Jak nieoficjalnie dowiedziała się nasza redakcja, w 23. Wojskowym Sanatorium Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjnym w Lądku-Zdroju powstało izolatorium dla zarażonych Covid-19. Informację tę potwierdziło dzisiaj także Radio Wrocław. Jak informują mieszkańcy miasta, pod lądeckie izolatorium podjeżdżały dzisiaj wypełnione ludźmi autokary, eskortowane przez Żandarmerię Wojskową, których kierowcy ubrani byli w pełne kombinezony ochronne. Autokary eskortowane przez żandarmerię, kierujące się w stronę Lądka-Zdroju, widziane były dzisiaj przez wiele osób, m.in. w Żelaźnie. Jak informuje Radio Wrocław, powołujące się na nieoficjalne źródła, najprawdopodobniej do Lądka-Zdroju przywożeni są słuchacze Akademii Wojsk Lądowych z Wrocławia. Informację o tym, że w Akademii Wojsk Lądowych we Wrocławiu pojawiło się ognisko koronawirusa, 22 października podała Gazeta Wrocławska. Według różnych źródeł zarażonych może być nawet 500 osób. Z informacji, do których dotarła nasza redakcja, wynika, że jest mowa o około 300 osobach.
O fakcie, że dzisiaj do lądeckiego izolatorium będą przywożone pierwsze osoby zarażone Covid-19, nie poinformowano burmistrza Lądka-Zdroju. Nic nie wiedzą także w Starostwie Powiatowym w Kłodzku. Na poziomie województwa po informacje odsyłają z kolei do Ministerstwa Obrony Narodowej.
Izolatoria to zamknięte zakłady lecznicze z przeznaczeniem tylko dla chorych na jedną z chorób zakaźnych. Kierowani do nich są osoby zarażone, ale o łagodnym przebiegu choroby, nie wymagające leczenia szpitalnego. Na izolatoria mogą być wykorzystywane różne obiekty – hotele, akademiki, wydzielone budynki na terenie szpitala czy sanatoria.
Fot. ilustracyjne: 23. Wojskowe Sanatorium Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjne w Lądku Zdroju po remoncie, autor: Radosław Pietraga
Przecież Błaszczak ich odwiedził i przy okazji zafundował covida stąd ognisko zarazy a żeby sprawę ukryć to robi się izolatorium w szpitalu wojskowym a zainteresowanych sprawą odsyła się do MON który unika odpowiedzi.
Zaraz zakażą się pracownicy, którzy ich obsługują i zaraza się rozlezie. Spójrzmy prawdzie w oczy – nikt nie dezynfekuje chociażby klamek, których dotykamy. Do tego Płemieł się ostatnio wygadał, że MUSIMY PRZEZ TO PRZEJŚĆ. Czyli jest niemal pewne, że Covida nie da się uniknąć.
Chyba zbyt mało osób w okolicy zarażonych wiec trzeba podnieść statystyki naszego regionu. Ludzie, opamiętajcie się. Brawo ,,nie-rząd”
W piątek rano przyszedł rozkaz by opróżnić sanatorium do północy. Ludzi będących na turnusie od 9:30 zaczęli informować i rozsyłać do innych obiektów lub do domu.