Jak informuje Polska Agencja Prasowa, pod koniec czerwca Polska Grupa Energetyczna planuje podpisać umowę inwestycyjną z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na budowę elektrowni szczytowo-pompowej „Młoty”.
Prezes PGE Wojciech Dąbrowski poinformował PAP, że treść umowy jest już uzgodniona, ukończone jest też już studium wykonalności dla tej inwestycji. Pod koniec kwietnia Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydał zgodę na odpłatne objęcie przez NFOŚiGW udziałów w spółce PGE Inwest 12, która odpowiada za budowę elektrowni szczytowo-pompowej „Młoty” w gminie Bystrzyca Kłodzka. PGE obejmie w spółce 51 proc. udziałów, NFOŚIGW z kolei 49 proc.
Zgodnie z harmonogramem PGE, po podjęciu decyzji o realizacji inwestycji, jej ukończenie planowane jest na 2030 rok. Jak informuje PAP, inwestycja ta bazuje na rozpoczętych w latach 70-tych pracach górniczych zawieszonych na początku lat 80. Została ona ujęta w Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego miasta i gminy Bystrzyca Kłodzka i w Strategi Rozwoju Województwa Dolnośląskiego 2020. W ramach budowy elektrowni szczytowo-pompowej w Młotach o mocy 750 MW, mają powstać dwa zbiorniki wodne. Przeciwko jej budowie protestują mieszkańcy Młot, którzy zawiązali stowarzyszenie Niezatapialna Wioska Młoty.
jż
Zobacz też:
Wreszcie podjęto działania dokończenia inwestycji. Super.
Dziękuję za info Panie Jacku.
Bedę zgłębiał ten temat.
Pozdrawia.
Szanowny Panie Jacku Tuszyński.
A skąd brać ten prąd, który Pan proponuje gromadzić w bateriach?
Też go trzeba wytworzyć.
Pozdrawiam.
My mamy 150 dni w ciagu roku bez chmury na niebie. Tak ze solary odpadaja. Planuja natomiast Europejski system HVDC. Linie wysokiego napieca ktore beda mogly dostarczyc 10% pradu kazdego narodu. Solary w Rumunji podlaczone do tej sieci maja zasilac cala Europe. Najtanszy prad jest z wiatrakow na wodzie. My mamy rejon bardzo wydajny na polnocno zachodnim brzegu Baltyku. Ponoc tam sa tylko dwa dni w ciagu roku kiedy nie ma wiatrow. Ja jestem przeciw jedrowni z dwoch wzgledow. Katastrofy lub wojna i odpadki. W Ladku ostatnio jakis glupi podatnik zaplacil za wiert geo 2.5KM. I pic na wode. Jest firma w Slowacji GA drilling ktora za 1-2 lata byc moze bedzie mogla wiercic 3-5KM z pomoca plasma. Jest tez firma Quaise w USA ktora do 10KM wiertly z pomoca plasma szykuje. Na takich glebokosciach woda ma ponad 500C i mozna z tego doic prad.
Ivo proszę o konkrety….
Podziel się wiedzą.
Chiny, USA, Kanada budują wręcz giganty szczytowo-pompowe.
Ważna jest niezależność energetyczna kraju, mix energetyczny.
Zastanów się proszę czy wszystkim Lemingom, których tak chętnie częstujesz papką do pięt dorastasz?
Bez emocji i egzaltacji proszę.
Wymieniajmy poglądy spokojnie.
Wszystkich pozdrawiam.
Zgadzam się z ano…
Elektrownie budować.trzeba.
Darku na protestach widywałem osoby, które wcześniej działały a to w „Wiośnie”, a to w „Zielonych”…. Odniosłem wrażenie, że koniecznie chcą się załapać.
Co do placu budowy, wpływów do budżetu gminy to to jest tak zawsze ze względu na cykl budowy. I to nie jest „wynalazek” ani PO, ani PiS-u… Tak to działa pod każdą szerokością geograficzną. Co do procesu dezyzyjnego inwestycji strategicznych to nigdzie nie zapadają one na szczeblu gminy.
Owszem należy zadbać o mieszkańców Młotów. To oczywiste i tego należy mocno pilnować.
Pozdrawiam.
