14.6 C
Kłodzko
wtorek, 30 kwietnia 2024
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

„Chcę być ambasadorką Kłodzka w powiecie”. Rozmowa z kandydującą do Rady Powiatu Kłodzkiego Bogumiłą Bahranowską-Piszko

O tym, dlaczego zdecydowała się kandydować do Rady Powiatu Kłodzkiego w wyborach samorządowych, o planach i pomysłach na reprezentowanie Kłodzka w samorządzie powiatowym z kandydatką do Rady Powiatu Kłodzkiego Bogumiłą Bahranowską-Piszko rozmawia Joanna Żabska.

Znamy się z wielu wydarzeń kulturalnych organizowanych w Kłodzku, na których bywasz regularnie. Powiedz na początek, skąd pomysł, żeby w tych wyborach samorządowych kandydować do Rady Powiatu Kłodzkiego?

Dlatego, że uważam, że od kilku lat miasto Kłodzko w powiecie jest marginalizowane.

W jakim sensie jest marginalizowane?

Nie mówi się o Kłodzku tyle, ile powinno biorąc pod uwagę, że jest ono stolicą powiatu. Kiedy patrzę na spoty reklamujące nasz region publikowane przez Powiat Kłodzki to niestety bardzo często Kłodzka w nich brakuje, a wydaje się, że zasługujemy chociaż na kilka sekund pokazania czy naszej pięknej starówki, czy Twierdzy Kłodzkiej. Podobnie jest na innych płaszczyznach. Spójrzmy na władze powiatu, od kiedy Maciej Awiżeń został wojewodą dolnośląskim w zarządzie powiatu nie ma kłodzczanina, który mógłby reprezentować interesy miasta i uwypuklać to co jest dla nas wszystkich istotne. Inny przykład, nagroda Róże Kłodzkie sprzed 2 lat, kiedy Kłodzko wystawiło swoją bardzo fajną inwestycję realizowaną wspólnie z Gminą Kłodzko – zrobione zostały wtedy m.in. Podhalanka, ul. Traugutta, Centrum Aktywności Lokalnej, czyli takie miejsca, z których korzysta naprawdę bardzo wiele osób z terenu całego powiatu, a nie tylko z gminy miejskiej i gminy wiejskiej, a wygrały Domy Tkaczy. Patrząc na kryteria tego konkursu, gdzie były to właśnie dostępność dla szerokiej społeczności powiatu oraz ilość wydanych środków, to coś tu jednak nie zagrało.

Odzywa się więc w Tobie taki lokalny patriotyzm?

Jest we mnie bardzo duży lokalny patriotyzm. Ja po prostu kocham Kłodzko, czuję się kłodzczanką do szpiku kości, to jest moja tożsamość, mój dom. Dlatego uważam, że powinno ono zajmować ważne miejsce w powiecie kłodzkim.

Właśnie, powiedz coś więcej o sobie. Piszesz w ulotce, że jesteś mamą Gosi i żoną Michała. A kim jest Bogumiła?

Wychowywałam się w tzw. Guberni, wcześniej mieszkałam na ul. Orkana i na ul. Kościuszki, po studiach wynajmowałam mieszkanie przy ul. Grottgera – można więc powiedzieć, że mieszkałam w większości dzielnic miasta Kłodzka. Z wykształcenia jestem prawnikiem, uwielbiam chodzić po górach, biegać, jeździć na rowerze, bardzo dużo czytam, interesuję się sztuką, tańczę flamenco. Staram się wspierać rozwój kulturalny naszego miasta, bo uważam, że mamy naprawdę nieodkryte perełki. Niedawno była wystawa Malwiny Karp, ostatnio odkryliśmy dzięki Joannie Jakubowicz Wojtka Kielara – jak widać Kłodzko jest pełne takich cudownych, prężnych, bogatych emocjonalnie i kulturalnie ludzi, których musimy pokazywać światu.

A politycznie – jeśli mogę zapytać – to po której stronie są twoje sympatie polityczne?

Na pewno nie ma mojej zgody na takie rządy, jakie reprezentowało ze sobą PiS. Brałam udział i w strajkach kobiet i w spotkaniach w obronie sądów, Konstytucji, pojawiałam się również na spotkaniach KOD-u. Daleka jestem od wszelkich nacjonalizmów – tak jak jestem patriotką, tak nacjonalizm jest już dla mnie nie do przyjęcia. Najbliżej jest mi do Platformy Obywatelskiej, mimo że nie jestem jej członkiem, to zawsze byłam sympatykiem i tak tę partię czuję jako mi najbliższą światopoglądowo.

