych połączeń powrotnych do Polski z Delhi. Grozi nam poważnie wyproszenie z hotelu, a na ulicach nie jesteśmy już bezpieczni. Od jutra całe Indie są zamknięte. Jedyną szansą dla nas jest pomoc Rządu w zorganizowaniu lotu, który zabierze nas do Polski, wylatując z Delhi przed godziną 20:00, ponieważ później lotnisko zostanie zamknięte. Jutro o godzinie 7:00 rano zaczyna się w Indiach obywatelski stan wojenny, więc sytuacja staje się coraz poważniejsza. Restauracje już zostały zamknięte, nie mamy możliwości zakupu jedzenia, ponieważ nie możemy opuścić hotelu. Niektórym kończą się leki, które przyjmują przewlekle. Prosimy o pomoc ponieważ zostaliśmy pozostawieni sami sobie… – tak
Sprawą Polaków zajmuje się ambasador Polski w Indiach Adam Burakowski.
jż
Nie wstyd im uskarżac się??? Wywieziono ich czy sami chcieli bo kasa przepadnie. Ich ryzyko i ich problem.
Kobiety ze wschodniej europy to gorna polka. Popatrz na babki Trump-a. Wszystkie zony z naszego rejonu. Nasz glowny eksport to meble w bogatych domach. Polka zagranica wszystko potrafi. Napewno ktos je tam zagospodaruje i im pomoze. To faceci Polacy musza sobie sami poradzic.
Ritu M. jest wrocławianką i
hinduską powinna sobie poradzić
Polecieli na wycieczkę BO CHCIELI. To niech się teraz martwią sami!
Sytuacja jest znana od kilku tygodni, miesięcy? po co wybierali się do Indii