6.8 C
Kłodzko
czwartek, 25 kwietnia 2024
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Zrealizowała swoje największe marzenie! Dzisiaj premiera debiutanckiego singla Ewy Leśniczak z Kłodzka

Dzielna, odważna, dynamiczna, nigdy się nie poddaje. Taka właśnie jest Ewa Leśniczak, debiutująca wokalistka z Kłodzka, która w swoim utworze „Przed siebie” pokazuje, że mimo przeciwności losu, trzeba dążyć do realizacji swoich marzeń. 22 grudnia 2020 r. ma miejsce premiera jej debiutanckiego singla „Przed siebie”, do którego teledysk nakręcony został w Twierdzy Kłodzkiej. Z Ewą Leśniczak rozmawia Maciej Sergel.


Kiedy zaczęła się Twoja przygoda z muzyką?

Muzyka zawsze towarzyszyła w moim życiu. Jak to mówi moja mama „Ty odkąd się urodziłaś, darłaś buzię i spać mi nie dawałaś”. Od najmłodszych lat kochałam śpiewać i muzyka była moją największą pasją. Występowałam na akademiach szkolnych i pozaszkolnych. W święta zawsze dla rodziny przygotowywałam recital, śpiewałam kolędy, a wszyscy ze wzruszenia płakali. Uwielbiałam te emocje. W szkole średniej uczęszczałem na zajęcia wokalne przy Kłodzkim Ośrodku Kultury, które prowadził wówczas Witold Kozakowski. Wspaniale wspominam ten czas. Wystąpiłam również podczas Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w byłym Centrum Edukacji Kulturalnej, gdzie poznałam innych muzyków i przez jakiś śpiewaliśmy również na weselach czy imprezach sylwestrowych. Całe moje życie jest jak partytura, która zmienia się pod wpływem przeżyć i towarzyszących im emocji. Teraz przyszedł czas, by to podzielić i szczerze wyśpiewać. Nie wyobrażam sobie życia bez muzyki, bez możliwości słyszenia i przeżywania jej. Czasem i cisza potrafi być dla mnie inspiracją, wtedy słyszę melodię, która płynie w moim sercu. Zawsze chciałam tworzyć piosenki i pisałam słowa do szuflady, których nigdy nikt nie przeczytał. Brakowało mi zawsze wiary w siebie i nie miałam wiedzy jak to zrobić i do których drzwi zastukać. Później przyszło już dorosłe życie, dzieci, obowiązki, spełnianie oczekiwań innych i zapomniałam przez dobry kawał czasu o sobie i o tym, że ja również mam prawo robić to, co kocham. Ja potrzebowałam przejść prawie 40 lat życia, żeby dojrzeć do obecnych decyzji, czy to względem napisania autorskiej piosenki i jej upublicznienia, czy też względem zmian w życiu, których sporo popełniłam.

No właśnie, czy to wymaga jakiś zmian w życiu? Przestawienia się w myśleniu?

Tak. Nie ukrywam, że zaczęłam otaczać się ludźmi, którzy mnie motywują, a nie dołują, którzy wierzą we mnie, a nie krytykują. Stałam się silniejszą kobietą. Zaczęłam po latach uczęszczać na zajęcia wokalne do szkoły artystycznej Open Vocal Art School działającej w KOK, której założycielką jest cudowna wokalistka, autorka tekstów i muzyki, absolwentka wokalistyki wydziału jazzu i muzyki rozrywkowej Akademii Muzycznej w Katowicach – Agata Bilińska. Agata stworzyła zespół „Mamy”, do którego zostałam zaproszona i tak już razem śpiewamy 3 lata. Przyjaźnimy się i dzielimy emocjami. Dużo nauczyła mnie Agata. Jest wymagającym, ale też bardzo cierpliwym i z dobrym sercem nauczycielem.

