W niedzielę 30 stycznia br. Kłodzko po raz kolejny zagrało dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tegoroczny finał po wielu latach powrócił na kłodzki rynek.
Na scenie pojawili się: Open Vocal Art School, studio piosenki „Jak kto chce”, raper Mnihu wraz z Pauliną Halczuk, rockowo zagrała Kapela Bożków, a na koniec wystąpił krakowski zespół Alergen. W przerwach między koncertami odbywały się licytacje na rzecz WOŚP. Można było zdobyć m.in. koszulki sportowców czy pióro z kolekcji Piór Polskich, które przeznaczył na aukcję burmistrz miasta Michał Piszko. Z pokazami kulinarnymi wystąpiła rodzina Krechów z Krosnowic, zwycięzcy turnieju Family Food Fight w TV Polsat, a po prezentacji każdy, kto wsparł cel Orkiestry wrzucając do puszki pieniądze, mógł spróbować przygotowanych na scenie autorskich ptysi z kaszanką, które zapewniły Krechom tytuł najlepiej gotującej rodziny w Polsce. Posiłki serwowała także największa w Polsce „Patelnia Plenerowa”, obecni byli także ratownicy WOPR, którzy prezentowali sprzęt do ratownictwa wodnego, strażacy z OSP Jaszkowa Dolna, kłodzki regiment z twierdzy, grupa rekonstrukcyjna Ryszarda Łacnego, która prezentowała kolekcję aut z drugiej wojny światowej oraz Alpakowa Kotlina, która jak co roku zgromadziła mnóstwo dzieci.
30. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zakończył się światełkiem do nieba, które jak w całej Polsce zapalono o godzinie 20.00.
ms
To fajnie, bo przeważnie widać tam brud, szarzyzne, psie odchody i miejscowy element… To miasto stacza się z każdym rokiem… Żal patrzeć, bo to ładne, historyczne miasto ma potencjał.
Kłodzko rynek ie widział tylu ludzi od lat.przejść nie było można.dobrze że usuneli samochody bo by się nie pomieścili.od lat wiadomo że większość pieniędzy dają firmy prywatne a osoby prywatne odkąd pan Owsiak wdał się w politykę ma go gdzieś.