Mama oraz dwie dziewczynki, w których auto uderzyła przyczepa TIR-a, są już w domu. Kobietę jednak czeka teraz długa rehabilitacja. Do tego dramatycznego wypadku doszło 30 września br. na DK-8 za Bardem.
Jak się okazało tuż po wypadku (pisaliśmy o nim TUTAJ), w samochodzie osobowym, w które dwa tygodnie temu uderzyła załadowana przyczepa TIR-a, na lekcję gitary do szkoły muzycznej w Kłodzku jechały dwie dziewczynki – Milena i Małgosia. Za Bardem w ich samochód uderzyła przyczepa załadowanego TIR-a, miażdżąc przód Seata, którym podróżowała rodzina. Dziewczynki wyszły z auta samodzielnie, ale ich mamę z zakleszczonego samochodu wyciągali strażacy. Z wieloma złamaniami trafiła do SCM w Polanicy Zdroju, gdzie przeszła skomplikowaną operację. Dziewczynki także były hospitalizowane. Na szczęście cała trójka od kilku dnia jest już w domu, jednak kobietę czeka teraz długa rehabilitacja.
jż