Zespół Golec uOrkiestra to pierwsza muzyczna gwiazda, która w 2023 roku wystąpi w Polanicy-Zdroju. Początkowo miał się odbyć jeden koncert, ale wieść o występie braci Golec spotkała się z takim entuzjazmem, że bilety sprzedały się błyskawicznie. Dlatego też Golec uOrkiestra zagra w Polanicy-Zdroju dwa razy.
Zespół wystąpi w polanickim Kościele Matki Bożej Królowej Pokoju w sobotę, 21 stycznia br. Pierwszy koncert zaplanowano na godz. 17:00 – bilety na to wydarzenie są już wyprzedane, ale o godz. 20:00 Paweł i Łukasz Golcowie wraz ze swoimi muzykami zaśpiewają i zagrają po raz drugi. To będą dwa niezależne od siebie koncerty, na które obowiązywać będą odrębne bilety. Te na godz. 20:00 można jeszcze kupować w serwisie www.ebilet.pl oraz w kancelarii parafialnej Kościoła Matki Bożej Królowej Pokoju i w Teatrze Zdrojowym.
Bracia Golec zaprezentują polanickiej publiczności najsłynniejsze, przekazywane z pokolenia na pokolenie polskie kolędy. Pojawią się znane i mniej znane pastorałki bogate w odwołania do góralskich tradycji i zwyczajów. Podczas koncertu nie zabraknie również własnych kompozycji zespołu, które zagościły już w polskim repertuarze świątecznym na stałe.
Golec uOrkiestra to mocny głos i dźwięczne instrumenty. Gdy zespół wchodzi na scenę, zamienia ją w miejsce, z którego płynie energia, żywioł i radość. Te unikatowe cechy podrywają nawet najbardziej nieśmiałą publiczność do zabawy i wspólnego śpiewania z artystami. Dzięki braciom Golec 21 stycznia br. w Kościele Matki Bożej Królowej Pokoju będzie można jeszcze raz poczuć magię i klimat świąt.
Polanica-Zdrój znalazła się na styczniowej trasie koncertowej Golec uOrkiestra obok takich miast, jak Toruń, Koszalin, Gdańsk i Kraków. Bilety na ich występ kosztują 85 zł i 100 zł. Istnieje także możliwość zakupy biletów grupowych dla 10 osób w cenie 900 zł.
red. (inf. Teatr Zdrojowy w Polanicy-Zdroju)
Czyżby kościół zamienił się w komercyjną salę Koncertową? A na remonty i konserwację zabytków sakralnych, idą pieniądze z publicznej kasy… Te golce, to takie bogate że dają już pro bono, albo takie bidne że jeżdżą po parafiach zarobić trochę dutków…