Można mówić o małej lokalnej sensacji: wśród kandydatów do sejmu na liście Polskiego Stronnictwa Ludowego znalazł się radny powiatowy z Prawa i Sprawiedliwości – Józef Kołt. Startuje także były wójt Stanisław Longawa.
Dzisiaj Państwowa Komisja Wyborcza opublikowała listy kandydatów do sejmu. Bez wątpienia dużym zaskoczeniem dla obserwatorów samorządowych okazała się lista Polskiego Stronnictwa Ludowego, na której znalazł się Józef Kołt ze Starego Waliszowa, lokalny działacz Prawa i Sprawiedliwości oraz radny powiatowy z ramienia tej partii. Józef Kołt startuje z wysokiej pozycji, bo jak wynika z PKW, ma numer dwa na liście. Próbowaliśmy dzisiaj dodzwonić się i zapytać radnego, skąd taka decyzja, jednak nie odbierał telefonu. Nie udało nam się także skontaktować z senatorem Aleksandrem Szwedem, który odpowiada za struktury powiatowe PiS, żeby skomentował fakt, że lokalny działacz tej partii startuje do sejmu z listy PSL. Czy decyzja Józefa Kołta o starcie z konkurencyjnej listy – PSL określa się przecież jako opozycja wobec rządzącej partii – wynika stąd, że ostatecznie nie znalazł się on wśród kandydatów swojej partii do sejmu, chociaż na liście było miejsce dla osób, które nie są członkami PiS m.in. dla burmistrz Bystrzycy Kłodzkiej Renaty Surmy czy dla byłego burmistrza Kłodzka Bogusława Szpytmy? Taki motyw wskazują osoby związane z naszym lokalnym samorządem.
Kandydatem PSL, które do wyborów parlamentarnych idzie wspólnie z Kukiz’15, jest także były wójt gminy wiejskiej Kłodzko – Stanisław Longawa. Zrezygnował on z ubiegania się o reelekcję na fotel wójta podczas ostatnich wyborów samorządowych, bo jak mówił, chce zająć się prowadzeniem swojego gospodarstwa rolnego w Szalejowie. Teraz jest wśród kandydatów do sejmu. Startuje z ostatniej pozycji na liście.
jż
Taki zdrajca, od partii do partii, błędna owca. Wypowiedzieć się nie potrafi . Do sejmu ? z jaką wiedzą? wstyd, po kasę leci