Na Placu Miast Partnerskich w Kłodzku stanęła w poniedziałek, 23 stycznia br. ławka podarowana przez władze partnerskiego miasta Bensheim z okazji jubileuszu 25-lecia współpracy między miastami. W odsłonięciu partnerskiej ławki uczestniczyli burmistrz Kłodzka Michał Piszko i burmistrz Benshein Christine Klein.
Umowa partnerska pomiędzy miastami podpisana została 22 maja 1996 roku. Pandemia koronawirusa uniemożliwiła jednak świętowanie rocznicy w 2021 roku, stąd też do wspólnego jubileuszowego spotkania doszło 30 czerwca ubiegłego w Muzeum Ziemi Kłodzkiej. Nieobecna jednak wówczas była burmistrz niemieckiego miasta partnerskiego. Do jubileuszowgo spotkania obu burmistrzów – Kłodzka i Bensheim doszło więc dopiero teraz.
red.
Fot. fb/Michał Piszko Burmistrz Miasta Kłodzka
To zły omen. Ludziska mówią, że w następnym roku obecnie sprawujący włodarz będzie siedział na tej ławeczce a nie za biurkiem w Ratuszu…
Zyska na tym rozwój Kłodzka gdy zasiądzie na tej ławce, zamiast w Ratuszu
Takich prezentów od zaprzyjaźnionych miast to chyba nam nie trzeba. Patrząc na zdjęcia, delegacja niemiecka z podarunku się śmieje. Burmistrz jako szef miasta pewnie musiał do zdjęcia pozować.
Nie wiem co tu akurat jest śmiesznego w zwykłej prostej ławce. Śmieszne to są ławki patriotyczne po 100 tysięcy złotych sztuka. Tam akurat najbardziej śmieją się ci, którzy je zrobili za kilka tysięcy, a resztę wzięli do kieszeni. Pewnie śmieją się z wyborców, dzięki którym mamy na stanowiskach tak tęgie głowy z takimi mądrymi pomysłami.
Jak długo pan BURMISTRZ Piszko będzie TOLEROWAŁ widoczne na zdjęciu , szpetne – przynoszące WSTYD Kłodzku DYKTY w WITRYNIE SKLEPU przy GŁÓWNYM SZLAKU TURYSTYCZNYM ??? !!!
A co ma do tego burmistrz i na podstawie jakich to niby przepisów miałby nakazać prywatnemu właścicielowi zdjęcie owej dykty?
Znalazł się arbiter elegancji – od własności prywatnej – WARA – pokaż swoją posesję dziadku
Barano Dzbano to emeryt, on jeszcze po starej wieży na Śnieżniku chodził, a już 50 lat mija odkąd ją wyburzyli.
Chodzi o to, by Urzędnicy z Ratusza zwrócili uwagę temu sklepikarzowi , może spostrzeże że przynosi wstyd Kłodzku. Na własnej posesji może Mieć bałagan i niechlujstwo a nie w centrum miasta. Kłodzko to nie prywatny folwark lecz publiczne miejsce.
ORMOWskie myślenie – sam idź zwróć uwagę, do Franciszkanów dolebiegniesz szybciej niż struś
Nic dziwnego że starówka Kłodzka jest siermiężna bo za dużo w Klodzku mieszka
takich „Belzebuchow”. W Polsce schludność przestała być czymś nadzwyczajnym , a w Kłodzku ???
W Kłodzku niestety pod „okiem” kamer , na rzut beretem od siedziby Straży Miejskiej wandale dewastują bazgrołami różne obiekty , oby tej ławki to samo nie spotkało.
Ale nie ma instrukcji użytkowania w 18. punktach, schodków z barierką i podestu.
Bardzo miły i sympatyczny akcent. Czy Kłodzko też coś podarowało ??
Kłodzko podarowało delegacji z Niemiec niechlujne widoki. U nich jest ład i porządek i tego co jest w Kłodzku nie mają.
Trzeba przykręcić bo wrzucą do rzeki