1 listopada br. od godz. 10.00 do 16.00 wolontariusze z Lądeckiego Towarzystwa Historyczno-Eksploracyjnego wraz z harcerzami będą kwestować na cmentarzu komunalnym i parafialnym w Lądku Zdroju. Celem jest zbiórka pieniędzy na renowację pomnika Aleksandra Ostrowicza, pierwszego polskiego lekarza w Lądku Zdroju i autora pierwszego przewodnika po uzdrowisku w języku polskim.
Lądeckie Towarzystwo Historyczno-Eksploracyjne, chociaż jest jeszcze młodym stowarzyszeniem, to ma na swoim koncie już kilka dużych, zakończonych sukcesem projektów. W tym roku spisali wszystkie groby na lądeckim cmentarzu parafialnym i komunalnym i stworzyli internetową wyszukiwarkę. Była to żmudna i czasochłonna praca. – Z racji tego, że jesteśmy młodym stowarzyszeniem i, jak na razie, nielicznym stawiamy sobie zadania, które jesteśmy w stanie zrealizować w oparciu o własne zasoby osobowe i finansowe. Jednym z takich zadań, które uznaliśmy, że jesteśmy w stanie samodzielnie zrealizować była indeksacja trzech lądeckich cmentarzy: parafialnego, komunalnego i najmniejszego z nich, czyli przykościelnego – mówi Krystian Takuridis, jeden z założycieli Towarzystwa. – Była to po prostu wyprawa na cmentarz i zrobienie zdjęć każdego nagrobka w każdym sektorze, a w domu przed monitorem spisywanie danych.
W ten sposób powstała internetowa wyszukiwarka, w której znalazło się około 4 tys. grobów. Lista zawiera nazwisko i imię osoby pochowanej oraz daty (o ile znajdowały się na tablicy) urodzenia i śmierci. – Dodatkowo wskazaliśmy sektory, gdzie spoczywa zmarła osoba. Ma to pomóc odnaleźć grób bliskim, którzy na stałe nie mieszkają w Lądku Zdroju, a przyjeżdżają tutaj co jakiś czas – mówi Krystian.
Spisanie wszystkich osób pochowanych na lądeckich cmentarzach (oczywiście pomijając groby bezimienne, których jest kilkadziesiąt) to była także cenna lekcja historii o Lądku Zdroju. Okazało się, że są tutaj groby wojskowych, Sybiraków, osób zasłużonych, są mogiły symboliczne pomordowanych na Kresach, czy oficera zamordowanego w Katyniu. A to skłaniało do dalszych poszukiwań w różnych źródłach historycznych o Lądku Zdroju oraz do kolejnych akcji, bo odnajdując zaniedbane groby osób, które odegrały ważną rolę w lądeckim uzdrowisku, przyszedł kolejny pomysł odnawiania nagrobków. A przynajmniej jak największej ich liczby. Jako pierwsze przy okazji indeksacji zostały odnowione groby Marii Sierpińskiej – Polki, która zamieszkała w Lądku jeszcze przed I wojną światową oraz grób Władysława Litońskiego, kaprala z okresu II wojny, który zmarł w Lądku zaraz po wojnie, a ponieważ nie miał tu rodziny to jego mogiła popadła w zapomnienie. Niedawno członkowie Towarzystwa uporządkowali także groby fundatorów cmentarza parafialnego i szpitala w Lądku Zdroju. Historie „zapomnianych” lądczan są zaś spisywane i publikowane na specjalnie powołanej do tego stronie internetowej pn. „przyLĄDEK historii”. Tutaj także można znaleźć internetową wyszukiwarkę grobów. Akcja ratowania od zapomnienia lądeckiej historii znalazła duże społeczne poparcie i chętnie włączają się w nią mieszkańcy oraz firmy, oferując swoją pomoc.
Warto więc wesprzeć listopadową społeczną akcję stowarzyszenia. Niżej zamieszczamy plakat informujący o wydarzeniu.

Członkowie stowarzyszenia podczas spisu na lądeckich cmentarzach natrafili na wiele zaniedbanych grobów osób wartych przywrócenia pamięci lądczan i nie tylko. Niektóre udało się odnowić, inne czekają.



Joanna Żabska
Fot. Lądeckie Towarzystwo Historyczno-Eksploracyjne
To na prawdę wspaniała wiadomość. Uchowało się tyle grobów, a podejrzewam, że część z nich jest nieopłacana. A Miasto i Parafia nie likwidują tych grobów. Wielki szacun. Bo znam miasta, miasteczka czy wsie, gdzie po upływie ważności opłaty grobu, zmienia się właściciela i chowa następną osobę. A CIĄGLE W MEDIACH I KOŚCIOŁACH MÓWI SIĘ O SZACUNKU DLA ZMARŁYCH. Pozdrawiam leszek Kumor