Gmina Duszniki-Zdrój i miasto Nowa Ruda zakupią łącznie osiem zeroemisyjnych autobusów elektrycznych. Dofinansowanie na ten cel przekaże Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Podpisanie umów nastąpiło 11 października br. w Świdnicy.
Dotacja do zakupu autobusów elektrycznych możliwa jest dzięki programowi „Zielony Transport Publiczny”, zaprojektowanemu przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Jego celem jest obniżanie wykorzystania paliw emisyjnych w zbiorowej komunikacji miejskiej i upowszechnianie zeroemisyjnego transportu publicznego.
Gmina Duszniki -Zdrój otrzyma 15 232 320,00 zł dotacji na zakup sześciu autobusów (całkowity koszt projektu to 19 040 400,00 zł). Nowa Ruda zakupi natomiast dwa autobusy elektryczne i dwa punkty ładowania. Kwota dotacji z NFOŚiGW to 4 277 325,00 zł, a pożyczka wyniesie 1 000 000,00 zł (całkowita wartość przedsięwzięcia to 5 473 500,00 zł). Oprócz zakupu autobusów gminy planują szkolenia kierowców i naukę obsługi pojazdów. Zakupione autobusy będą niskopodłogowe, dostosowane do przewozu osób z niepełnosprawnościami.
W sumie Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przekaże w formie bezzwrotnej dotacji kwotę 48 947 229 zł oraz 6 926 829 zł w formie pożyczki. Umowa o udzielenie dotacji w ramach programu „Zielony Transport Publiczny” zostały podpisane 11 października 2022 r.
W ramach programu „Zielony Transport Publiczny” umowy o dofinansowanie z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zawarły samorządy już kilkunastu polskich miast i aglomeracji.
(Źródło: Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej)
Fot. ilustracyjne: Duszniki-Zdrój
Chwila, moment. Takie małe Duszniki chcą zakupić aż 6 autobusów?! Wow, ale po co im aż tyle? Na pewno słyszałem, że planują obsługiwać linię do Karłowa, ale tu max. 1-2 autobusy starczy. Chyba, że jest też plan na obsługę Zieleńca (zwłaszcza zimą jako Skibusy), to wówczas ilość zdaje się być trafiona.
Wszystko fajnie, pięknie, ale kto da następne dofinansowanie, tym razem na prąd? Niby transport zielony, ale dzisiejsze perspektywy takie trochę mało różowe…