18.3 C
Kłodzko
sobota, 27 kwietnia 2024
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Wybory burmistrza i Rady Miejskiej w Kłodzku bez KO. Pierwsze komentarze

Nie milkną echa odmowy rejestracji list kandydatów KKW Koalicja Obywatelska do Rady Miejskiej w Kłodzku we wszystkich czterech okręgach z powodu zbyt małej liczby prawidłowo złożonych podpisów poparcia.

Chociaż pełnomocnik komitetu Koalicja Obywatelska odwołał się od decyzji Miejskiej Komisji Wyborczej, Komisarz Wyborczy w Wałbrzychu uznał odwołanie za bezzasadne. Co więcej, Komisarz zakwestionował jeszcze więcej podpisów pod listami poparcia niż Miejska Komisja Wyborcza. Aby zarejestrować listy kandydatów do Rady Miejskiej należało zebrać po 150 podpisów w każdym z czterech okręgów wyborczych. Wymaganych więc było minimum 600 podpisów, KO złożyła listy z 692 podpisami, wadliwych było 171. Komitetowi zabrakło więc w sumie 79 podpisów z wymaganych 600 we wszystkich 4 okręgach wyborczych w Kłodzku. W ten sposób po raz pierwszy od kilku kadencji Platforma Obywatelska nie będzie miała swoich przedstawicieli w Radzie Miejskiej Kłodzka. W efekcie rezygnację z pełnienia funkcji przewodniczącej Koła Miejskiego PO złożyła Aneta Łosiewicz – kandydatka na burmistrza odpowiedzialna za koordynację, a zarząd powiatowy PO przeprosił wyborców za „nieprofesjonalne podejście do zbiórki podpisów”.

Jak mówi nam Dorota Krężlewicz-Skrobot przewodnicząca Miejskiej Komisji Wyborczej błędy w podpisach, jakie były na listach KKW KO, nie były niczym niezwykłym i miały je także inne komitety. Wśród nich są takie kuriozalne błędy jak m.in. brak daty udzielenia poparcia czy nieczytelne imię i nazwisko, brak miejscowości w adresie. I już na tym etapie odpadła część podpisów. Kolejnym etapem była weryfikacja PESEL w Centralnym Rejestrze Wyborców, z której wynika, gdzie dana osoba jest wpisana jako wyborca. Ta weryfikacja pokazuje też popełnione błędy w PESEL. Jak mówi D. Krężlewicz-Skrobot, ostatecznie KKW KO zabrakło wystarczającej liczby prawidłowych podpisów: – Niestety, należy się liczyć z tym, że na 100 zebranych nawet połowa może odpaść przez nieczytelność i negatywną weryfikację w bazie PESEL. Większość komitetów dała podpisy z pewnym zapasem – przyznaje przewodnicząca Miejskiej Komisji Wyborczej. – KKW KO zebrał za małą ilość tzw. dobrych podpisów. Myślę, że zaszkodziło też to, że komitet zgłosił się w ostatnim możliwym dniu.

Przewodnicząca Miejskiej Komisji Wyborczej nie potwierdza, że na listach znalazły się osoby, które nie żyją, o czym nieoficjalnie donosiła „Gazeta Wyborcza”. Rzeczywiście, w spisie był jeden podpis osoby, która nie żyła, ale zmarła ona 4 dni po podpisaniu listy poparcia i Komisarz Wyborczy nakazał uznać podpis za prawidłowo złożony. – Przyjęliśmy zasadę, że w sytuacjach granicznych liczymy po kilka razy i liczą różne zespoły, sprawdzamy się razem. I tak okazało się przy odwołaniu, że Komisarz Wyborczy w Wałbrzychu był bardziej restrykcyjny niż my, ponieważ z tych list KO zostało wykreślonych przez komisarza więcej podpisów niż u nas – wskazuje przewodnicząca Miejskiej Komisji Wyborczej.

