O tym incydencie, który wydarzył się w środę 23 października br. w Kłodzku, nadal jest głośno w mieście, zwłaszcza wśród dzieci i rodziców. Z relacji wynika, że obnażony do pasa mężczyzna wtargnął na teren jednej z kłodzkich szkół podstawowych. W rękach trzymał drewniany kij. Wywołał panikę wśród dzieci i nauczycieli i uciekł.
Ze zgłoszenia, które wpłynęło na policję o godz. 14.11 wynikało, że mężczyzna wtargnął na teren szkoły podstawowej z jakimś narzędziem w ręku, a swoim zachowaniem wywołał zgorszenie. Z relacji rodziców wynikało, że mężczyzna miał być obnażony do pasa, a w ręku miał trzymać drewniany kij. Miał także biegać po pobliskim parku, w którym przebywały dzieci ze szkoły, wzbudzając wśród nich panikę. Policja na miejscu pojawiła się o godz. 14.23, mężczyzna jednak zdołał się już ulotnić. Funkcjonariuszom udało się go zatrzymać w pobliżu dworca PKS w Kłodzku. – O godz. 15.37 na pl. Jedności policjanci zatrzymali 29-latka, mieszkańca powiatu kłodzkiego, którego zachowanie wskazywało, że jest w stanie nietrzeźwości. Został zatrzymany w policyjnym areszcie. Podczas zatrzymania nie posiadał przy sobie żadnego narzędzia – informuje Wioletta Martuszewska, oficer prasowy w Komendzie Powiatowej Policji w Kłodzku.
Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie do ochłonięcia, a sprawa jego zachowania jest w toku i zostanie najprawdopodobniej potraktowana jako wykroczenie za m.in. nieobyczajne zachowanie.
jż