Komisja Dyscyplinarna dla Nauczycieli przy Wojewodzie Dolnośląskim uchyliła decyzję zarządu powiatu kłodzkiego o zawieszeniu Rafała Olechy w pełnieniu funkcji nauczyciela. Postanowienie wojewódzkiej komisji podtrzymała Odwoławcza Komisja Dyscyplinarna dla Nauczycieli przy Ministrze Edukacji i Nauki, do której odwołał się starosta. Rafał Olecha wrócił do pracy 9 lutego br. jako nauczyciel, ale już nie jako dyrektor, a do prowadzenia lekcji w piątek, 18 lutego br.
Rafał Olecha, były dyrektor Zespołu Szkół Technicznych w Kłodzku, może wrócić do pracy. Komisja Dyscyplinarna dla Nauczycieli przy Wojewodzie Dolnośląskim, do której odwołał się dyrektor ZST po tym, jak zarząd powiatu kłodzkiego uchwałą z 16 grudnia 2021 r. zawiesił go w pełnieniu funkcji dyrektora i nauczyciela, 20 stycznia br. uchyliła decyzję zarządu. Według Komisji Dyscyplinarnej, decyzja wydana była wadliwie i nie zaszły przesłanki do zawieszenia nauczyciela pełniącego funkcję dyrektora. Jak wskazują w uzasadnieniu członkowie komisji, zawieszenie ma miejsce wtedy, kiedy przeciwko nauczycielowi wszczęto postępowanie karne lub złożono wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego, jeżeli ze względu na powagę i wiarygodność zarzutów celowe jest odsunięcie nauczyciela od wykonywania obowiązków w szkole. Dyrektor szkoły zawiesza obligatoryjnie nauczyciela, a organ prowadzący szkołę – nauczyciela pełniącego funkcję dyrektora szkoły w sytuacji, gdy wszczęte postępowanie karne lub złożony wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego dotyczy czynu naruszającego prawa i dobro dziecka. W przypadku R. Olechy takich przesłanek nie było.
Od decyzji Komisji Dyscyplinarnej dla Nauczycieli przy Wojewodzie Dolnośląskim odwołał się starosta kłodzki Maciej Awiżeń do Odwoławczej Komisji Dyscyplinarnej przy Ministerstwie Edukacji i Nauki. Instancja odwoławcza potrzymała decyzję wojewódzkiej komisji wskazując, że: „w przypadku powołania się na przypadek niecierpiący zwłoki uzasadnienie powinno wykazać, że nauczyciel/dyrektor stwarza bezpośrednie zagrożenie dla uczniów/wychowanków i powinien być odsunięty od pełnienia zadań opiekuńczo-wychowawczych (…). Zawieszenie w pełnieniu obowiązków nauczyciela ma charakter prewencyjny i ma na celu zabezpieczenie praw i dóbr dziecka/ucznia”. Jak podkreślają w uzasadnieniu członkowie komisji, sprawa niecierpiąca zwłoki musi być dobrze uzasadniona, tymczasem w uchwale o zawieszeniu w pełnieniu obowiązków brak jest wskazania i przede wszystkim uzasadnienia dla sklasyfikowania sprawy jako „niecierpiącej zwłoki”. Jak wskazuje komisja, na dzień wydania decyzji o zwieszeniu w wykonywaniu obowiązków nauczyciela, postępowanie dyscyplinarne nie zostało wszczęte, nie został złożony właściwy wniosek o wszczęcie postępowania do Rzecznika Dyscyplinarnego. Jak podkreśla komisja odwoławcza, nie zostało także wszczęte prokuratorskie postępowanie karne przeciw dyrektorowi i nie postawiono mu zarzutów, co uzasadniałoby zwieszenie.
W ocenie obu komisji dyscyplinarnych Rafał Olecha nie naruszył ustawy Karty Nauczyciela i nie wystąpiły przesłanki do jego zwieszenia. Od postanowienia komisji odwoławczej nie przysługuje odwołanie do sądu, sprawa jest więc już zamknięta. Rafał Olecha wrócił do pracy 9 lutego br., a do lekcji w piątek 18 lutego br. jako nauczyciel, jednak nie jako dyrektor, został bowiem inną uchwałą zarządu z 19 stycznia br. odwołany z tej funkcji, a starostwo rozpisało konkurs na to stanowisko.
Przypomnijmy, organ prowadzący szkołę, czyli powiat kłodzki zarzucił byłemu dyrektorowi Zespołu Szkół technicznych w Kłodzku przydzielanie sobie oraz wybranym nauczycielom zastępstw doraźnych w internacie i pobierania z tego tytułu dodatkowego wynagrodzenia, naruszenie praw pracowniczych i antydatowanie dokumentu. Były dyrektor bronił się wskazując, że zarząd powiatu nie wziął w ogóle pod uwagę złożonych wyjaśnień, a starostwo ” wzięło na siebie rolę prokuratora, sędziego i wydaje wyroki przed rozstrzygnięciem” (Zobacz: Odwołany dyrektor ZST w Kłodzku: zarząd powiatu nie wziął pod uwagę naszych wyjaśnień). W obronie dyrektora stanęła także kadra nauczycielska oraz rada rodziców, a w styczniu tego roku na sesji rady powiatu odbyła się burzliwa dyskusja na ten temat – radni z klubu Prawo i Sprawiedliwość oraz Inicjatywa dla Powiatu Kłodzkiego domagali się od starosty wyjaśnień, argumentując, że dyrektora ukarano zbyt drastycznie.
Zobacz też:
Dyrektor kłodzkiej Budowlanki zawieszony
Nauczyciele „Budowlanki” w obronie dyrektora. Opublikowali list otwarty do zarządu powiatu
Kolejny list otwarty nauczycieli ZST w Kłodzku w obronie dyrektora
Zarząd powiatu kłodzkiego odwołał dyrektora Zespołu Szkół Technicznych w Kłodzku
jż
Słusznie „mar”…
Ja nie rozumieć „Grzegorza” albo „Gżegoża” albo kogoś kto celowo tu „miesza” udając idiotę…
Moim zdaniem wielu zdolnych ludzi na jego miejsce i miłych , ma pretensje do uczniów zawsze i skazuje zawsze drzwi tylko siedzi w swoim gabinecie jak wielki pan,,,, narcyz,, co nie on,, tylko marnuje tej szkole
do uczniów ich przyszłość jest za murem za…..
W jakim to języku?