Jesteś urzędnikiem w mieście, startujesz do Rady Powiatu Kłodzkiego, ale Starostwo Powiatowe w Kłodzku zajmowało przecież ważne miejsce w Twoim życiu. Tam w ogóle zaczynałaś swoją pracę.

To są moje pierwsze wybory i podchodzę do nich z bardzo dużą pokorą. Rzeczywiście pracowałam w starostwie 10 lat, znam je od podszewki, zaczynałam tam swoją pracę po studiach – od sekretariatu, w Biurze Obsługi Ludności, po inspektora w Wydziale Gospodarki Nieruchomościami. Wiem, jak funkcjonuje ten urząd, znam ludzi, którzy tam pracują.

Z jakimi więc pomysłami idziesz do rady powiatu?

Bardzo ważne dla mnie jest, abyśmy stali się w końcu społeczeństwem obywatelskim, a to się nie wydarzy jeżeli młodzi ludzie nie będą w szkole przygotowywani do życia w społeczeństwie, w urzędach, w administracji, w tym co dotyczy też ich wyborów: samorządowych, parlamentarnych . Dlatego w moim programie ważnym elementem jest, aby to właśnie urzędnicy przychodzili na lekcje do szkół ponadpodstawowych tak, żeby młody człowiek wchodzący w dorosłość wiedział na czym to polega, nie bał się iść do urzędu i nie musiał iść z mamą za rękę po dowód osobisty. Druga sprawa, która jest dla mnie istotna, to poprawa warunków w naszym szpitalu. Ja wiem, że kolega z naszej listy planuje nowy, wielki szpital, natomiast ja od razu z tyłu głowy mam nieruchomość, która mogłaby być na to przeznaczona i mówiąc szczerze nie bardzo ją w Kłodzku widzę w zasobie gminnym. Z drugiej strony uważam, że modernizacja może przynieść ten sam skutek i myślę, że nawet nasz szpital, który mamy, można tak zmodernizować przy odpowiednich odstępstwach konserwatorskich, że będzie on w stanie naprawdę zadowalać naszych mieszkańców. Zaczęłabym od Izby Przyjęć, bo jest ona w opłakanym stanie i przyznam, że kiedy wchodzę do budynku starostwa który jest pięknie odremontowany i widzę po raz kolejny robiony remont korytarzy i gabinetów, to wydaje mi się, że gdzieś powinno się przesunąć ten środek ciężkości i jednak pomyśleć też o innych inwestycjach. Trzeba pamiętać o tym, że szpital jednak jest szpitalem powiatowym, w związku z tym powiat powinien w niego inwestować. Trzecia sprawa to są drogi. Cały czas miasto nam się korkuje i wydaje się, że budowa kolejnych dwóch rond, a więc tego w okolicy ul. Grunwaldzkiej i tego na skrzyżowaniu ul. Noworudzkiej i Kościuszki w okolicy BP, rozwiąże już docelowo problem korków na terenie miasta i będzie nam się dużo łatwiej poruszać po Kłodzku. Chciałabym też, żeby powiat – mimo skromnych środków, które posiada, z czego zdaję sobie sprawę – jednak bardziej dotował duże imprezy, jakie odbywają się w Kłodzku tj. Dzień Akordeonu, Gitariada, czy koncerty które organizowane są przez Open Vocal Agaty Bilińskiej, dlatego, że to są imprezy, które skupiają ludzi z całego powiatu. To nie są tylko dzieciaki z Kłodzka, natomiast powiat staje się tutaj albo patronem honorowym albo te pieniądze są niewielkie. Chcę być takim ambasadorem Kłodzka w powiecie, moim hasłem nie przez przypadek jest „Mocne Kłodzko w silnym powiecie”.

Zawodowo zajmujesz się ważną dziedziną w urzędzie, przyznam, że taką nie do końca kobiecą…

Zajmuję się gospodarką nieruchomościami, czyli sprzedażą nieruchomości, dzierżawami, służebnościami, opłatami adiacenckimi, użytkowaniem wieczystym, generalnie wszystkim, co się dzieje w zasobie miejskim. Do tego jest jeszcze zasób komunalny, czyli wszystkie nasze lokale gminne, użytkowe, mieszkalne i socjalne. Tu też jest dużo wyzwań przed nami w mieście. I trzeci trzon to jest planowanie przestrzenne.