Uwagę na fakt, że Komisarz Wyborczy wykreślił jeszcze więcej podpisów niż Miejska Komisja Wyborcza, zwraca również Michał Piszko, burmistrz Kłodzka: – Dla mnie to bardzo ważne i istotne, że komitet Koalicji Obywatelskiej odwołał się od decyzji Miejskiej Komisji Wyborczej do Komisarza Wyborczego w Wałbrzychu, ponieważ decyzja Komisarza i badanie podpisów potwierdziło, że Miejska Komisja Wyborcza miała rację, a Komisarz dokonał jeszcze większej ilości skreśleń podpisów aniżeli Miejska Komisja, czyli był jeszcze bardziej rygorystyczny w stosunku do składanych podpisów po listami poparcia dla tego komitetu – mówi M. Piszko. – Nie jestem w stanie tego wytłumaczyć, bo wcześniej moje dawne koleżanki i koledzy od 2006 roku po 2007, 2011, a wcześniej 2010 wszystkie wybory do sejmu czy jednostek samorządu terytorialnego przechodziły. To jest jednak rzemiosło i nie potrzeba tu żadnej wielkiej finezji. Trzeba tu dobrze zebrać podpisy, przypilnować tych podpisów, przypilnować osoby, które udzielają tego poparcia, aby zrobiły to prawidłowo – mówi M. Piszko. – Myślę, że jest to kwestia związana z tym, ze część osób z partii po prostu odeszła, też tych, które potrafiły to robić i wiedziały jak to robić, a nowe, które zostały przyjęte, nie mają odpowiedniego doświadczenia i niestety konsekwencje są takie, a nie inne dla komitetu. Trzeba bardzo mocno tych procedur pilnować, pilnować wypełnionych oświadczeń, to wszystko musi być dokładnie zrobione i trzeba pilnować terminów, bo to w tej procedurze wyborczej jest jedną z najważniejszych rzeczy oprócz samego aktu głosowania – dodaje burmistrz miasta.

Jak podkreśla M. Piszko, ta nadzwyczajna sytuacja, która się właśnie wydarzyła w Kłodzku, nie jest dobra dla miasta: – Przede wszystkim jest mi przykro, że taka sytuacja miała miejsce. Sytuacja nie jest dobra, bo mieszkańcy mają ograniczony wybór nie między czterema, a już teraz między trzema kandydatami. Nie chciałbym być w sytuacji, w jakiej znalazła się konkurencja – moje dawne koleżanki i koledzy. Ja mogę tylko ze swojego miejsca podziękować mojemu pełnomocnikowi wyborczemu jak również kandydatom na radnych, którzy zbierali podpisy, że zarejestrowaliśmy z naddatkiem – jeżeli było potrzeba 150 podpisów na dany okręg, to zbieraliśmy ich ponad 300, bo wiedzieliśmy doskonale o tym, nauczeni doświadczeniem poprzednich wyborów, że będą takie sytuacje, że osoby udzielające poparcia albo pomylą się w adresie, albo numerze PESEL i takie podpisy z automatu są skreślane.

Jak podkreśla Michał Piszko, jego komitet w pierwszej kolejności skupił się na zarejestrowaniu list kandydatów oraz kandydata na burmistrza i dopiero teraz – po dopełnieniu formalności – rozpoczynają kampanię wyborczą. Prezentacja kandydatów na radnych komitetu „Lubię Kłodzko” będzie miała miejsce w czwartek, 14 marca br. pod fontanną w kłodzkim rynku, czyli dokładnie w tym samym miejscu, gdzie Koalicja Obywatelska już pod koniec lutego oficjalnie rozpoczęła swoją kampanię wyborczą w Kłodzku.