Brałam również udział w warsztatach muzyki gospel, wystąpiłam na jednej scenie wrocławskiego Impartu jako członek chóru z Brianem Fentresem (Brian Fentress to uczestnik ósmej edycji programu „The Voice of Poland”, weteran sceny , doświadczony wokalista i producent, a także założyciel poznańskiego chóru Gospel „Regeneration” )oraz Anną Marią MBayo ( założycielka chóru Gospel Life). To było dla mnie ogromne doświadczenie i niesamowite przeżycie, wokalne jak i duchowe. Ta energia którą tam zdobyłam, pomogła mi życiu. Wierzę w siłę muzyki, wierzę w ludzi i w to, że dobro zawsze zwycięża, choć czasem potrzeba dużo czasu by się o tym przekonać.

Kto wpadł na pomysł nagrania teledysku? Długo Wam zajęła jego realizacja?

W styczniu tego roku postanowiłam, że napiszę piosenkę i że do czterdziestki ją wydam. I tak też się stało. Nawiązałam kontakt z wytwórnią muzyczną Delphy Records z Warszawy i nawiązaliśmy współpracę. Pomogli mi w stworzeniu piosenki i finalnie nagraniu jej w studio. Mimo iż zaplanowałam inaczej, nie był to dla mnie łatwy rok. 13 marca w piątek dotknęła mnie i moje dzieci ogromna tragedia. W pożarze mieszkania straciliśmy prawie wszystko. Byłam zdruzgotana i załamana. Tym bardziej, że byłam 5 lat po generalnym remoncie. Miałam chwile zwątpienia…i myślałam, że nie dokończę realizacji piosenki. Moje zwątpienie trwało jednak niedługo. Wytwórnia odroczyła mi realizację projektu na dwa miesiące , bardzo mi tym pomogli , ponieważ wtedy miałam inne sprawy na głowie i emocjonalnie byłam wyczerpana. Szybko jednak pozbierałam się, otarłam łzy, powiedziałam sobie – o nie!!! Ja miałabym się poddać teraz? Nigdy w życiu! Czas izolacji i tułaczki z walizkami wykorzystałam w 100%. Skupiłam się na pracy nad utworem. W Stowarzyszeniu Artystycznym Kaktus robiłam próby, nagrywałam rozśpiewki i wysyłałam je do Warszawy do wytwórni. Potem już był tylko wyjazd do Warszawy i nagranie w studio.

Przez te wszystkie wydarzenia stwierdziłam, że jak już rozpędziłam ten wózek, to muszę go dowieźć do celu. I pomyślałam o nagraniu klipu. Oczywiście wytwórnia również mi w tym pomogła. Dyrektor wytwórni Rafał Konieczny przedstawił mi wszystkie wytyczne i poprowadził przez cały proces realizacji. Realizowaliśmy klip w Kłodzku, bo taki był mój pomysł. Miejsce również ja wybrałam. Kocham moje miasto Kłodzko, bo to w tym mieście rozgrywa się moje prawie 40-letnie życie i moja historia. Samo miejsce nie jest też przypadkowo wybrane. Jest to Twierdza Kłodzka. Stojąca nieprzerwanie od XV wieku Twierdza jest alegorią siły i przeciwstawiania się przeciwnościom losu, a dokładnie to chciałam przekazać w moim utworze.

Przygotowania do nagrania klipu trwały oczywiście sporo czasu. Ogarnięcie logistycznie takiego przedsięwzięcia jest bardzo czaso- i pracochłonne. Począwszy od uszycia garderoby, gdzie suknie oraz pelerynę do mojego klipu uszyła profesjonalna projektantka Ewa Stepaniuk Couture z Wrocławia szyjąca stroje sceniczne dla takich osobowości muzycznych jak na przykład Michał Szpak, po dobór obuwia, biżuterii, makijażu, fryzury, sesji fotograficznej i różnych innych niezbędnych ustaleń. Sam dzień kręcenia klipu zaczął się dla mnie w piątek, bo musieliśmy zrobić wizję lokalną miejsc, gdzie będziemy kręcić i były kręcone pierwsze ujęcia z drona. W sobotę już od 5 rano na nogach i o 7 na planie. Ostatnie ujęcia skończyliśmy kręcić około 22. Jest to bardzo ciężka praca, ale bardzo przyjemna. To moje kolejne doświadczenie życiowe i udowodniłam i sobie i innym, że mimo przeciwności losu można spełniać marzenia i nie poddawać się nigdy. Życzę każdemu, by niezależnie od przeżyć i sytuacji potrafił zawsze odnaleźć w sobie siłę i determinację do działania i realizacji zamierzonych celów.