Przyznaję – nie masz łatwo w tych wyborach, bo siłą rzeczy będziesz postrzegana przez pryzmat swojego męża, którym jest burmistrz miasta Kłodzka. Nie mogę nie zdać pytania, nad którym pewnie zastanawiają się także mieszkańcy Kłodzka, czy startując wyborach realizujesz swoje własne ambicje czy może dlatego, że poprosił cię o to Michał Piszko?

Startuję, bo chciałam to zrobić – to jest dla mnie oczywiste. Nie jestem kobietą, której mąż może coś nakazać albo zakazać. Wszelkie decyzje, które są podejmowane przeze mnie, są podejmowane przeze mnie i jestem na tyle okropna, że nawet za bardzo się nie radzę innych osób. Zawsze opieram się na racjonalnych przesłankach, przepisach, faktach. Mam też dużą intuicję, nauczyłam się ufać sobie. Miałam taką potrzebę zostać ambasadorem Kłodzka w powiecie i mam nadzieję, że dobrze to odbiorą mieszkańcy Kłodzka.

Uważasz, że małżeństwa w przestrzeni publicznej mogą funkcjonować niezależnie?

Mamy przykład małżeństwa państwa Zdrojewskich, którzy są przecież bliscy naszym terenom i to jest możliwe. Powiem tak, w domu prywatnie nie rozmawiamy o pracy, rozmawiamy o polityce – owszem. To jest drugi taki nasz temat po życiu rodzinnym. Jesteśmy z Michałem przyjaciółmi od ponad 15 lat, ufamy sobie, to dobry fundament dla związku, ale również dla współpracy na każdym innym polu. Akurat jeżeli chodzi o politykę i pracę to działamy na zasadzie partnerstwa. Oczywiście wspieramy się, ale też krytykujemy, ale zawsze jest to krytyka konstruktywna, która ma doprowadzić do znalezienia lepszych celów bądź też lepszych dróg rozwiązania pewnych problemów.

Startujesz do rady powiatu z komitetu Porozumienie Samorządowe Ziemi Kłodzkiej, niepolitycznej inicjatywy, którą tworzą samorządowcy. Dlaczego startujesz z tego właśnie komitetu?

Właśnie dlatego, że są tam dobrzy samorządowcy. Mamy Piotra Marchewkę, mamy Zbigniewa Łopusiewicza, startuje też Agata Winnicka, wiele osób startujących z tej listy w innych miastach bardzo szanuję. Myślę, że to jest rzecz istotna, w jakiej chcemy grać drużynie. Natomiast lista w Kłodzku podoba mi się o tyle, że my wszyscy naprawdę jesteśmy kłodzczanami. Tutaj mieszkamy, tutaj pracujemy, to nie tak, że ktoś się tutaj przeprowadził dwa lata temu albo zameldował się wczoraj lub o 15.00 kończy pracę i jedzie do innego miasta albo wsi, bo tam jest jego tak naprawdę życie. Jesteśmy wszyscy stąd i to dla mnie osobiście było bardzo istotne, bo ja czuję to miasto, znam je i wiem, że bez względu na to, ilu nas wejdzie do powiatu z tej listy, to wiem, że będziemy się potem wspierać, służyć sobie radą i zawsze będziemy sobie pomagać. Myślę, że to jest bardzo duża wartość.

Prowadzisz swoją kampanię chodząc od drzwi do drzwi i osobiście zachęcając do głosowania na swoją osobę. Jak przyjmują to mieszkańcy Kłodzka?

Na kampanię wykorzystuję każdą wolną chwilę od jej startu, od kilku dni jestem na urlopie. Staram się materiały wyborcze wręczać osobiście. Rozmawiać. Mieszkańcy mają świetne pomysły. Np. pomysł budowy biblioteki z salą spotkań dla mieszkańców na tzw. Osiedlu Kruczkowskiego. To jest pomysł inwestycji, w której miasto Kłodzko mogłoby połączyć siły z Powiatem Kłodzkim, bo przecież mamy Powiatową i Miejską Bibliotekę Publiczną. Pod koniec dnia ja te wszystkie uwagi, te pomysły spisuję. Kłodzko jest pełne wspaniałych ludzi, ten pozytywny odzew daje siłę. Najbardziej wzrusza, kiedy ktoś wspomina mojego zmarłego już tatę, lub moją mamę, którą z tego miejsca mocno pozdrawiam, albo mnie jako małą dziewczynkę. To jest niesamowite doświadczenie. Jestem ogromnie wdzięczna za tak ciepłe przyjęcie.

