12.3 C
Kłodzko
poniedziałek, 29 kwietnia 2024
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Szczeniaki znalezione na śmietniku i ich matka nadal nie są razem. Dwie fundacje nie mogą się dogadać

O sprawie wyrzuconych do kontenera na śmieci w Bystrzycy Kłodzkiej psich noworodków od wczoraj jest głośno w mediach. Z pięciu szczeniaków przeżyły tylko dwa. Są już bezpieczne, tak jak i ich mama. Sprawczyni została aresztowana i wydawało się, że to szczęśliwy finał tej bulwersującej sprawy. Jak się okazuje ? to dopiero jej początek, bo psia rodzina, która powinna być już razem, nadal jest rozdzielona. Dwie fundacje powołane do opieki nad zwierzętami nie mogą dojść do porozumienia, gdzie będzie lepiej szczeniakom i ich mamie.

Szczeniaki wyrzucone do śmietnika

W niedzielę, 16 czerwca mieszkanka Bystrzycy Kłodzkiej usłyszała skomlenie wydobywające się z kontenera na śmieci przy ul. Starobystrzyckiej. Gdy zobaczyła, że w foliowej reklamówce znajdują się ślepe jeszcze szczeniaki, zawiadomiła policję. Z pięciu szczeniąt przeżyły tylko dwa. Policjanci od razu przewieźli maluchy do weterynarza, który udzielił im pomocy. Tego samego dnia rozpoczęły się poszukiwania osoby, która dokonała tego czynu. Dzięki zapisowi z monitoringu, w poniedziałek udało się namierzyć sprawczynię. Okazała się nią 35-letnia mieszkanka Bystrzycy Kłodzkiej, która pakując do foliowej torby pięć dopiero co urodzonych przez jej sukę szczeniąt i wyrzucając je na śmietnik, chciała w ten sposób pozbyć się kłopotu. Kobietę zatrzymano w policyjnym areszcie, usłyszała już zarzut znęcania się nad zwierzętami i grozi jej kara pozbawienia wolności do lat 3.

W poniedziałek 35-letnia mieszkanka Bystrzycy Kłodzkiej, która wyrzuciła nowo narodzone szczeniaki do śmieci została aresztowana.

Psie noworodki w jeden fundacji, ich matka w innej

Na tym jednak sprawa się nie kończy, a właściwie zaczyna, bo cudem uratowane szczeniaki nadal nie są ze swoją matką. Weterynarz, do którego policjanci przywieźli w niedzielę znalezione na śmietniku psy, jeszcze tego samego dnia przekazał je pod opiekę Fundacji Mrunio. Wówczas nie wiadomo było, kto wyrzucił pieski do kontenera, czy znajdzie się ich matka się i sprawca. Jak wiadomo sprawczyni została złapana szybko, a we wtorek kobiecie, która dopuściła się tego nieludzkiego czynu, odebrano sukę. Decyzją administracyjną gminy matka uratowanych szczeniaków trafiła do Fundacji Pod Psią Gwiazdą, z którą Bystrzyca ma podpisaną umowę na tego typu interwencje. W zleceniu gminy pod opiekę fundacji miały trafić także dwa szczeniaki. Bystrzycki przedstawiciel Fundacji Mrunio szczeniaków jednak oddać nie chce, opiekuje się nimi w domu i mówi, że będzie im tutaj lepiej niż w schronisku. Dąży też do tego, żeby przejąć sukę i nieodpłatnie zaopiekować się całą psią rodziną. Z drugiej strony Fundacja Pod Psią Gwiazdą, poprzez wydaną przez gminę decyzję administracyjną, jest odpowiedzialna i za sukę i za szczeniaki. W ten sposób dwie fundacje nie mogą dojść do porozumienia, a matka i szczeniaki nadal są rozdzielone.

Batalia o psią rodzinę

Faktem jest, że to Fundacja pod Psią Gwiazdą otrzymała od gminy Bystrzyca Kłodzka zlecenie zajęcia się suką i szczeniakami i zabrania ich do schroniska. – We wtorek zapadła decyzja o odebraniu psa i na mocy tej decyzji zostaliśmy poproszeni o odbiór suki i szczeniąt i zabezpieczenie na czas postępowania karnego dotyczącego sprawcy tego czynu ? mówi Andrzej Olszewski z Fundacji Pod Psią Gwiazdą.

