Narciarskie patrole spotkamy na stokach Czarnej Góry, Zieleńca i Sokolca, gdzie policjanci z powiatu kłodzkiego czuwać będą nad bezpieczeństwem amatorów zimowych sportów. We wtorek, 19 grudnia br. uczestniczyli oni w szkoleniu poprzedzającym sezon patroli policyjnych.
Jak co roku do podstawowych zadań policjantów na szlakach i nartostradach jest działanie prewencyjne związane z czuwaniem nad bezpieczeństwem turystów oraz porządkiem publicznym. Funkcjonariusze zwrócą uwagę na sprzęt, który narciarzom zdarza się pozostawić bez opieki, a także na osoby podejrzanie się zachowując.
Policjanci apelują do wszystkich, którzy wybierają na stoki narciarskiej o zachowanie zdrowego rozsądku i dobre przygotowanie do panujących warunków atmosferycznych. Ponadto przypominają, że dzieci i młodzież do 16 roku życia mają obowiązek jazdy na nartach i deskach snowboardowych w kaskach ochronnych. Odpowiedzialność na stoku ponoszą rodzice lub opiekunowie dzieci. Zgodnie z obowiązującymi przepisami przewidziane są kary dla narciarzy i snowboardzistów, którzy wejdą na stok pod wpływem alkoholu bądź narkotyków. Grozi za to grzywna, zarządzający terenem narciarskim może również zakazać wstępu albo nakazać opuszczenie trasy.
(Źródło: podinsp. Wioletta Martuszewska, KPP w Kłodzku)
Co się dziwić. Przyjemne spędzanie czasu i jeszcze im płacą.
Świetnie! a kiedy zaczną patrole w miastach na ulicach? Młodzież i obcokrajowcy otwarcie piją już na ulicach, ciągłe dewastacje, wyścigi. Telefony na straż miejską, 112, do oficera dyżurnego nie przynoszą rezultatów – brak patrolu. Szkoda że w czasach strajku kobiet nie brakowało.