Już po raz czwarty Zespół Szkół Ogólnokształcących w Bystrzycy Kłodzkiej organizuje konkurs historyczny poświęcony pamięci żołnierzy powstania antysowieckiego lat 1944 -1963 – zwanych Żołnierzami Wyklętymi. Odbędzie się on 4 marca br., a zgłoszenia szkół przyjmowane są do 31 stycznia.
Pierwszy konkurs zorganizowany w 2019 roku miał charakter powiatowy, natomiast od 2020 roku impreza ma rangę wojewódzką. Co roku udział w zmaganiach bierze kilkanaście szkół podstawowych i ponadpodstawowych. Konkurs jest dwuetapowy – podczas etapu szkolnego, który odbędzie się po feriach szkolnych, ze zgłoszonych szkół wyłonione zostaną 2-osobowe reprezentacje. Finał, który odbędzie się 4 marca br. w auli Zespołu Szkół Ogólnokształcących i składać się będzie z dwóch etapów. Część ustna, z wykorzystaniem środków elektronicznych przeprowadzona zostanie na wzór „Wielkich testów o…” realizowanych przez TVP. Po tym etapie do ścisłego finału zakwalifikują się po trzy drużyny ze szkół podstawowych i ponadpodstawowych z największą ilością punktów i najszybszym czasem odpowiedzi na pytania. W finale spośród drużyn, które odpowiadać będą na 7 pytań, zwycięży ta drużyna, która odpowie prawidłowo na największą ilość pytań w najkrótszym czasie.
Uczestnicy konkursu w czasie jego trwania będą mogli dodatkowo obejrzeć widowisko słowno-muzyczne przygotowane przez uczniów ZSO w Bystrzycy Kłodzkiej poświęcone pamięci „Żołnierzy Wyklętych – Żołnierzy Niezłomnych”. Ze względu na pandemię konkurs zostanie przeprowadzony bez udziału publiczności oraz tradycyjnego wykładu, który rozpoczynał każdy turniej. Ograniczona została również liczba uczestników przebywających jednocześnie w auli poprzez podzielenie konkursu na dwie tury – osobno dla szkół podstawowych i osobno dla szkół ponadpodstawowych.
Patronat nad konkursem objęli: minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk, senator RP Aleksander Szwed, biskup świdnicki Marek Mendyk, wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski, Dolnośląski Kurator Oświaty Roman Kowalczyk, dyrektor Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej we Wrocławiu, burmistrz Bystrzycy Kłodzkiej Renata Surma oraz Fundacja Kwartalnika „Wyklęci”. Nagrody ufundowali m.in. Oddział Instytutu Pamięci Narodowej we Wrocławiu i Fundacja Kwartalnika „Wyklęci”.
red. (inf. UMiG Bystrzyca Kłodzka, fot.: Finał II Dolnośląskiego Konkursu Historycznego – 5.03.2021 r.)
Ad vocem „bystrzak”…
Oczywistym jest, że winny być podawane tylko i wyłącznie przekazy, fakty historyczne zbadane, potwierdzone, udokumentowane. To nie podlega dyskusji. Winni zajmować się tym profesjonaliści tj. historycy. To oni mają kompetencje i stosowny warsztat. Nie jest to łatwe, gdyż wiele archiwów dopiero się otwiera. Mam tu też na myśli archiwa zagraniczne. Nie bez znaczenia jest również „draństwo” polityków o różnych orientacjach, z prawa, lewa i środka. Manipulują faktami, historią…dla własnych korzyści, tworzą mity, doktryny… W mojej ocenie „rynek niezależnej historii, publicystyki historycznej…” w Polsce dopiero się rodzi i to w wielkich bólach. Bardzo duże znaczenie mają tutaj finanse. Bo przecież człowiek niezależny ekonomicznie ma dopiero podstawy być niezależnym światopoglądowo.
Łatwe to nie jest.