Specustawa to nie wymysł PiS-u, ale obecna władza nadużywa tego rozwiązania. Tak jak zauważono podczas debaty w senacie, ESP można budować bez zmiany prawa. Jednak nikt tego nawet nie próbował. Tylko, że stosowanie „normalnego” prawa oznacza poszanowanie konstytucji, prawa własności, prawa samorządu do samostanowienia i choćby możliwość odwołania się od wyceny przejmowanej nieruchomości.
Także rozwiązania które stosuje PiS działają chyba w Rosji, Chinach i Korei Północnej. Upolityczniona Grupa PGE (prezez jest politykiem z nadania PiS-u) wraz z upolitycznionym NFOŚiGW prą do budowy po zgliszczach przyrody (Natura 2000) i mieszkańców, aby ugrać kapitał polityczny i zgarnąć dotację. I to nie jest normalne, ta władza upolityczniła spółki skarbu państwa i rządowe agendy w stopniu nieznanym w Polsce po 1989 roku!
I jak ufać im badaniom, skoro już w grudniu 2022, ledwo po rozpoczęciu inwentaryzacji przyrodniczej, już wiedzieli, że warunki są wystarczające? Przecież badania środowiskowe powinna robić niezależna agenda, a nie inwestor, który niby jest spółką giełdową, a naprawdę wykonuje politykę partii rządzacej.
Jestem za – MIESZKANIEC
Trwa 10 minut zeby wlaczyc elektrownie jak Młoty. Baterie sa dostepne natychmiast. Czyli w ciagu ulamku sekundy. W 2030, jak juz skoncza projekt, nikt nie wlaczy Młoty bo prad nie bedzie dostepny natychmiast, i wiele taniej bedzie magazynowac energie w bateriach. Teraz buduja z Moroko do Anglji kabel HVDC. Prad z solarow i wiatru w Moroko zasili 8% potrzeb Anglji. Podlacza ten projekt do tamy z woda? Oczywiscie ze nie. Tego juz sie nie robi. Podlacza do baterji 20GW. Młoty utrzyma zaledwie 1GW pradu w porownaniu. Jest tez inny powod czemu nie beda korzystac z Młot. Nikt nie bedzie chcial kupic staly prad za wysoka cene. W Texas-ie mozna kupic nie staly prad za abonament 130 zl/miesiac. Jest to prad z wiatrakow przewaznie w srodku nocy. Klienci twierdza ze za ta cene mozna zasilic caly dom i samochod. Powinnismy isc w kierunek decentralizacji energji, nie budowac takie centralne molochy jak Młoty.
Panie Jacku, dzisiejsze elektrownie szczytowo-pompowe uruchamiają się w czasie do 100 sekund. To jedyna bezpieczna podstawa systemu elektroenergetycznego w krajowym systemie. Obecnie w Europie aż 10 projektów nowych ESP jest rozważanych. Przy odnawialnych źródłach energii tylko ESP mogą stabilizować system, ponieważ nie ma tyle litu żeby zbudować tyle mocy w bateryjnych magazynach.
100 sekund i masz 100% pelna produkcje czy dopiero sie rozkreca? Co do Europy. Caly swiat sie smieje z Europy. Wiesz co mowia? Ze Niemcy 6x wiecej wydaja na OZE niz Kalifornia, i Kalifornia produkuje wiecej pradu z OZE niz Niemcy. Z litu sie nie robi baterie juz wiecej. Cena litu w grudniu byla ponad 80USD/kg. W maju 25USD/kg. Ze soli baterie sa tansze i sie nie pala. I tu jest pies pogrzebany. Robicie plany ktore maja sie dokonczyc w 2030. Technologia sie szybko zmienia.
Ano, tyle w temacie to się dowiedziałeś z przedwyborczych fanfar 🙂 Napisz uczciwie- masz jakąkolwiek wiedzę na temat tego pomysłu wygrzebanego w antykwariacie przez spin-doktorów partyjnych ? Zapytaj kogokolwiek siedzącego w energetyce, chociażby jako sprzątaczka w biurze dyrektora 🙂 Zdradzą ci trochę więcej niż papkę dla lemingów 🙂 Geologów badających wzmiankowany teren nie pytaj, bo łeb ci pęknie…
Teren Młotów jest rozgrzebany przez to że inwestycję przerwano i pora dokończyć budowę. Zieloni mają więcej innych miejsc nad którymi warto się pochylić dopuki nie ma żadnych na nich – rozpoczętych działań. Dla tak zwanych „zielonych” Młoty stały się tylko okazją do bicia piany. Tyle w temacie Darku.
