Mszą świętą polową przy Kaplicy św. Jerzego w Lądku-Zdroju, poświęceniem krzyża Ignacego Klahra oraz odremontowanej zdrojowej Wieży Zegarowej i wręczeniem Medali Świętego Jerzego rozpoczęły się w niedzielę, 24 kwietnia br. obchody Św. Jerzego – Dnia Patrona Miasta Lądek-Zdrój.
Tłumy mieszkańców przyciągnęła uroczysta polowa msza święta, która odprawiona została na wzgórzu przy kaplicy św. Jerzego z okazji obchodów Dnia Patrona Miasta Lądek-Zdrój. Ten dzień był też okazją do poświęcenia krzyża Ignacego Klahra, który znajduje się w kaplicy oraz poświęcenia zdrojowej Wieży Zegarowej, która niegdyś wybijała czas kąpieli kuracjuszy, a niedawno została wyremontowana przez gminę i ma na nowo spełniać swoją funkcję.
Obchody dnia patrona miasta to także okazja do wręczenia Medali Honorowych św. Jerzego, przyznawanych przez Konwent ds. przyznawania Medalu Honorowego św. Jerzego. W tym roku wyróżniono czterech mieszkańców Lądka-Zdroju: Gabrielę Naporowską-Rodak – animatorka kultury, która aktywnie bierze udział w lądeckich wydarzeniach i bibliotekarka w Bibliotece CKIR, Zbigniew Piotrowicz – mieszkaniec Radochowa, samorządowiec, obecnie przedsiębiorca i pisarz, były zastępca burmistrza Lądka-Zdrój i były prezes Uzdrowiska Lądek-Długopole Zdój, pomysłodawca Festiwalu Filmów Górskich, Julian Jasicki – rodowity lądczanian, uczestnik 28 biegów maratońskich, brał udział w rajdach rowerowych, uprawia narciarstwo, wspinaczkę górską, a także artysta-poeta, fotografik i malarz, Tomasz Stuła – wieloletni radny reprezentujący Radochów, strażak-ochotnik i społecznik.
Obchody patrona zwieńczyła parada smoków, które przygotowały dzieci, ulicami miasta oraz festyn charytatywny na dawnych kortach 23 WSzUR zorganizowany przez Stowarzyszenie Muzeum Lądecki przy wsparciu Centrum Kultury i Rekreacji w Lądku-Zdroju, którego dochód przeznaczony został na uruchomioną niedawno zbiórkę na ratowanie kopuły Kaplicy św. Jerzego, która odchyla się coraz bardziej i wymaga natychmiastowego zabezpieczenia i remontu.
Joanna Żabska
Naprawdę? Kiepsko ten patron strzeże swojego miasta! Byłam jako kuracjuszka w sanatorium na początku tego (2023) roku – przepiękna perełka architektoniczna niszczeje z każdym kolejnym dniem, zabytkowe pustostany obracają się w ruinę, a schorowani kuracjusze z problemami z poruszaniem się przemieszczają się oblodzonymi i nieodśnieżonymi chodnikami – SKANDAL!! Zabytki, jak choćby Kamienny Most ani nie zadbane, ani nie opisane.. dramat i tragedia, serce pęka jak się patrzy choćby na dawny Dom Zdrojowy, jak i całe muasteczko. WSTYD, panie burmistrzu, WSTYD!!!