I dopiero tak ” niezależnie obrobione fakty” winny być podawane do publicznej wiadomośco, nauczane w szkołach…”
Dopiero wtedy możemy je oceniać każdy na swój sposób. Fakt to fakt, a ocena to ocena. I tu można wieść spory byle bez obrażania kogokolwiek.
Jestem daleki od używania określeñ „kretyńska…” itd. To nie jest merytoryczne.
Ci do posługiwania się pseudonimem nie podejrzewam Pana o tchórzostwo. Proszę tak nie myśleć. Po prostu lubię wiedzieć z kim rozmawiam.
Chociaż bywa i tak, że w różnych komentarzach osoby celowo skrywają się za pseudonimem aby celowo kogoś obrażać. Ale tutaj jest to oczywiście uwaga natury ogólnej.
Serdecznie pozdtawiam.
Szanowny Panie! Pod Pańską notką mogę właściwie podpisać się oboma rękami! Nauki historyczne winny dążyć do obiektywnej prawdy, choć obaj .wiemy, że nie jest to do końca możliwe.W przypadku tego konkursu mam poważne podstawy sądzić, że więcej tam hagiografii i mitu niż rzetelnej wiedzy. W zamierzchłych moczarowsko-gomułkowskich czasach sam po wielekroć brałem z powodzeniem udział w szkolnych konkursach historycznych. Tyle że na komunistyczną propagandę i indoktrynację byłem uodporniony z domu. Jak jest z dzisiejszą młodzieżą – nie wiem.
ps. Tadeusz M. Płużański jest ordynarnym propagandystą a nie historykiem – mówię tu nie o książce, lecz o całokształcie jego działalności.
ps.2. Określenie „kretyńska” nie jest merytoryczne, ale czasami przydatne.
Pozdrowienia!
Ad vocem „bystrzak”…
wpis umieszczony przez Pana można rozumieć ambiwalentnie…
Proszę o doprecyzowanie.
Polecam lekrurę książki pt. Rotmistrz Pilecki i jego oprawcy” autorstwa Tadeusza M. Płużańskiego.
Użył Pan określenia „kretyńska indoktrynacja, kretyńska propaganda”. Tak dla przypomnienia przywołam słowa Jerzego Giedroycia, iż „historię Polsli ostatnich 100 lat należałoby napisać od nowa”.
Skoro łatwo tak Pan szafuje ww. określeniami proszę podać własną wersję historii, przytoczyć fakty, podać źródła.
No i proszę o przedstawienie się z imienia i nazwiska, będzie lepiej wymieniać poglądy.
Drogi Panie! Samo określenie „powstanie antysowieckie lat 1944 – 1963” jest kłamliwą manipulacją. Od biedy można by przyjąć cezurę lat 1944-46(?), ale rozciąganie tego do roku 1963 jest nadużyciem. W tym roku zginął co prawda Lelek -ostatni wyklęty, który blisko dziesięć lat walki z Sowietami przesiedział na strychu, ale nazywać tyle lat powojennych latami powstania antysowieckiego jest ordynarnym kłamstwem! Za lat słusznie minionych ze zdumieniem dowiadywałem się o wielkich bitwach toczonych przez partyzantkę komunistyczną, dziś ma to a rebours wyglądać podobnie? Pisanie historii od nowa nie oznacza wtłaczania propagandy! Formuła komentowania internetowych tekstów zezwala mi na posługiwanie się pseudonimem i wierz mi Pan, że niepodawanie nazwiska nie wynika z tchórzostwa!
Antysowieckie powstanie lat 1944 -1963!?! Piszemy historię na nowo, a co tam! Kretyńska indoktrynacja i kretyńska propaganda!
INCJATYWA BARDZO CENNA…
nie sposób przecenić wartości takich inicjatyw.
Bierzmy przykład.
Organizatorom, uczestnikom życzę zdrowia i najlepszego.