Badanie stanu trzeźwości kierującego wykazało w jego organizmie 3,1 promila alkoholu, a po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się również, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania. Policjantom tłumaczył, że pojechał tylko po hot doga na stację paliw. Teraz za swój czyn odpowie karnie.
W niedzielę, 26 marca br. na terenie powiatu kłodzkiego policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego kłodzkiej komendy zatrzymali do kontroli drogowej 37-letniego mężczyznę kierującego samochodem osobowym, którego styl jazdy wzbudzał zastrzeżenia. Mężczyzna zjeżdżał do osi jezdni, a później jechał środkiem. Policjanci po zatrzymaniu kierującego wyczuli od niego woń alkoholu. Przeprowadzone badanie na zawartość alkoholu w organizmie wykazało, że ma on 3,1 promila alkoholu. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że mężczyzna nie ma prawa jazdy. Tłumaczył się policjantom, że pojechał tylko po hot-doga na stacje paliw.
W świetle obowiązujących przepisów za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości lub po użyciu innego, podobnie działającego środka, grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, 5 tysięcy złotych kary oraz zakaz prowadzenia pojazdów nawet na 10 lat.
Policja przypomina, że stan po użyciu alkoholu zdefiniowany został w ustawie, jako „stan który zachodzi, gdy zawartość alkoholu w organizmie osoby badanej wynosi lub prowadzi do stężenia we krwi od 0,2 ‰ do 0,5 ‰ alkoholu, albo obecności w wydychanym powietrzu od 0,1 mg do 0,25 mg alkoholu w 1 dm3”. Natomiast stan nietrzeźwości występuje wówczas kiedy zawartość alkoholu we krwi przekracza 0,5 ‰ lub prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość, lub zawartość alkoholu w 1 dm3 wydychanego powietrza przekracza 0,25 mg albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość.
(Źródło: podinsp. Wioletta Martuszewska, KPP w Kłodzku, fot. KPP w Kłodzku)
Wielkie dziękuję za skuteczne działanie,
I traf tu człowieku na takiego pijanego hot doga na drodze. Wieje zgrozą i skrajną nieodpowiedzialnością.
Brawo Policjanci, tak proszę trzymać.
Zdrówka i najlepszego.