Dzięki skutecznej akcji policjantów ruchu drogowego z kłodzkiej komendy powiatowej 3-latek, którego życie i zdrowie było zagrożone, bezpiecznie i w krótkim czasie trafił wraz z tatą do szpitala, gdzie udzielona mu została pomoc medyczna. Szybkie działania mundurowych doprowadziły do szczęśliwego zakończenia bardzo niebezpiecznej sytuacji.
Starszy sierżant Arkadiusz Kowalczyk oraz sierżant Wiesław Walaszczyk pełnili służbę na terenie gminy Kłodzko. W pewnym momencie podjechał do nich zdenerwowany mężczyzna, który roztrzęsionym głosem przekazał funkcjonariuszom, że w samochodzie przewozi 3-letniego syna w stanie zagrażającym jego życiu. Chłopiec tracił przytomność i musiał niezwłocznie dostać się do szpitala.
Decyzja policjantów w tej sytuacji mogła być tylko jedna. Poinstruowali ojca dziecka, w jaki sposób ma poruszać się za radiowozem, włączyli świetlne i dźwiękowe sygnały uprzywilejowania, a następnie rozpoczęli pilotaż osobowego audi do szpitala.
Przejazd do placówki medycznej przebiegł bezpiecznie i co ważne bardzo sprawnie. Dzięki doświadczeniu i umiejętnościom mundurowych, udało się znacznie przyśpieszyć przekazanie 3-latka pod opiekę lekarzy, którzy otoczyli chłopca specjalistyczną opieką medyczną. Za szybką i bezpieczną eskortę policjanci otrzymali niezwykle emocjonalne podziękowanie od ojca dziecka.
To kolejny raz, kiedy policjanci KPP w Kłodzku eskortowali do szpitala w sytuacji zagrażającej życiu.
(Źródło: podinsp. Wioletta Martuszewska, oficer prasowy KPP w Kłodzku)
Ok. Niech im będzie. Zostali lokalnymi BOHATERAMI przynajmniej dla paru osób. Niestety złego wizerunku z Głównym Komediantem Policji na czele to nie zatrze… A tak przy okazji, co z policajem, który nie dostosował sie do znaków i zaparkował radiowóz na słupkach w Kłodzku? Zapłacił za szkody swojej głupoty, niedbalstwa i nieprzestrzegania przepisów???
Policjanci jak zwykle ponad prawem którego przyrzekali strzec. Kiedyś taka „eskortą” skończy się tragicznie i jak zwykle winnych nie będzie.