13.4 C
Kłodzko
środa, 1 maja 2024
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Już w czerwcu PKS chce uruchomić dwie linie autobusowe. Jakie są plany powiatowej spółki przewozowej?

Podczas sesji Rady Powiatu Kłodzkiego, która została przeprowadzona w piątek, 29 maja br. w sposób zdalny, poruszony został temat kłodzkiego PKS-u. Głos zabierali radni, starosta, przedstawiciel partii Zieloni oraz prezes spółki. Dyskusja na temat sytuacji powiatowej spółki przewozowej i dalszych co do niej planów odbyła się w sprawach różnych.

Kiedy i czy w ogóle ponownie wystartuje PKS? Dlaczego zarząd spółki zdecydował się na restrukturyzację? Kiedy pracownicy otrzymają zaległe pensje? I jak dalej ma wyglądać publiczny transport zbiorowy w powiecie kłodzkim? Te pytania zdominowały punkt „Sprawy różne” w porządku obrad sesji Rady Powiatu Kłodzkiego, która odbyła się w piątek, 29 maja br.

Z informacji, które przekazała radnym prezes PKS, Elżbieta Żytyńska wiadomo, że sąd wyznaczył już sędziego, który będzie prowadził sprawę restrukturyzację firmy oraz tymczasowego nadzorcę restrukturyzacyjnego. Zarząd spółki zdecydował się na ten krok, ponieważ z powodu epidemii koronawirusa i zamknięcia szkół, spółka zawiesiła główną działalność, czyli przewozy autobusowe. Z tego powodu dochody spółki spadły aż o 90%, w konsekwencji firma stała się niewypłacalna, pojawiły się zobowiązania wymagalne i był to jedyny krok, żeby uchronić spółkę przed upadłością i wierzycielami. Z opinią prezes PKS-u zgodził się także starostwa kłodzki, Maciej Awiżeń, podkreślając, że restrukturyzacja sanacyjna to najlepsze rozwiązanie, które można było zrobić w tej sytuacji. Wybrany sposób na uzdrowienie sytuacji w firmie ma chronić także wypłaty pracowników – w momencie, kiedy wniosek PKS-u zostanie pozytywnie rozpatrzony przez sąd, mają oni otrzymać zaległe pensje oraz odszkodowania z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych (w wysokości około 6-miesięcznych poborów).

Radni, głównie opozycyjni, podkreślali rolę, jaką pełni publiczny przewoźnik w powiecie kłodzkim. Jak zwracała uwagę radna Joanna Walaszczyk, brak transportu zbiorowego powoduje, że podmiotom gospodarczym będzie bardzo trudno podnieść się po przerwie spowodowanej koronawirusem i nie można warunkować uruchomienia PKS-u tylko powrotem dzieci do szkół, bo klientela przewoźnika jest szersza. Radna zwróciła uwagę, że w połowie czerwca, po przerwie, ruszają uzdrowiska, a kuracjusze nie będą mieli w ogóle jak dojechać m.in. do Lądka-Zdroju (nie kursuje tam nawet pociąg). W tym samym tonie wypowiadała się radna Krystyna Śliwińska zwracając uwagę, że PKS to nie jest gimbus i ma szersze zadania. Jak poinformowała prezes PKS-u, E. Żytyńska, już od 8 czerwca, a jeśli się nie uda to z tygodniowym opóźnieniem, spółka chce uruchomić dwie strategiczne linie: z Kłodzka do Stronia Śląskiego i z Kłodzka do Kudowy-Zdroju, podkreśliła jednak, że rentowność połączeń – ze względu na obowiązujące obostrzenia – jest trudna do uzyskania. Firma tutaj chce sięgnąć do Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych, w których opłata do 1 kilometra wzrosła z 1 zł do 3 zł. Wznowienie pełnej działalności PKS-u planowane jest jednak dopiero we wrześniu, kiedy dzieci wrócą do szkól, bo to jest jednak największy klient spółki. – Na pewno nie będzie to taka skala jak dotychczas – zastrzegała przy tym prezes PKS. Spółka chce także wystartować do przetargów ogłaszanych przez gminy, m.in. na przewóz dzieci do szkół.

