Wody Polskie, w piśmie skierowanym do wójta 26 listopada br., potwierdziły konieczność regulacji koryta rzeki Nysa Kłodzka w Krosnowicach, w celu zapewnienia mieszkańcom tej miejscowości bezpieczeństwa powodziowego. Kiedy jednak rozpoczną się niezbędne prace, nie wiadomo. Wody Polskie podjęły działania o pozyskanie środków na inwestycję.
Deklaracja Wód Polskich jest efektem wielotygodniowych starań wójta gminy Kłodzka, Zbigniewa Tura po podtopieniach, do których doszło w Krosnowicach podczas intensywnych opadów deszczu i wezbrania Nysy Kłodzkiej w czerwcu i wrześniu tego roku. Od tego czasu władze gminy starały się zainteresować problemem niedrożnego koryta rzeki Wody Polskie spotykając się z przedstawicielami tej instytucji i zapraszając na wizje w terenie decydentów. Po wizji lokalnej w Krosnowicach Wody Polskie potwierdziły, że istnieje konieczność wykonania prac regulacyjnych koryta Nysy Kłodzkiej w centrum Krosnowic na odcinku 2,8 km. Prace powinny polegać przede wszystkim na zwiększeniu przepustowości koryta poprzez udrożnienie i utworzenie koryta dwudzielnego na odcinkach, gdzie to jest możliwe i wykonanie obwałowań zabezpieczających gospodarstwa położone w najniższej części miejscowości zagrożonych cyklicznym zalewaniem.
Koszt prac oszacowano wstępnie na ok. 8 mln zł. – Obecnie Państwowe Gospodarstwo Wody Polskie podejmuje starania związne z pozyskaniem środków na wykonanie dokumentacji oraz planowanych robót, których wartość została wstępnie oszacowana na kwotę około 8 mln zł. Powyższe zadanie przy najbliższej aktualizacji zostanie zgłoszone do Programu Inwestycji realizowanych przez Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie – pisze w piśmie do wójta zastępca dyrektora PG WP Dariusz Karkos.
Podczas wezbrań Nysy Kłodzkiej w czerwcu i wrześniu tego roku, Krosnowice zostały najbardziej dotknięte podtopieniami. Zalanych wówczas zostało 33 gospodarstw – niektóre dwukrotnie.
Fot. ilustracyjne: Krosnowice podczas wezbrania Nysy Kłodzkiej 29 czerwca 2020 r.
Konkretny -myślę że najlepszy wójt jaki miała okazję posiadać gmina
Tylko czy obfite opady zechcą poczekać. Pytanie retoryczne. Ale nareszcie pojawiło się, nazwijmy to, żółte światełko na horyzoncie, jako nadchodząca dobra gwiazda. Gratulacje za niezłomność w staraniach wójta Zbigniewa Tura.