20.8 C
Kłodzko
niedziela, 28 kwietnia 2024
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

„To wszystko co słyszeliśmy o podziemiach Kłodzka to prawda”. Speleolodzy ponownie zeszli do podziemnych korytarzy

W czwartek, 10 listopada br. grupa speleologów z warszawskiego klubu ponownie zeszła do podziemi Kłodzka. Tym razem badacze wybrali kanały biegnące bezpośrednio pod kłodzką starówką, a punkt startowy zlokalizowany był u jezuitów. Co odkryli w tym podziemnym mieście?

W kwietniu tego roku grupa po raz pierwszy zeszła do podziemi w okolicach ul. Traugutta i rozpoczęła eksploracje niezbadanych dotąd części chodników biegnących pod miastem. W listopadzie wrócili do Kłodzka i tym razem speleolodzy, którym ponownie towarzyszył Kornel Drążkiewicz, zeszli pod miasto w okolicach jezuickiej kolegiaty. Wybór miejsca nie był przypadkowy – wiadomo, że przebiega tędy kanalizacja ogólnospławna miasta, która znajduje się na mapach wodociągowych, ale do tej pory sieć korytarzy nie została dobrze zbadana. – Po konsultacjach z Wodociągami Kłodzkimi stwierdziliśmy, że chcemy zbadać ten fragment, bo jest on ciekawy pod kątem historycznym i wart zinwentaryzowania – mówi Kornel Drążkiewicz, który – tak jak i za pierwszym razem – wybrał miejsce eksploracji podziemi i zaprosił do ich odkrywania grupę ze Speleoklubu Warszawskiego: – Wybieramy co ciekawsze fragmenty, a raczej Kornel je znajduje, a my pomagamy mu je zwiedzić, zbadać, zmierzyć i zrobić to bezpiecznie – przyznaje Stanisław Milczarek z Speleoklubu Warszawskiego. Jak mówi, kłodzkie podziemia są wyjątkowe: – Mamy tutaj sporą część prawdopodobnie nawet średniowiecznych piwnic, które zostały połączone w coś w rodzaju komory, która tworzy kanał kanalizacji. Nie spotkałem jeszcze takiego rozwiązania, nawet o nim nie słyszałem.

Swojej fascynacji podziemnymi korytarzami Kłodzka nie kryje także Jerzy Jurczyński z warszawskiego klubu, który jako dziecko czytał wiele o historii Kłodzka i twierdzy: – Już wtedy słyszałem o tych podziemiach i mogę powiedzieć, że to wszystko, co słyszeliśmy o podziemiach Kłodzka, te historie, że tam jest kilka poziomów i że jest tu cały labirynt – to jest prawda – podkreśla J. Jurczyński. – Dziś, kiedy weszliśmy w podziemia, okazało się, że to, co na mapie oznaczone jest jako kanalizacja, jest to również system dawnych miejskich podziemi, dawnych piwnic zabytkowych kamienic starego Kłodzka. Jest to niezwykłe, jest to bardzo piękna i unikalna rzecz nie tylko w skali kraju, ale wydaje mi się że również w skali Europy. Kłodzko jest nie tylko piękne na zewnątrz, ale również pod ziemią – dodaje grotołaz.

W sumie speleolodzy zinwentaryzowali w czwartek, 10 listopada br. ok. 230 metrów kanałów schodząc do podziemi poprzez kanał obok zakrystii jezuitów. Biegną one pod całym kompleksem jezuickim, ogólniakiem i kończą się na wysokości kamienicy przy ul. Wojska Polskiego 8. – Przeprowadziliśmy inwentaryzację w tych kanałach, udało nam się nanieść kilka nowych punktów, które nie były na planie wodociągów. Udało nam się określić i nanieść na plan wszystkie wychodzące w kanał rury burzowe, więc myślę, że to się też przyda kiedyś przy pracach wodociągowych – mówi Kornel Drążkiewicz.

Okazało się, że większość tych korytarzy jest w dobrym stanie: – Te podziemia to jest kawałek historii. Mamy tu kilka wieków na kilku metrach i są one ogólnie technicznie w bardzo dobrym stanie. Oczywiście bardzo trudno jest ocenić wartość historyczną, bo współczesne fragmenty murów łączą się ze średniowiecznymi, przenikają jeszcze z jakimiś pośrednimi remontami i adaptacjami – mówi S. Milczarek.

Grupa grotołazów zapowiada, że na pewno nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa i wrócą do Kłodzka już niebawem na dalszą eksplorację: – Podziemia kłodzka są niezwykłe, one fascynują nie tylko nas – ludzi, którzy interesują się podziemiami i chodzą po nich, ale to jest coś, co rozbudza wyobraźnię – przyznaje J. Jurczyński.

Z wyprawy powstała dość bogata dokumentacja fotograficzna, której niewielką część, dzięki uprzejmości badaczy, publikujemy niżej. Pod ziemią natknięto się także na różne przedmioty codziennego użytku, których wiek dopiero będzie ustalony.

Joanna Żabska

Zobacz też: Kłodzko: grupa speleologów bada nieodkryte podziemia miasta

Fot. UM i TK

WAŻNE TEMATY

Dobiega końca remont ul. Wolności w Kłodzku. Wykonawca przenosi sie na kolejny odcinek

W czwartek, 25 kwietnia br. na remontowanej ulicy Wolności położona została ostatnia warstwa ścieralna asfaltu. Popołudniu ulica ma już zostać otwarta dla ruchu i...

Ananasy i trzypiętrowy tort. Smaczki ostatniej w tej kadencji sesji Rady Powiatu Kłodzkiego

W środę, 24 kwietnia br. w sali posiedzeń Starostwa Powiatowego w Kłodzku odbyła się ostatnia sesja VI kadencji Rady Powiatu Kłodzkiego. Z obecnego składu...

