W czwartek, 4 sierpnia br. w Wielkich Kleszczach kłodzkiej twierdzy odbyła się konferencja podsumowująca dwutygodniową pracę studentów Politechniki Warszawskiej związaną z przygotowaniem projektów dotyczących dostępności twierdzy dla osób niepełnosprawnych.
„Letnie seminarium wybieralne rewaloryzacja zespołów zabytkowych Twierdza Kłodzko 2022” poprowadził dr inż. arch. Marcin Górski z wydziału architektury Politechniki Warszawskiej z Zakładu Dziedzictwa Architektonicznego i Sztuki Pracowni Ochrony i Konserwacji Zabytków. Jedenastu uczestników warsztatów, w czterech zespołach przygotowało różne koncepcje zagospodarowania kazamat Redanu Wielkiego i projektu wystawy wojen podziemno-minerskich z uwzględnieniem potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Studenci zaprezentowali wizualizacje, opowiedzieli o problemach na jakie napotkali podczas prac związanych z projektem, a także zaproponowali rozwiązania, które mogłyby usprawnić inwestycje w tym obszarze twierdzy.
O wnioskach płynących z warsztatów w rozmowie z portalem opowiedział prowadzący seminarium dr Marcin Górski: – Pierwszy wniosek jest taki, że obiekt rzeczywiście nie jest dostępny. Tych barier jest nawet więcej, niż mi się wydawało w momencie, kiedy zaczynałem myśleć o tych warsztatach. To nie są tylko jakieś klasyczne problemy, jak schody, ale wystarczą jakieś drobne nierówności albo zmiana nawierzchni, żeby poruszając się na wózku nie dojechać do jakiegoś miejsca. Drugi wniosek jest taki, że twierdzę na pewno w znacznym stopniu da się udostępnić. Mamy dzisiaj wiele technologii, które pozwolą nam to zrealizować – od pochylni, platform i wind, po specjalne wózki, które na takim obiekcie mogłyby być udostępniane zwiedzającym. W tej chwili trzeba przede wszystkim wyznaczyć trasę turystyczną, która chcemy, żeby była udostępniona osobom niepełnosprawnym, wyznaczyć miejsca z barierami architektonicznymi, które tutaj występują. To co robili studenci na przykładzie tych kilku pomieszczeń można zrobić dla całej twierdzy i krok po kroku zastanowić się jak te poszczególne bariery rozwiązać.
Na ważny aspekt zachowania struktury i autentyczności historycznych budowli przy realizacji tego typu projektów zwrócił uwagę dr hab. inż. arch. Piotr Molski z wydziału architektury Politechniki Warszawskiej podczas dyskusji, czy przy projektowaniu pochylni zastosować wylewkę betonowa czy konstrukcję metalowo-drewnianą: – Realizacja takich projektów wiąże się z ingerencją w historyczną tkankę i trzeba szukać takich metod, żeby te ingerencje były możliwie jak najmniejsze, a jednocześnie te przestrzenie były udostępniane, gdyż regulacje prawne zobowiązują gospodarzy takich obiektów do stopniowego przystosowania ich dla osób niepełnosprawnych. Tutaj musi nastąpić jakiś kompromis i na pewno nie wszystkie miejsca będą możliwe do udostępnienia, bo wiązałoby się to z degradacją wartości zabytkowych tych obiektów, a ich zachowanie to podstawowy cel ochrony zabytków i w tym kryją się wartości, które chronimy.
Warsztatom przysłuchiwał się uważnie zarząd twierdzy, który widzi w przystosowaniu tras turystycznych dla osób niepełnosprawnych szansę na ściągnięcie do obiektu turystów, którzy do tej pory nie mogli z powodu naturalnych barier zwiedzić kłodzkiej fortyfikacji. – Na dzień dzisiejszy Twierdza Kłodzko nie ma żadnej ścieżki, która jest udostępniona stricte dla osób niepełnosprawnych. Chodniki kontrminowe są czymś wyjątkowym w skali Polski, więc jest to taki nasz skarb, który chcielibyśmy pokazać, bo jest czymś, czym powinniśmy się chwalić. Wcześniej Politechnika Lubelska opracowała nam stan faktyczny tego obiektu, zrobiła inwentaryzację, oceniła stan murów, a teraz Politechnika Warszawska przygotowała nam koncepcję zagospodarowania tej przestrzeni. Szykujemy więc projekt, który pozwoli stworzyć to miejsce ogólnodostępnym, a tym osobom, które z różnych przyczyn nie będą czuły się na siłach, aby do nich wejść, umożliwić poznanie ich historii i pokazać im o co w tym chodzi bez potrzeby zwiedzenia ich wewnątrz – mówi w rozmowie z portalem dyrektor Twierdzy Kłodzko Daniel Jakubowski.
Dwutygodniowe warsztaty zrodziły wiele pomysłów na zagospodarowanie kłodzkiej twierdzy, także przez zwiększenie jej dostępności dla osób niepełnosprawnych. Dyrekcja Twierdzy zapowiada przygotowanie projektów, które dadzą takie możliwości i poszukiwanie środków zewnętrznych, aby sfinansować te inwestycje.
Jak piszą w podsumowującym seminarium raporcie uczestnicy warsztatów: „Zagospodarowanie obiektu umożliwi odwiedzającym zapoznanie się z mało znanym tematem wojny podziemno-minerskiej (…). Do tej pory unikatowy system kotrmin, ze względu na swój charakter, możliwy był do zobaczenia jedynie dla określonej grupy turystów. Dodatkowo pomysł stworzenia muzeum/ekspozycji o tej tematyce stanowić będzie unikatowe miejsce, które umożliwi w pełni zrozumienie rozwoju sztuki wojny podziemno-minerskich na przestrzeni wieków (część I ekspozycji), a w dalszej części zapoznanie się z kłodzkim systemem kontrmin (część II ekspozycji). Kazamaty Wysokiego Redanu wydają się najbardziej atrakcyjnym punktem na tego typu ekspozycje. Możliwy jest tam łatwy dojazd autem bez potrzeby pokonywania przewyższenia od strony miasta. Dodatkowym atutem Wys. Redanu jest fakt połączenia kazamat z systemem kontrmin dzięki czemu z powstałych tam ekspozycji będą też korzystać „zwyczajne” wycieczki, które do chodników kontrminowych ruszą z przewodnikiem dopiero w drugim etapie zwiedzania. Jeżeli projekt miałby zakładać także wykonanie drogi dojazdowej, kolejnym ciekawym wątkiem jest wyeksponowanie znajdującego się pod fosą, naprzeciwko wejścia do kazamat, zbiornika wodnego oraz odtworzenie historycznego układu drogi fortecznej”.
ms