Dużo szczęścia mieli pilot i pasażer szybowca, który wczoraj uległ uszkodzeniu w Starym Wielisławiu. Według relacji mieszkańców, szybowiec kręcił się w powietrzu, a następnie spadł w pobliżu lądowiska. Na miejsce wezwana została policja. – W niedzielę, 25 października około godz. 17.00 policjanci udali się do Starego Wielisławia, na lądowisko dla samolotów, gdzie według zgłoszenia, doszło do uszkodzenia samolotu – potwierdza podinsp. Wioletta Martuszewska z Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku. – Uszkodzony szybowiec znajdował się około 100 metrów od pasa. Jak wyjaśniał pilot, podczas lądowania niekontrolowany podmuch wiatru zniósł maszynę i pilot nie zdołał nad nią zapanować.
Jak informuje oficer prasowy policji, ani pilot (67 lat), ani pasażer (63 lata) – mieszkańcy powiatu kłodzkiego – nie zgłaszali obrażeń, a po przebadaniu nie stwierdzono też, żeby pilot był pod wpływem alkoholu.