Dziękuję za rozmowę

WAŻNE TEMATY

Małgorzata Jędrzejewska-Skrzypczyk z rekomendacją KO na starostę kłodzkiego. Trwają rozmowy koalicyjne

Trwają rozmowy dotyczące koalicji w powiecie kłodzkim pomiędzy Koalicją Obywatelską a Porozumieniem Samorządowym Trzecia Droga. Oba ugrupowania rządziły wspólnie w powiecie kłodzkim przez ostatnie...

Dobiega końca remont ul. Wolności w Kłodzku. Wykonawca przenosi sie na kolejny odcinek

W czwartek, 25 kwietnia br. na remontowanej ulicy Wolności położona została ostatnia warstwa ścieralna asfaltu. Popołudniu ulica ma już zostać otwarta dla ruchu i...

Małżeństwo strażaków z OSP Nowa Ruda straciło dom w pożarze. Potrzebna pomoc

W nocy z 23 na 24 kwietnia br. małżeństwo druhów z OSP Nowa Ruda - Michał i Klaudia Majerczyk straciło w pożarze domu dobytek...

20. Festiwal Klubu Młodego Odkrywcy odbył się w Międzylesiu

W piątek, 26 kwietnia br. w Samorządowej Szkole Podstawowej w Międzylesiu odbył się 20. Festiwal Nauki. Ponad 60 uczniów i absolwentów szkoły przygotowało łącznie...

Nowa wystawa w dusznickim Muzeum Papiernictwa otwarta. Wernisażowi towarzyszyła debata o regionie

W piątek, 26 kwietnia br. w Muzeum Papiernictwa w Dusznikach-Zdroju odbył się wernisaż nowej wystawy zatytułowanej „Z dziejów turystyki. Duszniki-Zdrój 1924-2024”. Na wystawie można zobaczyć...

Zderzenie karetki na sygnale i ciężarówki na DK 33 pomiędzy Kłodzkiem a Żelaznem

W poniedziałek, 29 kwietnia br. około godziny 10.00 na drodze krajowej nr 33 pomiędzy Kłodzkiem a Żelaznem doszło do zderzenia jadącej na sygnale karetki...

Zespół Kosy z lądczanką w składzie nominowany w dwóch muzycznych plebiscytach

Dolnośląski zespół Kosy z lądczanką, Anastazją Sosnowską w składzie został nominowany w dwóch plebiscytach muzycznych. Grupę można wesprzeć w internetowych głosowaniach. Pierwszym plebiscytem jest Best...

Weekend majowy z Koleją Dolnośląską na jednym bilecie za 59 zł!

Tegoroczna majówka sprzyja kolejowym podróżom. Dolnośląski przewoźnik kolejowy przygotował aktrakcyjną ofertę - możliwość podróżowania bez limitu od wtorku do poniedziałku na jednym bilecie za...

McDonald’s w Kudowie-Zdroju już otwarty

25 kwietnia br. została otwarta restauracja McDonald’s w Kudowie-Zdrój, która znajduje się przy ul. Łąkowej 2a, w niedalekim sąsiedztwie granicy z Czechami. To druga...

Przysięga Terytorialsów w Kłodzku

27 kwietnia br. ponad 50 żołnierzy wypowiedziało słowa przysięgi wojskowej wstępując w szeregi 16 Dolnośląskiej Brygady Obrony Terytorialnej (16 DBOT). Nowo zaprzysiężeni żołnierze rozpoczną...

Wyrok pozbawienia wolności oraz grzywna dla właściciela pałacu w Bożkowie

50 tys. zł i 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata – taką karę zasądził sąd właścicielowi pałacu w Bożkowie za zniszczenie...

Zbliża się Artyleryjska Majówka w Twierdzy Kłodzko

Od 1 do 3 maja br. w Twierdzy Kłodzko odbywać się będzie Artyleryjska Majówka, czyli wystrzałowe rozpoczęcie sezonu w kłodzkiej fortecy. W czasie wydarzenia organizatorzy...

Maturzyści z „Budowlanki” zakończyli rok szkolny

W piątek, 26 kwietnia br. uczniowie ostatnich klas technikum w Zespole Szkół Technicznych w Kłodzku uroczyście zakończyli rok szkolny. To wyjątkowy rocznik bo pierwszy...

1 KOMENTARZ

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.