Kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności może grozić 36-letniej kobiecie, która mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie wiozła samochodem dwoje dzieci. Jak informuje policja, kierująca nie potrafiła wyjaśnić swojego zachowania i najwyraźniej nawet przez myśl jej nie przeszło, że mogła doprowadzić do tragedii.
W poniedziałek, 9 stycznia br. od wczesnych godzin porannych policjanci na terenie powiatu kłodzkiego prowadzili działania mające na celu wyeliminowanie z ruchu drogowego nietrzeźwych kierujących. Przed godz. 8.00 funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego kłodzkiej komendy zatrzymali na terenie miasta do kontroli drogowej samochód osobowy. W aucie podróżowało dwóch chłopców w wieku szkolnym oraz kierująca – matka jednego z nich. Ich podróż rozpoczęła się już w Nowej Rudzie i miała zakończyć się pod jedną ze szkół na terenie Kłodzka. Podejmując kontrolę policjanci już po otwarciu szyby samochodu wyczuli od kierującej wyraźną woń alkoholu, dlatego w pierwszej kolejności przeprowadzili badanie jej trzeźwości z wynikiem 2,3 promila alkoholu.
Chłopcy, w obecności męża nietrzeźwej kobiety, który przyjechał na miejsce kontroli, zostały odwiezione do szkoły na lekcje. Kobieta nie potrafiła wyjaśnić dlaczego tak nieodpowiedzialnie się zachowała. Teraz materiały w tej sprawie trafią do sądu rodzinnego i nieletnich, natomiast policjanci sprawdzą, czy 36-latka naraziła dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Jeśli tak, wówczas może jej grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Niezależnie od tej części postępowania, odpowie ona za jazdę w stanie nietrzeźwości. Za to grozi kara pozbawienia wolności i utrata uprawnień nawet na wiele lat.
(Źródło: podinsp. Wioletta Martuszewska, oficer prasowy KPP w Kłodzku)