Już pół roku mija od uszkodzenia filaru mostu nad Nysą Kłodzką, a ta główna przeprawa przez rzekę w Kłodzku nadal nie została naprawiona. Pomimo że filar mostu został uszkodzony podczas prac związanych z położeniem nitki ciepłowniczej 10 września 2020 r. i to inwestor powinien usunąć awarię, to z powodu przedłużających się rozmów, wymiany pism i braku efektów w postaci remontu, powiat kłodzki zdecydował się wziąć na siebie remont obiektu.
Tak jak pod koniec 2020 r. informował zarząd powiatu kłodzkiego, zadanie to zostało wpisane do budżetu i ogłoszono przetarg. Zgłosiło się do niego pięć firm i właśnie trwa weryfikacja ofert, ale po zaproponowanych cenach widać, że remont filaru mostu odbędzie się raczej w zakładanym budżecie (około 1,2 mln zł) – a być może i będzie tańszy. Wyłoniony w przetargu wykonawca będzie miał 6 miesięcy na wykonanie zadania, czyli jeśli nie pojawią się nieprzewidziane problemy, najpóźniej na przełomie września i października do ruchu zostaną dopuszczone dwa pasy.
Jak informuje naszą redakcję Piotr Marchewka, członek zarządu powiatu kłodzkiego, nadal jednak trwają rozmowy z inwestorem, czyli firmą Calor Energetyka Cieplna, która deklaruje współpracę. Przypomnijmy, do uszkodzenia filaru mostu doszło podczas prac związanych z położeniem nitki ciepłowniczej 10 września 2020 r. Wykonawca wwiercił się w filar, który zaczął pękać. Początkowo most został całkowicie zamknięty, aktualnie – już od pół roku – ruch odbywa się tylko dwoma pasami po jednej części mostu. Sprawę uszkodzenia mostu bada także prokuratura. Powiat kłodzki zamierza przeprowadzić remont, a później domagać się od inwestora zwrotu jego kosztów. Trwają też rozmowy, że spółka Calor bezpośrednio sfinansuje usunięcie awarii. Tak czy inaczej, trzeba będzie jeszcze poczekać kilka miesięcy na to, żeby dopuścić most do normalnego użytku.
Zobacz też:
Całkowicie zamknięty został wjazd na most na ulicy Kościuszki w Kłodzku [AKTUALIZACJA]
Przejazd przez most w Kłodzku jest już możliwy. Ruch odbywa się tylko dwoma pasami
Trzy miesiące może potrwać naprawa mostu na ul. Kościuszki w Kłodzku
Uszkodzony most na ulicy Kościuszki w Kłodzku ma zostać wyremontowany do końca tego roku
Powiat kłodzki bierze na siebie naprawę mostu w Kłodzku. Sprawa jego uszkodzenia trafiła do prokuratury
jż
Ciekawą sprawą jest że te pęknięcia widać na zdjęciach sprzed wejscia pod most firmy ciepłowniczej. Czyżby chciano znaleźć kozła ofiarnego?
ŚREDNIOWIECZNY MOST św. JANA wytrzymałby takie wiercenia, a ten z „mchu i paproci” od lat się ROZSYPUJE. Taka sama PRL-owska konstrukcja jak ESTAKADA którą planują ROZEBRAĆ. ŻELAZNY MOST przy tym , przewidzianym do remontu to DZIEŁO SZTUKI i INŻYNIERII – wytrzymał niejedną powódż i ruch samochodów, bo do czasu wykonania obwodnicy Kłodzka przez żelazny most prowadziła droga E-12 do Pragi.
To są żarty z mieszkańców. Miasto i powiat już dawno powinny ten temat załatwić a potem się procesować z winnym do woli. Pierdołowatosc i bezradność obecnych władz miasta i powiatu jest bezgraniczną.
Skoro remont mostu wyjdzie taniej to zostanie parę groszy jak znalazł na centrum przesiadkowe.