W niedzielę, 28 stycznia br. około godziny 20.00 nieznany sprawca podpalił samochód dostawczy. Całe zdarzenie nagrała kamera monitoringu. na filmie widać, że podpalacz najpierw zaparkował swoje auto obok budynku, podszedł do uszkodzonego busa – jak mówi właściciel, auto czekało na naprawę – podłożył szmatę, oblał auto jakąś substancją i podpalił. Auto zajęło się ogniem natychmiast, nie jest więc wykluczone, że sprawca, który nie zdążył odskoczyć, został poparzony.
Każdy, kto może mieć jakiekolwiek informacje na temat sprawcy, proszony jest o kontakt pod numerem telefonu: 783 298 932. Jak podkreśla pan Krzysztof, właściciel busa, to kolejne już podpalenie jego auta – w zeszłym roku także spłonął bus i do tej pory sprawcy nie wykryto sprawcy. Wierzy w siłę internetu i social mediów, za wskazanie podpalacza wyznaczył nagrodę 30 tys. zł. Być może cokolwiek zarejestrowały kamery przejeżdżających samochodów? Może numery rejestracyjne auta?
Kadry z filmów z monitoringu udostępnione przez poszkodowanego właściciela: