Mieszkańcy regionu i miłośnicy Międzygórza domagają się przywrócenia połączeń autobusowych do tej miejscowości. W petycji skierowanej do PKS w Kłodzku, którą można podpisać w internecie, wskazują, że w najnowszym rozkładzie jazdy nie znalazło się ani jedno połączenia na linii Kłodzko-Bystrzyca Kłodzka-Międzygórze, a ta miejscowość turystyczna została całkowicie odcięta od świata. Wskazują, że taki stan utrzymuje się już od roku i tłumaczony był początkowo sytuacją pandemiczną. Jak podkreślają autorzy petycji, brak jakichkolwiek połączeń komunikacji publicznej z Międzygórzem oznacza degradację turystyczną regionu, a także wykluczenie komunikacyjne osób mieszkających w miejscowościach znajdujących się na trasie. Autorzy petycji apelują do władz władz gminy Bystrzyca Kłodzka, władz powiatu i zarządu spółki PKS, aby podjęli aktywne działania w celu przywrócenia jakichkolwiek połączeń autobusowych na trasie Kłodzko-Bystrzyca Kłodzka-Międzygórze.
Petycję można podpisać TUTAJ. Poniżej publikujemy jej treść:
Żądanie przywrócenia skasowanego połączenia autobusowego do Międzygórza
My niżej podpisani Miłośnicy Międzygórza, mieszkańcy regionu oraz ludzie gór zwracamy się z petycją do P.K.S. Kłodzko o przywrócenie jakichkolwiek połączeń autobusowych do miejscowości Międzygórze w powiecie kłodzkim.
Po przez autorytarną decyzję o skasowaniu WSZYSTKICH połączeń autobusowych na niniejszym kierunku (tłumaczoną początkowo sytuacją pandemiczną) ta jedyna w swoim rodzaju turystyczna miejscowość zwana Perłą Sudetów de facto została całkowicie odcięta od świata i stan ten utrzymuje się już od niemal roku. W najnowszym rozkładzie jazdy, mimo luzowania ogólnokrajowych obostrzeń również nie znalazło się miejsce na przywrócenie jakiegokolwiek połączenia na linii Kłodzko-Bystrzyca-Międzygórze. Na trasie tego autobusu jest wiele skupisk ludzkich, które także zostały całkowicie pozbawione połączenia transportem publicznym z resztą kraju. Grozi to nie tylko pogłębianiem się zapaści ekonomicznej turystycznego regionu Masywu Śnieżnika ale również wykluczeniem społecznym i komunikacyjnym ludzi zamieszkałych na tym terenie.
Uważamy, że motyw czynienia oszczędności nie może odbywać się kosztem interesu społecznego, degradacji turystycznej regionu oraz wykluczenia komunikacyjnego osób na tym terenie. Domagamy się od lokalnych decydentów (zarówno ze strony władz gminnych w Bystrzycy Kłodzkiej, powiatowych w Kłodzku, jak i zarządu spółki P.K.S. Kłodzko) podjęcia aktywnych działań mających na celu przywrócenie jakichkolwiek połączeń autobusowych na w/w trasie.
W powiecie jest 11 (słownie: jedenastu) przewoźników którzy jeżdżą w przewozach regularnych (tzn. od przystanku do przystanku na podstawie rozkładu jazdy), tych z autobusami na wynajem nie liczę. Dlaczego do nich nikt nie ma pretensji do nich, że nie jeżdżą? Dla przypomnienia- PKS od dawna nie jest „państwowy”, nikt go nie sponsoruje, sam się utrzymuje. Wszystkie firmy nastawione są na zysk, więc nie jeżdżą tam, gdzie im się to nie opłaca. W ustawie o samorządzie gminnym zapisano, że to BURMISTRZ/WÓJT jest odpowiedzialny za transport w swojej gminie. Miejcie pretensje do Pani Burmistrz i Waszych radnych, że nie podpisali z żadnym przewoźnikiem umowy na przewóz osób m.in. na trasie Międzygórze – Bystrzyca Kł. Z Bystrzycy Kł. to już Was ktoś (PKS, Beskid) zawiezie dalej. Powiat od półtora roku informował panią Burmistrz i Radę, że nie będzie dalej dopłacał do nierentownych linii, że to obowiązek gminy. U siebie szukajcie winnego zaistniałej sytuacji.
Widać ewidentnie, że Starostwu Kłodzkiemu zależy na upadku regionu. Dziwne to, bo Burmistrz Wałbrzycha, pomimo że jest w partii opozycyjnej do obecnego rządu, dba o swoich mieszkańców i ODNOSI SUKCESY. Tak trzymać panie Romanie Szełemeju. Dziwne, że władze Bystrzycy Kłodzkiej nie reagują w tym temacie. Po prawdzie to i władze Stronia Śląskiego, Lądka nie dbają o dobre połączenia z obszarem uzdrowiskowo turystycznym.