Decyzją wojewody dolnośląskiego z dnia 3 listopada br. kłodzki szpital powiatowy ma od jutra zwiększyć do 92 ilość tzw. łóżek covidowych, czyli dla pacjentów z podejrzeniem lub potwierdzonym zakażeniem SARS-CoV-2 oraz dodatkowo zapewnić 10 łóżek dla pacjentów z podejrzeniem zarażeniem koronawirusem. To o 40 łóżek więcej niż wynikało z ostatniej decyzji wojewody podjętej 26 października br. – wówczas wojewoda polecił utworzyć 52 łóżka covidowe plus 10 łóżek dla pacjentów z podejrzeniem zarażenia. Na ten cel szpital w Kłodzku przekształcił cały oddział wewnętrzny, pacjentów przenosząc do Nowej Rudy (zobacz: Szpital powiatowy w Kłodzku nie zostanie w całości przekształcony w „covidowy”. Jest decyzja). W ten sposób nie zmniejszyła się w szpitalu liczba łóżek dostępnych dla pacjentów wymagających hospitalizacji z powodów innych niż Covid-19. Od decyzji wojewody szpital w Kłodzku ma się dzisiaj odwołać, swój sprzeciw na wczorajszym spotkaniu z wojewodą wyraził także starosta kłodzki, Maciej Awiżeń, bo każde kolejne łóżko tzw. „covidowe” zmniejsza dostępność do szpitala dla osób wymagających opieki z powodów innych niż koronawirus. Problemem może także być obsada personelem medycznym.
Decyzją wojewody z dnia 4 listopada br. także Specjalistyczne Centrum Medyczne w Polanicy-Zdroju musi od dzisiaj, 5 listopada br. utworzyć 30 łóżek dla pacjentów z podejrzeniem lub potwierdzonym zakażeniem SARS-CoV-2 oraz dodatkowo zapewnić 10 łóżek dla pacjentów z podejrzeniem zarażeniem koronawirusem. Również w Bystrzyckim Centrum Zdrowia wojewoda polecił utworzyć 75 łóżek covidowych oraz 5 łóżek dla pacjentów z podejrzeniem zarażeniem koronawirusem (zobacz: W bystrzyckim szpitalu z polecenia wojewody ma powstać aż 75 łóżek covidowych. Szpital odwołał się od tej decyzji).
jż