Kiedy będzie można obejrzeć clip?

22 grudnia planujemy premierę clipu. Piosenka będzie dostępna na youtube pod moim imieniem i nazwiskiem, na Spotify, Tidal, Apple Music i innych największych platformach streamingowych.

Jak nazwałaś ten kawałek?

„Przed siebie”.

Co chciałaś przekazać poprzez ten utwór?

Utwór ten kieruję do kobiet, które w wyniku osobistych, przykrych doświadczeń, straciły poczucie własnej wartości i nie widząc perspektyw na życie sądzą, że nie są w stanie już niczego zmienić . Niezależnie od tego co Was spotkało i co przeżyłyście, wyciągnijcie ręce po szczęście! Zostawcie to, co Was rani i nie pozwólcie, aby to strach decydował za Was. Każdej z Was życzę, aby odnalazła w sobie pokłady siły do zmian.

Życie jest prezentem danym jednorazowo, a szczęście to nasz wybór. Tak jak śpiewam do Was w utworze „ gdzieś na końcu drogi jest nowy początek” i to od nas samych zależy, w którym kierunku będziemy podążać. Zawsze jest dobry czas, by zacząć od nowa. Wykorzystajcie ten czas odpowiednio, bo nic nie jest nam dane na zawsze. Nie starajcie się zmieniać innych, zmiany zacznijcie od siebie. Tego Wam z całego serca życzę. A sobie gratuluję nieskromnie odwagi, bo dokonałam tych zmian i jestem z siebie cholernie dumna!

Dziękuję wszystkim, którzy uwierzyli we mnie, zaufali i wspierają. Dziękuję moim cudownym synom, mojej mamie i Darkowi za cierpliwość do mnie, za wsparcie i miłość, której dowody dajecie mi codziennie w małych gestach. Jestem Wam ogromnie wdzięczna. Pozdrawiam świątecznie i życzę przede wszystkim zdrowych i spokojnych świąt, pełnych muzycznych wrażeń płynących z dźwięków kolęd oraz z muzyki waszych serc.

Dziękujemy za rozmowę i życzymy kolejnych sukcesów, realizacji marzeń i nagranych utworów.

Ewa Leśniczak na co dzień chodzący wulkan energii, który swoim uśmiechem i pozytywnym nastawieniem do życia potrafi zarazić wszystkich wkoło. Kobieta wielu talentów, kochająca mama, która jest w stanie sprostać każdej napotkanej przeszkodzie. Ewa Leśniczak zawodowo pracuje z osobami niepełnosprawnymi, jest magistrem pedagogiki specjalnej, interesuje się psychologią, bierze udział w wielu warsztatach dotyczących rozwoju osobistego, chętnie pomaga innym i angażuje się w akcje charytatywne. To jednak muzyka jest od lat jej pasją numer jeden. 22 grudnia 2020 r. wydała swój pierwszy singiel, do którego teledysk nakręcony został w Twierdzy Kłodzko.

WAŻNE TEMATY

W Polanicy-Zdroju będą odstraszać dziki. Zabezpiecz zwierzęta domowe!

Jak informuje burmistrz Polanicy-Zdroju, w piątek 26 kwietnia br. odbędzie się akcja odstraszania dzików, które na schodząc z lasów na tereny miejskie wyrządzają szkody....