W sytuacjach takich jak ta, to gmina przejmuje odpowiedzialność za zwierzęta i zapewnia im opiekę do czasu wydania decyzji sądowej. A sprawy sądowe mogą trwać długo. – To jest bardzo płynny okres, bo może trwać 3 miesiące, a może też 1,5 roku. Wtedy mamy zwierzęta, których nie możemy oddać do adopcji ? mówi A. Olszewski.

We wtorek popołudniu przedstawiciele fundacji Pod Psią Gwiazdą pojechali do lecznicy, do której trafiły w niedzielę szczeniaki, gdzie usłyszeli, że zostały one już przekazane pod opiekę innej fundacji, której przedstawiciel, Aleksandra Ledowska (wcześniej opiekowała się bestialsko poparzonym Mikusiem) nie zgadza się na wydanie szczeniąt do schroniska. Od niedzieli karmi je co dwie godziny butelką. – Uratowałam im życie i nie chce im fundować pobytu w schronisku ? mówi pani Aleksandra. – One są maleńkie, nieszczepione, mają fachową opiekę przez całą dobę, stały dostęp do opieki weterynaryjnej. Po co je transportować i fundować im stres? Lepiej wziąć mamę do nas, ona potrzebuje domu, a nie boksu, jest po przejściach, nikt w schronisku nie poświęci im tyle uwagi co my. Schronisko to ostateczność, której w tym przypadku można uniknąć.

Dodatkowo pani Ola, powołując się na opinię weterynaryjną podkreśla, że nie jest wskazane, aby przenosić maleńkie, jeszcze ślepe szczeniaki w inne miejsce. – Nie mają odporności, od niedzieli karmione są zastępczym mlekiem, które nie ma przeciwciał, ich układ odpornościowy nie poradzi sobie z zagrożeniem w postaci wirusów i bakterii ? mówi A. Ledowska.

Z kolei przedstawiciele Fundacji Pod Psią Gwiazdą podkreślają, że na podstawie umowy z gminą, to ich fundacja odpowiedzialna jest za psy do czasu rozprawy. – Decyzje podejmuje burmistrz i wskazuje, która fundacja powinna się nimi zająć. Według umowy my jesteśmy odpowiedzialni za te psy, a nie możemy zapewnić im opieki – mówi A. Olszewski.

Fundacja kilka razy we wtorek i w środę w asyście policji przyjeżdżała, żeby odebrać szczeniaki. Bezskutecznie. – Rodzina powinna być razem, suczka ma mleko i potrzebuje szczeniaki, pieski będą miały zapewnioną opiekę weterynarza ? mówi Katarzyna Sowa z Fundacji Pod Psią Gwiazdą dodając, że od lat zajmują się takimi sprawami, znają się na tym i do tej pory żadne zwierze nie spotkała u nich krzywda.

Od niedzieli szczeniakami opiekuje się Aleksandra Ledowska z Długopola, reprezentując Fundację Mrunio.

Nikt nie chce ustąpić

Pani Ola, u której przebywają szczeniaki nie zgadza się na oddanie ich do schroniska, z kolei Fundacja nie zgadza się na oddanie psiej mamy do pani Oli. Sytuacja jest patowa. Obie strony są zdeterminowane i zamknęły się w swoich racjach, a psia rodzina nadal jest rozdzielona. Aleksandra Ledowska dzisiaj uruchomiła w sieci petycję ?Walczymy o odbiór psiej mamy ze schroniska i połączenie jej z malcami?, zbiera podpisy również w formie tradycyjnej, a Fundacja Pod Psią Gwiazdą, która również walczy o połączenie psiej rodziny informuje, że posiada już nakaz odebrania szczeniąt, chociaż do tej pory chcieli uniknąć siłowych rozwiązań. Przedstawiciele schroniska rozważają także złożenie zgłoszenia o znęcanie się nad zwierzętami.

Bój ludzi o psią rodzinę więc trwa. Pomiędzy dwiema fundacjami, które mają wpisane w statut ochronę i dobro zwierząt. Obie strony przedstawiają swoje racje, i jedna i druga strona chce dobrze, a jednak cudem uratowane maluchy i ich matka do tej pory nie są razem. Jak długo?

