Pożar, który wybuchł w dawnych zakładach lnu „Lech” w Ołdrzychowicach Kłodzkich w środę28 kwietnia br., nie był przypadkowym zaprószeniem ognia. Sprawca podpalenia został zatrzymany jeszcze tego samego dnia. Jest nim 24-letni mieszkaniec gminy wiejskiej Kłodzko.
Policjanci z Kłodzka zatrzymali mieszkańca powiatu kłodzkiego podejrzanego o sprowadzenia zdarzenia zagrażającego mieniu w wielkich rozmiarach-pożaru. Sprawca kilka dni temu podpalił śmieci znajdujące się w budynku po nieczynnym zakładzie produkcyjnym „Lech”, powodując pożar oraz duże straty, które nie są jeszcze określone. Mężczyzna został zatrzymany na terenie gminy Kłodzko. Do zatrzymania doszło po tym, jak policjanci zostali powiadomieni o pożarze pomieszczeń – pustostanu. Już po godzinie od zgłoszenia, w wyniku podjętych czynności i weryfikacji zebranych informacji w tej sprawie funkcjonariusze ustalili, że sprawcą podpalenia może być jeden z mieszkańców gminy Kłodzko. – Policjanci z kłodzkiej komendy zatrzymali 24 – letniego mężczyznę podejrzewanego o to przestępstwo. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Śledczy przedstawili mu zarzut sprowadzenia katastrofy tj. o czyn z art. 163 Kodeksu Karnego. Podejrzany w swoich wyjaśnieniach przyznał się do podpalenia – informuje podinsp. Wioletta Martuszewska, oficer prasowy KPP w Kłodzku.
W piątek, 30 kwietnia br. prokurator rejonowy w Kłodzku wobec 24-latka zastosował środki zapobiegawcze w postaci zakazu opuszczania kraju oraz dozoru Policji. Obecnie policjanci sprawdzają również ewentualną wcześniejszą działalność przestępczą podejrzanego. 24 -latkowi grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat.
Pożar w zamkniętych zakładach produkcyjnych „Lech” wybuchł w środę, 28 kwietnia br. po godz. 18.00. Paliło się blisko 100 ton składowanego tam tworzywa sztucznego. Strażacy prowadzili akcję gaśniczą przez kilkanaście godzin, zaangażowane były wszystkie jednostki PSP i OSP z powiatu kłodzkiego, a dym z zakładu widziany był na odległość nawet 30 km. Jak informowaliśmy wcześniej, już w środę pojawiło się podejrzenie o tym, że nie było to przypadkowe zaprószenie ognia ale celowe podpalenie, a sprawca zatrzymany został przez policję jeszcze tego samego dnia.
Zobacz:
Pożar na terenie starej fabryki lnu w Ołdrzychowicach Kłodzkich
Nadal trwa dogaszanie pożaru w byłych zakładach lnu „Lech” w Ołdrzychowicach Kłodzkich. Paliło się 100 ton tworzywa sztucznego
Była fabryka „Lech” po pożarze. Co tam się paliło? Zdjęcia z środka
red.
(Źródło: KPP w Kłodzku)