Jak mówił starosta kłodzki, na pewno trzeba będzie zmienić podejście do polityki firmy, bo zadanie własne powiatu to zapewnienie przewozu od stolicy gmin do stolicy powiatu, a transport wewnątrz gmin to już zadanie własne gmin. Na ten problem zwracali także uwagę radni Borysław Zatoka i Marek Mazurkiewicz wskazując, że PKS, jako spółka powiatowa i pewien „relikt przeszłości”, stał się w pewnym momencie „zakładnikiem” radnych, którzy pod naciskiem mieszkańców oczekiwali, że PKS będzie docierał do każdej miejscowości w powiecie kłodzkim, realizując nawet nierentowne połączenia.

O ważnym aspekcie problemów kłodzkiego PKS-u mówił wiceprzewodniczący rady, Robert Duma, który zaapelował o jak najszybsze przedstawienie opinii publicznej planu uruchamiania PKS-u. – Jeśli będziemy czekać do września na szkoły, to możemy nie przetrać. Musimy do połowy czerwca dać społeczności lokalnej jasny komunikat, żeby wszystko było już ustalone we wszystkimi gremiami – mówił R. Duma. Nie bez przyczyny padł taki postulat, bo niektóre gminy, z powodu wykluczenia komunikacyjnego swoich mieszkańców, już uzgadniają przewozy z prywatnymi przewoźnikami. Tak jest w przypadku gminy wiejskiej Kłodzko, która zawarła porozumienie z PHU Transport Ryszard Matyasik na organizację transportu osobowego na trasie Kłodzko-Droszków przez Jaszkową Dolną i Górną i na trasie Kłodzko-Wojciechowice-Kłodzko. Autobusy od 3 czerwca będą kursować w każdy wtorek i piątek, dwa razy w ciągu dnia. Radni zwrócili uwagę, że pozostałe gminy także szukają alternatywy dla swoich mieszkańców, za chwilę więc może się okazać, że PKS – z poważnie nadwyrężoną przez koronawirusa sytuacją i z niepewną przyszłością – może wypaść z gry, bo w powiecie kłodzkim jest aż 8 zarejestrowanych różnych firm przewozowych. Jak na razie, na co zwróciła uwagę Anna Zasępa z partii Zielonych, której udzielono głosu w dyskusji, niektórzy mieszkańcy np. Żelazna czy Jaszkowej aktualnie do Kłodzka dostają się…pieszo.

Jak będzie wyglądał PKS po restrukturyzacji? Jest już opracowany wstępny plan poprawy jego sytuacji. W informacji przekazanej radnym powiatowym, zarysowała go w dużym skrócie prezes PKS-u. Głównym założeniem ma być zdywersyfikowanie działalności spółki, ograniczenie kosztów oraz zwiększenie konkurencyjności. Po pierwsze, przeprowadzana właśnie jest restrukturyzacja kadrowa – ze 101 zatrudnionych pracowników zwolnionych ma zostać 86, przy czym w planie jest ponowne zatrudnienie części pracowników. Po drugie, optymalizacja kosztowa – oprócz zwolnień grupowych, planowana jest także redukcja zasobów tj. sprzedaż nieproduktywnych i przestarzałych aktywów oraz ograniczenie kosztów m.in. ubezpieczeń, przeglądów i utrzymania pojazdów. Zmianie ulegnie także działalność spółki. Uruchomiona ma być nowa sieć połączeń, która uwzględni wyłącznie linie o wysokiej rentowności, linie finansowane z Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych oraz kursy wykupione przez podmioty zainteresowane, np. gminy. Konkurencyjne mają być ceny biletów jednorazowych, spółka chce postawić także na wynajem autokarów do celów turystycznych, uruchomić kursy na prawo jazdy kat. D, dostosować pod względem zatrudnienia i przede wszystkim na własne potrzeby stację obsługi, stację paliw czy demontażu pojazdów w Wilkanowie k. Bystrzycy Kłodzkiej. Planuje także przygotowanie i zaproponowanie gminom powiatu kłodzkiego oferty realizacji przewozów publicznych.

