Symboliczne przecięcie wstążki zainaugurowało otwarcie wakeparku nad Zalewem w Starej Morwie. Jest to pierwsza tego typu atrakcja na ziemi kłodzkiej i, jak zapewnia pomysłodawca Marek Jazowiecki, każdy może z niej skorzystać – niezależnie od umiejętności.
Wakepark powstał nad Zalewem w Starej Morawie. Między dwoma brzegami zalewu znajduje się lina, która z różną prędkością ciągnie po wodzie amatorów tego typu sportu. Jest też jeden kicker, czyli hopka do skoków. Z czasem mają pojawić się nowe atrakcje. – Co roku będziemy starać się dokładać nowe przeszkody tak, żeby cały czas zwiększać poziom trudności parku, aby zarówno osoby początkujące jak i te, które już pływają, mogły znaleźć coś dla siebie ? mówi Marek Jazowiecki, pomysłodawca strońskiego Wake Up Parku, na którym można spróbować swoich sił w tzw. wakeboardingu, czyli sporcie wodnym, który uprawia się na desce przypominającej snowboardową (lub na nartach wodnych), na której szusuje się po powierzchni wody z prędkością uzyskiwaną za pomocą wyciągniętej, rozpędzonej linii.
Jak zapewnia Marek Jazowiecki, ten sport jest dla wszystkich i żeby spróbować szusowania po wodzie nie potrzeba specjalnych przygotowań: – Tak naprawdę może spróbować i dziecko 7-letnie i dorosła osoba, ponieważ nie jest to na tyle ciężki sport, żeby trzeba było do niego być bardzo mocno fizycznie przygotowanym. Dowodem na te słowa było przepłynięcie na desce 10-letniego Antosia podczas otwarcia Wake Up Parku, który doskonale dał sobie radę.
To jest pierwszy wakepark na ziemi kłodzkiej, najbliższe są we Wrocławiu, które działa już od kilku lat, a drugi znajduje się w Bielawie. – Liczę, że wszystkie te osoby, które w zimie korzystają z nart bądź snowboardu na ośrodku Czarna Góra będą miały możliwość robić dokładnie to samo w lecie, tylko u nas na zalewie ? mówi Marek i zachęca do skorzystania z nowej atrakcji. – Osoba, która do nas przychodzi dostaje cały sprzęt, czyli kask, kamizelkę, deskę bądź narty wodne. Cały czas jest pod okiem operatora, który dostosowuje prędkość liny do umiejętności. W przypadku, kiedy mamy osoby, które jeszcze nigdy w życiu nie pływały wake’a, ja jestem instruktorem, udzielam pierwszych wskazówek i z moją pomocą taka osoba startuje i zaczyna zabawę na wodzie.
Marek Jazowiecki pochodzi z Bystrzycy Kłodzkiej. 8 lat temu wybrał się na Półwysep Helski i tam zakochał się w kitesurfing’iu. Wiele podróżował, był m.in a Brazylii, Zanzibarze i na Filipinach. – Brakowało mi jednak czegoś tutaj na miejscu, więc postanowiłem że zrobimy wakepark. Plany są ambitne. Wake Up Park co roku będzie się wzbogacał o nowe atrakcje, w planach jest również stworzenie klubu sportowego, tak, żeby dzieci z okolic mogły uczyć się wakeboardingu, organizowane będą tutaj również zawody. – Bardzo się cieszę, że nasz Zalew wzbogaca się w kolejne atrakcje i mam nadzieję, że dzięki temu będzie przyciągał ludzi nie tylko z powiatu, ale i z całego kraju. Fajna rzecz, fajna dyscyplina dla młodych i starszych, ciekawy rodzaj rekreacji i sportu na wodzie- podkreślił podczas otwarcia Wake Up Parku w piątek 28 czerwca Dariusz Chromiec, burmistrz Stronia Śląskiego, któremu pomysł Marka Jazowieckiego spodobał się od razu. Tak jak i Renacie Nowak, prezes Strońskiego Parku Aktywności „Jaskinia Niedźwiedzia” sp. z o.o., zarządcy Zalewu Stara Morawa.
Ile kosztuje zabawa na wodzie w Wake Up Parku? Od godz. 9.00 do 11.00 za 15 minut pływania trzeba zapłacić 35 zł, od 11 do 21.00 ? 50 zł. W cenę jest wliczona pianka, kamizelka, kask, deska z wiązaniami i opieka operatora. Docelowo sezon ma trwać od maja do października.
Joanna Żabska