W sobotę, 26 listopada br. obie kłodzkie drużyny rozegrały mecze na własnym parkiecie. Zespół Chrobrego XXI Kłodzko pokonał wrocławski Gimbasket 80:78, a Zetkama Doral Nysa Kłodzko przegrała z BS Obra Kościan 71:87.
Koszykarze 3. ligowego Chrobrego XXI Kłodzko do meczu z drużyną prowadzoną przez Roberta Kościuka przystąpili bez Harrego Eromosele i Artura Szymańskiego, ale determinacja i wola walki była widoczna od pierwszych minut spotkania. Kłodzki zespół wygrał wyraźnie dwie pierwsze kwarty i do przerwy prowadził 52:36. Od połowy trzeciej kwarty goście zaczęli jednak zdecydowanie odrabiać straty, pokazując, że wrocławianie do samego końca spotkania będą walczyć o zwycięstwo. Czwarta kwarta meczu była prawdziwym horrorem, cała przewaga Chrobrego został bowiem zniwelowana, a kłodzki zespół do ostatnich sekund spotkania „wydzierał” zwycięstwo, wygrywając ostatecznie 80:78.
22 punkty w spotkaniu zdobył kapitan drużyny Jan Kurowki, 18 oczek dołożył Radosław Myrcha, a 12 – Szymon Zieliński.
Drużyna Zetkamy Doralu Nysy Kłodzko w sobotnim meczu z BC Obra Kościan zanotowała natomiast piątą z rzędu porażkę, ulegając gościom 71:87. Kłodzka drużyna bardzo wyraźnie przegrała pierwszą kwartę spotkania i mimo, iż w kolejnych ćwiartkach meczu różnice punktowe były stosunkowo niewielkie i kłodzczanie próbowali „gonić wynik”, to niekorzystnego bilansu pierwszej kwarty nie udało się nadrobić i kłodzczanie ostatecznie ulegli gościom 16 punktami.
W kłodzkim zespole najwięcej punktów zdobył Łukasz Makarczuk – 15, 12 dorzucił Patryk Zenner, a 11 – Maciej Rzechtalski.
red./ms (fot. Chrobry XXI Kłodzko, Maciej Sergel)