Na razie jednak PKS musi zmierzyć się z problemami finansowymi. W maju suma wszystkich zobowiązań spółki (łącznie z zobowiązaniami pracowniczymi) wyniosła prawie 4 mln zł. Wpływy, które jeszcze w lutym wynosiły ponad 1,3 mln złotych, w kwietniu spadły do 293 tys. zł, a w maju do 80 tys. zł. Czy w ogóle spółce powiatowej uda się wrócić do gry? Na razie jest dużo niewiadomych, a atmosfera wokół przewoźnika też nie jest najlepsza (a na pewno nie polepszają jej protesty pracowników). Jedno jest pewne, żeby powrócić do gry, spółka nie może sobie pozwolić na zbyt długi przestój, a już na pewno będzie musiała bardzo mocno popracować nad zaufaniem klientów i pracowników.

Joanna Żabska

WAŻNE TEMATY

Zbliża się Artyleryjska Majówka w Twierdzy Kłodzko

Od 1 do 3 maja br. w Twierdzy Kłodzko odbywać się będzie Artyleryjska Majówka, czyli wystrzałowe rozpoczęcie sezonu w kłodzkiej fortecy. W czasie wydarzenia organizatorzy...

Burzliwa ostatnia sesja w Kłodzku: Stanisław Bartczak wychodzi z obrad, a radni uchwalają podwyżki...

Ostatnia w tej kadencji sesja Rady Miejskiej w Kłodzku, która odbyła się w czwartek 25 kwietnia br., nie należała do spokojnych. Po dyskusji -...

Małgorzata Jędrzejewska-Skrzypczyk z rekomendacją KO na starostę kłodzkiego. Trwają rozmowy koalicyjne

Trwają rozmowy dotyczące koalicji w powiecie kłodzkim pomiędzy Koalicją Obywatelską a Porozumieniem Samorządowym Trzecia Droga. Oba ugrupowania rządziły wspólnie w powiecie kłodzkim przez ostatnie...

Długi majowy weekend. Co będzie się działo w powiecie kłodzkim?

Zbliża się tegoroczny majowy długi weekend, w czasie którego w wielu miejscach w powiecie kłodzkim odbędą się różnorodne imprezy i wydarzenia. W środę, 1 maja...

PKS w Kłodzku uruchamia cyklobusy pomiędzy Kłodzkiem i Karłowem

Podobnie, jak w minionych latach, PKS w Kłodzku uruchamia z początkiem maja kursy cyklobusów z miejscem na rowery. Autobusy kursować będą do końca sierpnia pomiędzy...

20. Festiwal Klubu Młodego Odkrywcy odbył się w Międzylesiu

W piątek, 26 kwietnia br. w Samorządowej Szkole Podstawowej w Międzylesiu odbył się 20. Festiwal Nauki. Ponad 60 uczniów i absolwentów szkoły przygotowało łącznie...

Nowa wystawa w dusznickim Muzeum Papiernictwa otwarta. Wernisażowi towarzyszyła debata o regionie

W piątek, 26 kwietnia br. w Muzeum Papiernictwa w Dusznikach-Zdroju odbył się wernisaż nowej wystawy zatytułowanej „Z dziejów turystyki. Duszniki-Zdrój 1924-2024”. Na wystawie można zobaczyć...

Zderzenie karetki na sygnale i ciężarówki na DK 33 pomiędzy Kłodzkiem a Żelaznem

W poniedziałek, 29 kwietnia br. około godziny 10.00 na drodze krajowej nr 33 pomiędzy Kłodzkiem a Żelaznem doszło do zderzenia jadącej na sygnale karetki...