Nie jest rozgrzebany. Rozgrzebany był 40 lat temu. Teraz wszystko się ustabilizowało i jedyną blokadą przez lata była dziwna polityka władz lokalnych, które uniemożliwiały Młotom normalny rozwój.
Stały zarzut, że Zieloni powinni być gdzie indziej. Widzisz problem, działaj, a nie marudź, że ktoś stara się w swoim zakresie ratować świat.
Uwaga grupa pewnych blokujących co się da zbiera podpisy przeciw budowie z trudem mogą coś zebrać ale jednak próbują, proponuję zrobić ankietę, zebrać podpisy za budową.
Tzw. „ano”. Nie ma tzw. Zielonych. Naprawdę są ludzie, którym również w twoim interesie, leży na sercu środowisko naturalne. A ty obywatelski ruch nazywasz „biciem piany”.
W Młotach mieszkają 54 osoby (źródło „Raport o stanie gminy Bystrzyca Kłodzka z 31.05.2023).
Nie wspomina się też o specustawie, która jest bandyckim prawem przepchniętym przez PiS. Ludzie jakieś pieniądze może dostaną, ale po pierwsze nie od razu, a po drugie kwota będzie ustalana przez wskaźniki ekonomiczne, które w Młotach z wiadomych przyczyn są niskie. Decyzję jednoosobowo podejmie wojewoda i z dnia na dzień nieruchomość przechodzi na skarb państwa, a kasę się dostanie po kilku latach (na podstawie innych wysiedleń pod cele publiczne).
Także nie wygląda to tak zielono jak piszesz. Gmina nie ma pomysłu jak pilnie załatwić mieszkania dla 54 osób.
Wpływy do budżetu to pieśń przyszłości – może za 10-15 lat zacznie wpływać parę milionów, a my do tego czasu będziemy mieszkać na placu budowy. Nie tylko mieszkańcy Młotów, ale pół gminy włącznie z Bystrzycą.
Warto wspomnieć też o tym, że gmina jest wyjęta z procesu decyzyjnego. PGE może robić co chce dzięki ustawie. Oni już wiedzieli pół roku temu, że studium będzie pozytywne mimo, że nie byli nawet w połowie badań…
Zostaniemy więc na placu budowy, bez wody, a w przyszłości na pustyni. A decyzje podejmuje się w Warszawie zamiast w bystrzyckim ratuszu…
Po pierwsze : tak zwanym „zielonym” odpadnie jedno z miejsc które wykorzystują do „bicia piany”na własny użytek. Po drugie : gmina zyska wpływy do budżetu . Po trzecie : mieszkańcy których w Młotach jest niewielu zamieszkają na stałe w innym miejscu i przestaną żyć w niepewności. Po czwarte : naturalne środowisko odżyje w nowych warunkach. Same korzyści.
Po piate male i srednie miasta jak Klodzko i Bystrzyca traca ludnosc. Wyjezdzaja do wielkich aglomeracji jak Wroclaw/Warszawa lub gdzies zagranice. W malych wsiach w gorach natomiast ludzie z miasta buduja coraz to wiecej domkow rekreacyjnych. Wkrotce bedzie nowa 8-ka i godzine do Wroclawia. Bedzie ich wiecej. W tych miejscach nadlesnictwo rznie co moze, ile sie da. Wjada ciezkim sprzetem. Zniszcza i wytna wszystko. Robotnicy zostawiaja smieci. Nadlesnictwo to najwiekszy szkodnik w naszym rejonie. Po Młotach bedzie jezioro i nic wiecej. Sam projekt nie ma sensu ekonomicznie. Nie cale 10 minut ode mnie na poludniowym czubku Ziemi Klodzkiej mamy Pastviny. Jesli jest goraca i chcesz sie kapac jest gdzie. Nawet z tego wzgledu Młoty nam nie sa potrzebne.