We wtorek 2 lipca napisaliśmy o zbiórce na instalację klimatyzacji w dwóch salach poudarowych na oddziale neurologicznym w kłodzkim szpitalu, którą zorganizowała mieszkanka Lądka Zdroju, Ewa Łakucewicz. Dzisiaj temat ten pojawił się w mediach dolnośląskich i ogólnopolskich. Czy medialny szum wokół sprawy pomoże zebrać w sumie niedużą kwotę?
We wtorek opublikowaliśmy informację o akcji pani Ewy: Mieszkańcy zbierają na klimatyzację do Oddziału Neurologicznego w kłodzkim szpitalu. Dzisiaj materiał o zbiórce pojawił się w Polskim Radiu Wrocław: Pacjenci zbierają pieniądze na… klimatyzację dla kłodzkiego szpitala. Następnie temat podchwycił portal interia.pl: Kłodzko: Zbiórka mieszkańców na szpitalną klimatyzację. Na „udarówce” 40 stopni oraz Wirtualna Polska: Upały w szpitalach. „NFZ daje jałmużnę”.
Wcześniej sprawę poruszyło Radio Zet: Zbiórka pacjentów na… szpitalną klimatyzację. Na udarówce bywa po 40 stopni i dzięki temu temat znalazł się nawet na popularnym wykop.pl. Pojawił się również mem na demotywatory.pl.
Czy to ogólnopolskie zainteresowanie akcją pani Ewy pomoże zebrać 9 tys. zł i zainstalować klimatyzację na dwóch salach poudarowych, gdzie leżą pacjenci w najcięższym stanie zdrowia? Pani Ewa mówi, że nie spodziewała się aż takiego rozgłosu. Już zgłosiła się firma, która pragnie zachować anonimowość i ma sprawdzić, czy w ogóle w starym budynku możliwa jest instalacja klimatyzacji. – Zdaję sobie sprawę z tego, na co szpital musi wydawać pieniądze, a klimatyzacja to jest akurat rzecz nie do końca pierwszej potrzeby ? mówi pani Ewa. – Najważniejsze dla mnie są dwie sale poudarowe, gdzie leżą ludzie w najcięższych stanach. Najgorzej jest podczas upałów na sali intensywnego nadzoru, gdzie ludzie leżą pod aparatami i wydziela się dodatkowe ciepło z monitorów. Tam jest najgorzej. W kolejnych salach są pacjenci, którzy wstają ale też i tacy, którzy leżą. Jeżeli zbierzemy na tyle pieniędzy, to będziemy mogli zrobić kolejne sale.
Jak podkreśla pani Ewa, jej celem jest komfort dochodzenia do zdrowia po udarze pacjentów, a nie ocena tego, kto powinien za to zapłacić. Dlatego wzięła sprawy w swoje ręce.
Pieniądze można wpłacać poprzez portal zrzutka.pl albo bezpośrednio na konto:

Joanna Żabska