Muszą nie tylko odbudować swój dom, ale przede wszystkim swoje życie, które legło w gruzach (dosłownie) po pożarze. W poniedziałek 27 maja, w środku nocy cztery rodziny z Domaszkowa, 17 osób, w tym 10 dzieci uciekali z płonącego budynku dosłownie w tym, w czym położyli się wieczorem spać. Nie myśleli, żeby zabrać ze sobą konkretne rzeczy ? najważniejsze było ratowanie życia – swojego i dzieci. Cały ich dorobek albo spłonął albo został zalany podczas gaszenia pożaru. Pisaliśmy o tej tragedii TUTAJ.
Pomoc dla pogorzelców nadeszła szybko. Już na drugi dzień ludzie dobrego serca zaczęli przynosić ubrania ? to jest oczywiście pierwsza, podstawowa potrzeba. Dzisiaj ubrań pogorzelcy mają aż nadto, ale jest jedna pilna prośba. Jeden ze starszych chłopców potrzebuje butów. Chłopak nosi bardzo duży rozmiar ? 47! i spośród podarowanych rzeczy niestety nie ma butów w tym rozmiarze. Fajne, sportowe, w młodzieżowym fasonie obuwie byłyby doskonałym prezentem dla niego.
Na dzień dzisiejszy niezbędne pogorzelcom nie są już ubrania, ale środki czystości: szampony, mydła, pianki i maszynki do golenia, środki higieniczne. Mile widziana byłaby także długoterminowa żywność typu: konserwy, dżemy ? jednym słowem wszystko to, co można przechowywać bez lodówki. Potrzebne też są garnki, talerze, sztućce i inne artykuły kuchenne tj.: miski, deski, czajniki elektryczne. Przydadzą się lodówki i pralki (pamiętajmy, że w pożarze ucierpiały 4 rodziny).
Dobrą wiadomością jest to, że pogorzelcy dostali pozwolenie na odbudowę domu. W tartaku już robi się więźba dachowa, ale potrzebne będą pozostałe materiały: cement, piach, pokrycie dachu, cegły itd. Pomóc można bądź materialnie, bądź finansowo. Uruchomione zostało konto, na które można wpłacać pieniądze za pośrednictwem Parafii Rzymskokatolickiej w Międzylesiu: 05 9523 1040 0107 7800 2001 0006 z dopiskiem: ?Pomoc dla pogorzelców z Domaszkowa? oraz w internecie prowadzona jest zbiórka pieniędzy: https://zrzutka.pl/w774sr.
Jeśli ktoś z Kłodzka i okolic chciałby podarować pogorzelcom potrzebne im artykuły to w Kłodzku organizacją takiej pomocy zajmują się:
Joanna Synus ? 512 366 428
Izabela Szwarczewska ? 511 359 269
Ewa Dobosz ? 607 340 312
Dzisiaj pierwsze transporty z darami z Kłodzka pojechały już do Domaszkowa. W kolejnych dniach organizowane będą następne. Można z paniami kontaktować się telefonicznie i ustalić szczegóły. A my postaramy się na bieżąco aktualizować to, co potrzebne rodzinom z Domaszkowa.
Joanna Żabska