Zespół Kosy z lądczanką w składzie nominowany w dwóch muzycznych plebiscytach

Dolnośląski zespół Kosy z lądczanką, Anastazją Sosnowską w składzie został nominowany w dwóch plebiscytach muzycznych. Grupę można wesprzeć w internetowych głosowaniach. Pierwszym plebiscytem jest Best...

Weekend majowy z Koleją Dolnośląską na jednym bilecie za 59 zł!

Tegoroczna majówka sprzyja kolejowym podróżom. Dolnośląski przewoźnik kolejowy przygotował aktrakcyjną ofertę - możliwość podróżowania bez limitu od wtorku do poniedziałku na jednym bilecie za...

McDonald’s w Kudowie-Zdroju już otwarty

25 kwietnia br. została otwarta restauracja McDonald’s w Kudowie-Zdrój, która znajduje się przy ul. Łąkowej 2a, w niedalekim sąsiedztwie granicy z Czechami. To druga...

Przysięga Terytorialsów w Kłodzku

27 kwietnia br. ponad 50 żołnierzy wypowiedziało słowa przysięgi wojskowej wstępując w szeregi 16 Dolnośląskiej Brygady Obrony Terytorialnej (16 DBOT). Nowo zaprzysiężeni żołnierze rozpoczną...

Wyrok pozbawienia wolności oraz grzywna dla właściciela pałacu w Bożkowie

50 tys. zł i 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata – taką karę zasądził sąd właścicielowi pałacu w Bożkowie za zniszczenie...

3 KOMENTARZE

  1. Ja tu czegos nie rozumiem… Teraz kiedy jest taka pomoc od Panstwa na uruchamianie i odnawianie starych struktur przewozowych, to władza starostwa tak duzego obszaru Ziemi Kłodzkiej, koniecznie chce doprowadzic do unicestwienia jednego POWAZNEGO przewoznika na naszym terenie? Nie wyobrazam sobie jak mozna zyc z turystyki na naszym terenie ,niszczac jedynego przewoznika. Czym wykazała sie ta władza aby zmienic ta niemoc? Dobrze pisze RODAK jw, czekamy na uruchomienie linii bo jestesmy odcieci od swiata. Zbyt wyraznie widac, ze nie o interes mieszkancow i turystow tu chodzi, a z arogancja najwyzszy czas skonczyc. W pełni solidaryzuje sie z pracownikami, a moze starostwo powie nam jaka jest alternatywa…?????? Jedyni, ktorzy błogosławia epidemie bo jest na co zwalac, wstyd !!!, a jezeli sie „nie da rady” to ……

  2. Przez to że pks kłodzko nie jeździł ile ludzi straciło przez to pracę 🙁 PODZIĘKUJMY PANU STAROŚCIE 🙁

  3. Dlaczego autobusy a nie busy w PKS? Dlaczego państwo dało na dworce, są tory, wagony, a nie jadą pociągi? Przecież to wszystko było i świetnie działało. Dlaczego pozwala się Beskidowi wozić ludzi złomem, bez żadnych ulg, które przysługują różnym grupom? Warto zauważyć, że nowy podział administracyjny zostawił rozrzucone usługi po różnych miastach jak Wałbrzych, Świdnica, Bystrzyca. Jak ma jechać senior? Dlaczego bez ulg? Dlaczego zamiast trwonienia środków budżetowych na jakiś dziwaczne kluby, gminy nie mogą się starać o zakup seniorbusa, który woziłby z gmin ludzi do poradni specjalistycznych, na badania. Trzeba poruszać aktywność rządzących, zmuszać do działania i ustawiać ich myślenie, sami tego nie zrobią. Mieszkaniec miasta z komunikacją publiczną nie ma zielonego pojęcia, że ten z prowincji bidul, senior, singiel wydaje krocie na przejazdy, taxi, hostele, by zrobić jedno badanie, podczas gdy tamci mają wszystko gratis.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.