Do nietypowej interwencji ratowników z Grupy Sudeckiej GOPR doszło w w czwartek 14 marca br. w Międzygórzu. Wezwani zostali do 2-letniej kotki Molly, która utknęła na Tuji Olbrzymiej. Zwierzę spędziło tam 4 dni i nie potrafiło samodzielnie zejść. Ratownicy nie mieli jednak łatwego zadania, bo kotka nie współpracowała i uciekła na sam szczyt ponad 20-metrowego drzewa. Dopiero tam ratownik był w stanie zaopiekować się skutecznie zwierzęciem. – Ta nietypowa interwencja zakończyła się pełnym sukcesem – piszą ratownicy w mediach społecznościowych. – Silnie zestresowana kotka w stanie ogólnym dobrym, została przekazana właścicielom.
(fb/Grupa Sudecka GOPR, fot. P. Andrejew, S. Parzonka, M. Karwowski)
A, moją Lucynkę z drzewa ściągnęli strażacy z OHP Polanica, z pomocą wozu bojowego z Kka.
Było to latem 2012r. Lucyna jest z nami do dzisiaj. Jeszcze raz ,dziękuję.
Pozdrawiamy ciebie kotko. W ładnym otoczeniu mieszkasz.