O tym, że ta sytuacja jest bardzo nietypowa mówi także Jolanta Kobak, wieloletnia radna Rady Miejskiej w Kłodzku, kandydatka na burmistrza Kłodzka z listy Prawa i Sprawiedliwość: – Taka sytuacja nigdy nie miała miejsca w Kłodzku i nie jest to dobra reklama dla miasta. Myślę, że zgubiła ich rutyna i niedopatrzenie, może osobę, która wybrana została na ich pełnomocnika, przerosło liczenie głosów. Szkoda mi tylko ludzi, którzy tam byli, bo wszyscy jesteśmy kłodzczanami, wszyscy mamy wspólny cel, a jednak zostało to im odebrane. Nie tak powinno to być, uważam, że powinniśmy wszyscy razem i wspólnie – im nas więcej, tym więcej jest pomysłów na Kłodzko i razem walczyć na programy – tak bym przynajmniej chciała, żeby moja kampania wyglądała – dodaje J. Kobak.

Kandydatka na burmistrza z ramienia KO Aneta Łosiewicz nie będzie mogła wystartować w wyborach na burmistrza miasta, ponieważ komitet musiałby zarejestrować listy kandydatów na radnych przynajmniej w połowie okręgów. Niestety, żadna z 4 list nie została zarejestrowana. W opublikowanym w mediach społecznościowych oświadczeniu Aneta Łosiewicz przeprosiła wszystkich zawiedzionych mieszkańców Kłodzka oraz kandydatów na radnych za niedopilnowanie procedur zgłaszania kandydatów Koalicji Obywatelskiej do Rady Miejskiej w Kłodzku i wzięła pełną odpowiedzialność za ten błąd składając rezygnację z funkcji przewodniczącej Koła Miejskiego PO w Kłodzku. Została ona przyjęta.

To prawdopodobnie jednak nie koniec jeszcze kłopotów PO w Kłodzku. Jak powiedziała nam przewodnicząca Miejskiej Komisji Wyborczej Dorota Krężlewicz-Skrobot, odkryto nieprawidłowości przy zbieraniu podpisów na listy i sprawę zgłoszono do prokuratury: – 10 marca Komisja zapoznała się z dowodami, które świadczą o tym, że Komitet Koalicyjny Wyborców Koalicja Obywatelska zbierał podpisy z datą wsteczną 6 marca na terenie jednego z zakładów pracy w Kłodzku i w związku z tym zawiadomiłam o tym prokuraturę.

Koalicyjny Komitet Wyborczy Koalicja Obywatelska zarejestrowała listy we wszystkich okręgach do Rady Powiatu Kłodzkiego oraz do Sejmiku Dolnośląskiego.

Ps. Z naszych informacji, którą otrzymaliśmy już po opublikowaniu materiałów, wynika, że KKW KO 12 marca br. odwołała się do ostatniej instancji, czyli Państwowej Komisji Wyborczej. Ta w dniu 13 marca br. oddaliła skargę KKW Koalicja Obywatelska.

Joanna Żabska


Zobacz też:

WAŻNE TEMATY

Lądek-Zdrój. Po raz osiemnasty odbędą się obchody Dnia Patrona Miasta

W ostatni kwietniowy weekend w Lądku-Zdroju odbędą się wydarzenia związane z 18. obchodami Dnia Patrona Miasta Św. Jerzego. Obchody rozpoczną się w sobotę, 27 kwietnia...

Małżeństwo strażaków z OSP Nowa Ruda straciło dom w pożarze. Potrzebna pomoc

W nocy z 23 na 24 kwietnia br. małżeństwo druhów z OSP Nowa Ruda - Michał i Klaudia Majerczyk straciło w pożarze domu dobytek...

Slow Jogging w Lądku-Zdroju. Otwarte warsztaty dla każdego!

4 maja br. do Lądka-Zdroju, w ramach aktywnej majówki, zawita Slow Jogging. To będzie pierwsze tego typu wydarzenie w powiecie kłodzkim. Organizatorem wydarzenia jest Centrum...

Wyrok pozbawienia wolności oraz grzywna dla właściciela pałacu w Bożkowie

50 tys. zł i 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata – taką karę zasądził sąd właścicielowi pałacu w Bożkowie za zniszczenie...

