Jak poinformował dzisiaj zarząd powiatu kłodzkiego, w związku z uszkodzeniem w dniu 10 września 2020 roku mostu przy ul. T. Kościuszki w Kłodzku, do którego doszło podczas prac związanych z położeniem nitki ciepłowniczej i niewywiązywaniem się firm odpowiedzialnych za jego zniszczenie z przeprowadzenia remontu, w celu zapewnienia bezpieczeństwa uczestnikom ruchu powiat przejmuje na siebie odbudowę mostu.
Zadanie to zostanie wprowadzone do budżetu powiatu kłodzkiego w styczniu 2021 r., co umożliwi przystąpienie do realizacji inwestycji poprzez wyłonienie w drodze przetargu wykonawcy. Naprawa mostu z uwagi na specyfikę uszkodzeń zostanie wykonana zgodnie z formułą – zaprojektuj i wybuduj.
Obecnie w sprawie uszkodzenia obiektu mostowego prowadzone jest przez Prokuraturę Rejonową w Kłodzku postępowanie karne, którego celem jest wyjaśnienie okoliczności zaistniałej sytuacji. W dacie prowadzenia robót na obiekcie żaden z podmiotów biorących udział w pracach, w tym inwestor spółka Calor Energetyka Cieplna, nie posiadali zgody na wejście na obiekt i prowadzenia na nim prac. Pomimo deklaracji inwestora i wykonawcy powstałe szkody nie zostały dotychczas naprawione. Zarząd Powiatu Kłodzkiego będzie dochodzić zwrotu kosztów naprawy mostu od sprawców i nie wyklucza skierowania sprawy na drogę sądową.
(Źródło: Starostwo Powiatowe w Kłodzku)
Most z „MCHU i PAPROCI” od lat już się SYPIE. Pora na wymianę na NOWOCZESNĄ KONSTRUKCJĘ.
most westchnień kłodzko
Ten most wykonany pod koniec lat70 to bardzo dobra konstrukcja tylko zaniedbana przez Starostwo a dokładniej Zarząd Dróg Powiatowych bo to ich własność .To tak jak brudne gacie trzeba od czasu do czasu prać bo syf i smród .
Budowa nowego była by TURBO Głupotą ,wystarczy odnowić krawędzie i nowe ładne bariery ochronne, nawierzchnię asfaltu
i stał by kolejne 50 lat bez remontu jak teraz zapomniany ,do kolejnej głupoty budowlanej i braku nadzoru ze strony ZDP co im tam wiercą i gdzie.
Firma ciepłownicza nie miała pecha,tylko dokonała prac bez znajomości konstrukcji obiektu .
A pan ano niech sobie kupi auto z lat 20 ubiegłego stulecia i jezdzi tylko żelaznym mostem bo ten nowy most nie będzie się wiele różnił od starego
a co za cymbał wierci filary mostu….
Codziennie o 5 rano poprzewracane pachołki rozdzielające jezdnie czy nie można wprowadzić innego rozwiązania- namalować linie podwójną ciągłą??? Przecież ten koszmar szybko się nie skończy.
Codziennie o 5 rano poprzewracane pachołki rozdzielające jezdnie czy nie można wprowadzić innego rozwiązania- namalować linie podwójną ciągłą??? Przecież ten koszmar szybko się nie skończy.
Firma ciepłownicza miała pecha , że przyszło im prowadzić rurociąg przez ROZSYPUJĄCE się TO COŚ zwane „PRL-owskim MOSTEM”