W środę, 18 sierpnia br. o godz. 18.00 pod kłodzkim ratuszem grupa mieszkańców protestowała w obronie wolnych mediów. Jak podkreślali, to lokalny głos w sprawie ostatnich wydarzeń w sejmie, czyli przegłosowanie projektu ustawy tzw. lex TVN.
Grupa mieszkańców spotkała się pod kłodzkim ratuszem o godz. 18.00 po to, aby wyrazić swój sprzeciw wobec procedowanej w sejmie ustawy i przypomnieć o podstawowej zasadzie demokracji, czyli wolności słowa. – Nie śniło mi się, że po 41 latach od sierpnia 1980 roku, trzeba zacząć bronić w Polsce wolności słowa – mówił organizator protestu, Janusz Skrobot. – Po ostatnich wydarzeniach sejmowych wszystko prowadzi ku temu, żeby artykuł 54 Konstytucji przestał działać. To przykre, że po tamtym sierpniu, gdzie jednym z postulatów była wolność słowa, wolność publikacji czyli zniesienie również cenzury, próbuje się zatykać usta wolnym mediom – dodaje. Jak wskazuje J. Skrobot, dzisiaj dotyka to TVN, a jutro dotknąć może także media społecznościowe jak np. Facebook.
jż
Zgodnie z praktyka wolnych mediów mój komentarz został skasowany.
Sa to ludzie politycznie mocno za Unia i Zachodem. Tam dopiero sa najmniej wolne medie! Filmy reklamy telewizje musza miec dana ilosc mieszanej rasy. Zeby film trafil na Netflix musi miec romans miedzy rasami, lub w dobrym swietle pokazac zwiazki homo. Artykul 54 nie istnieje jesli dzialaja zachodnie medie w Polsce. Tam prawie wszystko jest cenzurowane z pewnych kluczowych wzgledow.
Tłumy to biegają po galerii a to są tylko ci, którzy są gotowi umrzeć za wolne media.
Jasiek!
Daj już spokój. Całkiem to żłopanie piwska w nadmiarze rozum ci odebrało?
Już lepiej wychodzi ci donosicielstwo i sztuka latania.
A kto upomni się o pieniądze z FOZZ czy o pamięć pomordowanych ?
Jakie „wolne media”-
takie i tłumy…
TVN „wolne media” łaha, ha, ha.
Te tłumy protestujących powalają.