Zbliża się Artyleryjska Majówka w Twierdzy Kłodzko

Od 1 do 3 maja br. w Twierdzy Kłodzko odbywać się będzie Artyleryjska Majówka, czyli wystrzałowe rozpoczęcie sezonu w kłodzkiej fortecy. W czasie wydarzenia organizatorzy...

Maturzyści z „Budowlanki” zakończyli rok szkolny

W piątek, 26 kwietnia br. uczniowie ostatnich klas technikum w Zespole Szkół Technicznych w Kłodzku uroczyście zakończyli rok szkolny. To wyjątkowy rocznik bo pierwszy...

„Empty Spaces” – pierwsza EP od kłodzkich deathmetalowców z Morose Death

Pięć premierowych utworów to zawartość „Empty Spaces” - pierwszej EP Morose Death z Kłodzka. Jest to drugie wydawnictwo grupy po reaktywacji w 2021 roku. Data...

Przyjaciele w akcji. Charytatywny koncert dla Amelii w Bystrzycy Kłodzkiej

W czwartek, 25 kwietnia br. w Miejsko Gminnym Ośrodku Kultury w Bystrzycy Kłodzkiej odbył się charytatywny koncert pn. „Przyjaciele w akcji. PoMOC dla Amelii”. W...

Burzliwa ostatnia sesja w Kłodzku: Stanisław Bartczak wychodzi z obrad, a radni uchwalają podwyżki...

Ostatnia w tej kadencji sesja Rady Miejskiej w Kłodzku, która odbyła się w czwartek 25 kwietnia br., nie należała do spokojnych. Po dyskusji -...

Od operetki po hity muzyki estradowej. Koncert muzyki świata w Polanicy-Zdroju

Pod hasłem „od Operetki po Hity Muzyki Estradowej” w niedzielę, 28 kwietnia br. odbędzie się w polanickim Teatrze Zdrojowym Koncert Muzyki Świata. W tę muzyczną...

Spotkanie z Joanną Stoklasek-Michalak, twórczynią nietypowego przewodnika po Kłodzku

We wtorek, 23 kwietnia br. w filii kłodzkiej biblioteki odbyło się spotkanie z Joanną Stoklasek-Michalak, autorką nietypowego przewodnika po Kłodzku. Debiutancki tomik Stoklaskowej – jak...

Małgorzata Jędrzejewska-Skrzypczyk z rekomendacją KO na starostę kłodzkiego. Trwają rozmowy koalicyjne

Trwają rozmowy dotyczące koalicji w powiecie kłodzkim pomiędzy Koalicją Obywatelską a Porozumieniem Samorządowym Trzecia Droga. Oba ugrupowania rządziły wspólnie w powiecie kłodzkim przez ostatnie...

Michał Cisakowski ma odbudować struktury koła miejskiego Platformy Obywatelskiej w Kłodzku

Jak dowiedziała się nasza redakcja, to Michałowi Cisakowskiemu powierzone zostało zadanie doprowadzenia do porządku struktur PO w mieście Kłodzku i odbudowa silnego koła miejskiego...

7 KOMENTARZE

  1. Najsmutniejsze jest to, że Staszka już nie będzie w radzie. Ciekawe, kto z nowego składu zostanie dzbanem miejskim.

    • Niestety „Nosa” pan burmistrz nie ma by skutecznie rozwijać miasto. Do tego mieć trzeba umiejętności – tak zwanego NOSA. Nieustannie zabiegać o inwestorów którzy zapewnią ciekawe – nowoczesne miejsca pracy które zatrzymają młodzież i zachęcą nowych mieszkańców do osiedlenia w naszym mieście. Niestety Kłodzko jest w czołówce miast Polski które najszybciej się wyludniają , tracącą mieszkańców , a bez ludzi nie ma rozwoju. I tak to trwa już od dwóch kadencji.

      • Rzekł Trojan wstawiając po raz trzydziesty ósmy suchara z notatnika.

        Całe szczęście jeszcze tylko trzy tygodnie i będzie spokój.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.