Po rocznej przerwie, spowodowanej pandemią koronawirusa, po raz piąty w Kłodzku odbędzie się Noc Kościołów. Początek wydarzenia w najbliższą sobotę, 10 lipca br. o godz. 19.00 w kościele pw. Wniebowzięcia NMP.
W ramach tegorocznej Nocy Kościołów między innymi wysłuchać będzie można interesujących prelekcji i wykładów. Prof. Halina Dudała przedstawi uczestnikom historię kłodzkiego archiwum jezuitów czyli skąd się wzięły dokumenty w pięknej barokowej szafie. O konserwacji 22 średniowiecznych dokumentów z kłodzkiego archiwum opowiedzą prof. Weronika Liszewska i dr. Jacek Tomaszewski – pergaminy po konserwacji po raz pierwszy zostaną pokazane publicznie. Dr hab. Michał Kurzej oraz dr Kinga Blaschke przedstawią z kolei sylwetkę Siomona Pitza – kłodzkiego jezuity i architekta, autora m.in. projektu Katedry w Łucku na Wołyniu. Zachowane w Kłodzku prace Siomona Pitza zostaną również zaprezentowane na wystawie. Gratką dla uczestników będzie też wystawa 35 prac rewelacyjnego japońskiego artysty Ukyio-e – drzeworyty inspirowane kulturą europejską przedstawi właściciel kolekcji – Grzegorz Zajączkowski.
Wystawy zaprezentowane podczas tegorocznej Nocy Kościołów będą możliwe do obejrzenia tylko podczas sobotniego wydarzenia, którego zakończenie przewidziane jest około godziny 22.30.
red. (fot. ilustracyjne: Kłodzka Noc Kościołów, 8 czerwca 2019 r.)
Ależ to spiskowa teoria dziejów…
Zachacza o „logikę” fake news-a albo ZTR (Zmyślenie Typu Radzieckiego).
Po pierwsze:
„za rządów” kard. Gulbinowicza (skurczybyka zresztą), a więc w innych realiach organizacyjnych, terytorialnych diecezji itd. potencjalnych kandydatur na 2-gi kościół byłoby więcej i „ciekawszych” np. Krzeszów… A i tradycja, dorobek są tu ważne…
Po drugie:
jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze.
Potrzeby są w tej mierze ogromne a kołderka za krótka. Licytować się, mówić można bez końca…
Po trzecie:
może chodzi tu o to, że kolegiata kłodzka to czesko-niemiecki spisek budowlany…aj waj…
Ale to mój ( o mein Gott) ZTR.
Tańcowały dwa Michały…
Inne kościoły na Dolnym Śląsku i w Polsce dostają duże pieniądze na remonty, a KŁODZKA KOLEGIATA jeden z NAJCENNIEJSZYCH ZABYTKÓW w TEJ CZĘŚCI EUROPY od lat POPADA w RUINĘ i od lat jest MARGINALIZOWANY. Zaczęło się to już za czasów kardynała Gulbinowicza i trwa do dzisiejszego dnia. Nowa DIECEZJA – KURIA ŚWIDNICKA idzie tym samym śladem co kardynał Gulbinowicz. Czy to zemsta , że kościół ten miał być katedrą nowej diecezji i teraz robi się wszystko aby nawet symbolicznie nie podnieść kłodzkiej kolegiaty do godności KONKATEDRY (” drugiego” kościoła w nowej DIECEZJI ? ). Może chodzi KURII świdnickiej o to, by kłodzka kolegiata nie błyszczała na tle innych kościołów w diecezji. Nasuwają się same znaki zapytania, czy to nie celowe, zamierzone podejście , inaczej nie można tego zrozumieć !!!