W piątek, 4 lutego br. zarząd powiatu kłodzkiego podjął decyzję o odwołaniu dyrektor domu dziecka w Kłodzku, Moniki Ślak. To efekt m.in. kontroli prowadzonej przez Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie, które wykazało zaniedbania i uchybienia w placówce.
Jak informuje starosta kłodzki Maciej Awiżeń odwołanie nastąpiło w trybie normalnym, z 3-miesięcznym wypowiedzeniem, ale bez świadczenia pracy przez dyrektor. Do momentu wyboru nowego kierownika placówki obowiązki dyrektora będzie pełnić dyrektor domu dziecka w Domaszkowie. – Podjęliśmy decyzję, że nie będziemy czekać na koniec audytu, który zaplanowany był do końca marca. Ilość uchybień, różnego rodzaju zaniedbań jest na tyle duża, że zarząd stwierdził, że stracił zaufanie do pani dyrektor. Dla nas sytuacja dzieci jest najważniejsza – mówi M. Awiżeń dla Radia Wrocław.
W związku ze skargą jednego z pracowników domu dziecka, zarząd powiatu 11 stycznia br. skierował także zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa oraz z prośbą o zbadanie działalności Fundacji Razem Możemy Więcej przy Domu Dziecka w Kłodzku prowadzonej przez męża dyrektor oraz zarządził kontrolę w placówce.
Obowiązki dyrektora w kłodzkiej placówce będzie pełnić Monika Bielska, dyrektor Domu Dziecka w Domaszkowie, do czasu rozstrzygnięcia konkursu na nowego dyrektora. Zarząd powiatu zdecydował się także na utworzenie stanowiska zastępcy dyrektora w Domu Dziecka w Kłodzku.
Dzisiaj w godzinach popołudniowych Starostwo Powiatowe w Kłodzku wydało oświadczenie w tej sprawie:
Ukazała się także uchwała zarządu powiatu kłodzkiego o rozwiązaniu umowy o pracę z dyrektor Domu Dziecka w Kłodzku:
Do sprawy będziemy wracać.
jż
Dziwne jest trochę, że zarząd powiatu nic wcześniej nie wiedział na ten temat. W komentarzach na mediach społecznościowych, w całej ich lawinie, naprawdę trudno znaleźć cokolwiek pozytywnego. Wynika z tego, że taki stan rzeczy trwał od dawna. A skoro tych negatywnych opinii jest aż tak wiele, to chyba warto przyjrzeć się uważniej całemu personelowi, nie tylko kierownictwu.
Nie chciała hurtowo szprycować dzieci ?