Joanna Żabska

WAŻNE TEMATY

Dobiega końca remont ul. Wolności w Kłodzku. Wykonawca przenosi sie na kolejny odcinek

W czwartek, 25 kwietnia br. na remontowanej ulicy Wolności położona została ostatnia warstwa ścieralna asfaltu. Popołudniu ulica ma już zostać otwarta dla ruchu i...

Ananasy i trzypiętrowy tort. Smaczki ostatniej w tej kadencji sesji Rady Powiatu Kłodzkiego

W środę, 24 kwietnia br. w sali posiedzeń Starostwa Powiatowego w Kłodzku odbyła się ostatnia sesja VI kadencji Rady Powiatu Kłodzkiego. Z obecnego składu...

Małżeństwo strażaków z OSP Nowa Ruda straciło dom w pożarze. Potrzebna pomoc

W nocy z 23 na 24 kwietnia br. małżeństwo druhów z OSP Nowa Ruda - Michał i Klaudia Majerczyk straciło w pożarze domu dobytek...

Przysięga Terytorialsów w Kłodzku

27 kwietnia br. ponad 50 żołnierzy wypowiedziało słowa przysięgi wojskowej wstępując w szeregi 16 Dolnośląskiej Brygady Obrony Terytorialnej (16 DBOT). Nowo zaprzysiężeni żołnierze rozpoczną...

Wyrok pozbawienia wolności oraz grzywna dla właściciela pałacu w Bożkowie

50 tys. zł i 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata – taką karę zasądził sąd właścicielowi pałacu w Bożkowie za zniszczenie...

Zbliża się Artyleryjska Majówka w Twierdzy Kłodzko

Od 1 do 3 maja br. w Twierdzy Kłodzko odbywać się będzie Artyleryjska Majówka, czyli wystrzałowe rozpoczęcie sezonu w kłodzkiej fortecy. W czasie wydarzenia organizatorzy...

Maturzyści z „Budowlanki” zakończyli rok szkolny

W piątek, 26 kwietnia br. uczniowie ostatnich klas technikum w Zespole Szkół Technicznych w Kłodzku uroczyście zakończyli rok szkolny. To wyjątkowy rocznik bo pierwszy...

„Empty Spaces” – pierwsza EP od kłodzkich deathmetalowców z Morose Death

Pięć premierowych utworów to zawartość „Empty Spaces” - pierwszej EP Morose Death z Kłodzka. Jest to drugie wydawnictwo grupy po reaktywacji w 2021 roku. Data...

Przyjaciele w akcji. Charytatywny koncert dla Amelii w Bystrzycy Kłodzkiej

W czwartek, 25 kwietnia br. w Miejsko Gminnym Ośrodku Kultury w Bystrzycy Kłodzkiej odbył się charytatywny koncert pn. „Przyjaciele w akcji. PoMOC dla Amelii”. W...

Burzliwa ostatnia sesja w Kłodzku: Stanisław Bartczak wychodzi z obrad, a radni uchwalają podwyżki...

Ostatnia w tej kadencji sesja Rady Miejskiej w Kłodzku, która odbyła się w czwartek 25 kwietnia br., nie należała do spokojnych. Po dyskusji -...

Od operetki po hity muzyki estradowej. Koncert muzyki świata w Polanicy-Zdroju

Pod hasłem „od Operetki po Hity Muzyki Estradowej” w niedzielę, 28 kwietnia br. odbędzie się w polanickim Teatrze Zdrojowym Koncert Muzyki Świata. W tę muzyczną...

Spotkanie z Joanną Stoklasek-Michalak, twórczynią nietypowego przewodnika po Kłodzku

We wtorek, 23 kwietnia br. w filii kłodzkiej biblioteki odbyło się spotkanie z Joanną Stoklasek-Michalak, autorką nietypowego przewodnika po Kłodzku. Debiutancki tomik Stoklaskowej – jak...

Małgorzata Jędrzejewska-Skrzypczyk z rekomendacją KO na starostę kłodzkiego. Trwają rozmowy koalicyjne

Trwają rozmowy dotyczące koalicji w powiecie kłodzkim pomiędzy Koalicją Obywatelską a Porozumieniem Samorządowym Trzecia Droga. Oba ugrupowania rządziły wspólnie w powiecie kłodzkim przez ostatnie...