Uczniowie z SP nr 1 w Kłodzku w Dzień Ziemi posprzątali miejskie parki

30 worków śmieci zebrały dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Kłodzku z kłodzkich parków podczas akcji ekologicznej z okazji Dnia Ziemi. W poniedziałek, 22...

Kto wystąpi podczas Dni Kłodzka?

Dni Kłodzka coraz bliżej. W tym roku odbędą się w dniach 24,25 i 26 maja. Oprócz wielu imprez towarzyszących, w tym trzeciej już Parady...

Wystawa, debata i warsztaty. Ciekawy weekend w Muzeum Papiernictwa

Interesująco zapowiada się ostatni kwietniowy weekend w Muzeum Papiernictwa w Dusznikach-Zdroju. W piątek, 26 kwietnia br. o godzinie 16:00 muzeum zaprasza na wernisaż nowej wystawy...

Rajdowcy testują samochody na drogach powiatu kłodzkiego

Na terenie powiatu kłodzkiego w czwartek, 25 kwietnia br. odbywają się testy aut rajdowych przed zbliżającym się Rajdem Świdnickim. Rajdowcy testują samochody na odcinkach Podtynie...

Bystrzyca Kłodzka. MGOK zaprasza na charytatywny koncert dla Amelii

W czwartek, 25 kwietnia br. w Miejsko Gminnym Ośrodku Kultury we Bystrzycy Kłodzkiej odbędzie się charytatywny koncert zatytułowany „Przyjaciele w akcji – PoMOC dla...

Szykuje się podwyżka ceny za wywóz śmieci w Kłodzku. Czy na ostatniej w tej...

W czwartek, 25 kwietnia br. w Kłodzku po raz ostatni w tej kadencji radni miejscy spotkają się na sesji, aby podjąć decyzje dotyczące spraw...

Ananasy i trzypiętrowy tort. Smaczki ostatniej w tej kadencji sesji Rady Powiatu Kłodzkiego

W środę, 24 kwietnia br. w sali posiedzeń Starostwa Powiatowego w Kłodzku odbyła się ostatnia sesja VI kadencji Rady Powiatu Kłodzkiego. Z obecnego składu...

Lądek-Zdrój. Po raz osiemnasty odbędą się obchody Dnia Patrona Miasta

W ostatni kwietniowy weekend w Lądku-Zdroju odbędą się wydarzenia związane z 18. obchodami Dnia Patrona Miasta Św. Jerzego. Obchody rozpoczną się w sobotę, 27 kwietnia...

Kolorowa fontanna w dusznickim Parku Zdrojowym w tym sezonie będzie nieczynna

Dusznicki magistrat poinformował, że w związku z planowaną przebudową Parku Zdrojowego, znajdująca się w nim kolorowa fontanna w tym sezonie będzie nieczynna. Jak przekazuje Urząd...

Małżeństwo strażaków z OSP Nowa Ruda straciło dom w pożarze. Potrzebna pomoc

W nocy z 23 na 24 kwietnia br. małżeństwo druhów z OSP Nowa Ruda - Michał i Klaudia Majerczyk straciło w pożarze domu dobytek...

Gmina Bystrzyca Kłodzka. Uczniowie z Pławnicy ze spektaklem „Zwierzęta ratują planetę”

Z okazji Dnia Ziemi uczniowie Szkoły Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi w Pławnicy przygotowali pokaz mody z wykorzystaniem materiałów pochodzących z recyklingu oraz spektakl pt....

Dzieciaki sadzeniaki w bibliotece w Ołdrzychowicach Kłodzkich

W sobotę, 20 kwietnia br. w Bibliotece Publicznej Gminy Kłodzko w Ołdrzychowicach Kłodzkich bibliotekarka Alina poprowadziła warsztaty ogródkowe dla najmłodszych. Głównym celem zajęć było rozwijanie...