Małżeństwo strażaków z OSP Nowa Ruda straciło dom w pożarze. Potrzebna pomoc

W nocy z 23 na 24 kwietnia br. małżeństwo druhów z OSP Nowa Ruda - Michał i Klaudia Majerczyk straciło w pożarze domu dobytek...

Przysięga Terytorialsów w Kłodzku

27 kwietnia br. ponad 50 żołnierzy wypowiedziało słowa przysięgi wojskowej wstępując w szeregi 16 Dolnośląskiej Brygady Obrony Terytorialnej (16 DBOT). Nowo zaprzysiężeni żołnierze rozpoczną...

Wyrok pozbawienia wolności oraz grzywna dla właściciela pałacu w Bożkowie

50 tys. zł i 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata – taką karę zasądził sąd właścicielowi pałacu w Bożkowie za zniszczenie...

Zbliża się Artyleryjska Majówka w Twierdzy Kłodzko

Od 1 do 3 maja br. w Twierdzy Kłodzko odbywać się będzie Artyleryjska Majówka, czyli wystrzałowe rozpoczęcie sezonu w kłodzkiej fortecy. W czasie wydarzenia organizatorzy...

Maturzyści z „Budowlanki” zakończyli rok szkolny

W piątek, 26 kwietnia br. uczniowie ostatnich klas technikum w Zespole Szkół Technicznych w Kłodzku uroczyście zakończyli rok szkolny. To wyjątkowy rocznik bo pierwszy...

„Empty Spaces” – pierwsza EP od kłodzkich deathmetalowców z Morose Death

Pięć premierowych utworów to zawartość „Empty Spaces” - pierwszej EP Morose Death z Kłodzka. Jest to drugie wydawnictwo grupy po reaktywacji w 2021 roku. Data...

Przyjaciele w akcji. Charytatywny koncert dla Amelii w Bystrzycy Kłodzkiej

W czwartek, 25 kwietnia br. w Miejsko Gminnym Ośrodku Kultury w Bystrzycy Kłodzkiej odbył się charytatywny koncert pn. „Przyjaciele w akcji. PoMOC dla Amelii”. W...

Burzliwa ostatnia sesja w Kłodzku: Stanisław Bartczak wychodzi z obrad, a radni uchwalają podwyżki...

Ostatnia w tej kadencji sesja Rady Miejskiej w Kłodzku, która odbyła się w czwartek 25 kwietnia br., nie należała do spokojnych. Po dyskusji -...

Od operetki po hity muzyki estradowej. Koncert muzyki świata w Polanicy-Zdroju

Pod hasłem „od Operetki po Hity Muzyki Estradowej” w niedzielę, 28 kwietnia br. odbędzie się w polanickim Teatrze Zdrojowym Koncert Muzyki Świata. W tę muzyczną...

Spotkanie z Joanną Stoklasek-Michalak, twórczynią nietypowego przewodnika po Kłodzku

We wtorek, 23 kwietnia br. w filii kłodzkiej biblioteki odbyło się spotkanie z Joanną Stoklasek-Michalak, autorką nietypowego przewodnika po Kłodzku. Debiutancki tomik Stoklaskowej – jak...

Małgorzata Jędrzejewska-Skrzypczyk z rekomendacją KO na starostę kłodzkiego. Trwają rozmowy koalicyjne

Trwają rozmowy dotyczące koalicji w powiecie kłodzkim pomiędzy Koalicją Obywatelską a Porozumieniem Samorządowym Trzecia Droga. Oba ugrupowania rządziły wspólnie w powiecie kłodzkim przez ostatnie...

6 KOMENTARZE

  1. W latach sześćdziesiątych zapadła się jezdnia pod samochodem co zmusiło władze do działania. Planów podziemi nie było, fachowców nie mieli więc poproszono o pomoc Warszawski klub Grotołazów który działał przy Uniwersytecie Warszawskim. Czy na pewno było taka ich nazwa nie gwarantuję ale prawie na 100 działali oni przy UW. Wśród nich był matematyk Wiesław Szlenk – ten od podręcznika o Rachunku prawdopodobieństwa. Opowiadał, że miasto nie miało funduszy aby im płacić więc zgodzili się za wikt i opierunek i oczywiście darmowe kwatery. opowiadał, że stan podziemi był tak fatalny, że widać było prześwitującą kostkę jezdni nad głowami. Ponoć sporządzili plany. W Twierdzy był pod ziemią zbiornik wody który sprawdzali poruszając się po nim pontonem. Podczas jednej z takich penetracji uderzył piorun i jeden z kolegów lekko porażony wpadł do tego zbiornika. A tak na marginesie to mieszkaliśmy na Traugutta od 1945 do chyba 1950 i tam z piwnic były przejścia do podziemi. Sukcesywnie zamurowywano te przejścia ponieważ wychodzili z nich ukrywający się Niemcy i obrabiali zapasy żywności w piwnicach. Na Tarugutta po stronie parku długi czas stał niemiecki czołg -dzieci się w nim bawiły – mam gdzieś od niego pancerny przeziernik chyba kierowcy.

  2. Podoba mi się, że p. Kornel ma pieczę również nad „drugim życiem” artykułu i zaspokoił ciekawość nie tylko „Buzlauera” w temacie rur kamionkowych…
    Dodatkowo temat interesujący dla mnie po lekturze serii już książek Tomasza Duszynskiego „Glatz”…

  3. Zastanawia mnie czy te żeliwne rury kanalizacyjne widoczne na zdjęciach są jeszcze z okresu przed 1945, czy to juz powojenne konstrukcje?

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.