W sobotę, 29 czerwca br. w Lewinie Kłodzkim, w zrewitalizowanym budynku dawnej szkoły przy ul. Chopina 2, otworzono Centrum Społeczno-Kulturalno-Edukacyjne. Po blisko 30 latach od utworzenia gminy Lewin Kłodzki, w miejscowości tej zacznie funkcjonować ośrodek kultury. Ważne miejsce zajmuje w nim izba pamięci najsłynniejszej mieszkanki Lewina – Violetty Villas.
Cztery lata trwała realizacja pomysłu przebudowy dawnej szkoły, do której uczęszczała Violetta Villas, na centrum kulturalno-społeczne. – Pomysł na przebudowę budynku przy ul. Chopina 2 oraz otworzenia w nim centrum społeczno-kulturalnego pojawił się w 2016 r. Warunkiem realizacji inwestycji było pozyskanie dofinansowania – mówi wójt gminy Lewin Kłodzki, Joanna Klimek-Szymanowicz. – Całkowita wartość projektu to prawie 5 mln zł i tylko dzięki dofinansowaniu z Unii Europejskiej mogliśmy podjąć się realizacji tego zadania. Głównym celem była aktywizacja społeczności, upamiętnienie wybitnej artystki, głosu „ery atomowej”, wspaniałej mieszkanki gminy Lewin Kłodzki, Violetty Villas oraz zapewnienie dostępu do kultury wszystkim grupom społecznym. Mam nadzieję, że otwarcie tego budynku będzie stanowiło nowy etap w historii gminy Lewin Kłodzki.
Obiekt ten będzie pełnił funkcję ośrodka kultury. Na czterech kondygnacjach znajdują się dwie sale wystawiennicze, sala kinowa i sala spotkań dla seniorów i młodzieży (parter), biblioteka z czytelnią oraz sala konferencyjna (pierwsze piętro), pomieszczenia biurowe z myślą o instytucjach i organizacjach społecznych (poddasze) oraz siłownia w przyziemiu. Budynek jest dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych – na każde piętro można dojechać windą. Zrewitalizowany został również teren przyległy do dawnej szkoły na miejsce do rekreacji i organizacji imprez, zakupiona została przenośna scena oraz pojawiły się wiaty wystawiennicze do sprzedaży regionalnych produktów przy okazji gminnych imprez. – To olbrzymi powód do dumy, mieszkańcy Lewina wiele lat czekali na takie miejsce, gdzie będą realizowali swoje pomysły, na miejsce spotkań i myślę, że bardzo wiele inicjatyw tutaj powstanie i każdy mieszkaniec będzie aktywnie uczestniczył w tym miejscu, w budowaniu inicjatyw obywatelskich. Na każdym piętrze tego budynku będzie się coś działo – mówi Michał Cisakowski – mieszkaniec Lewina i wiceprzewodniczący Rady Powiatu Kłodzkiego.
To, co przykuwa szczególną uwagę to stała wystawa poświęcona najsłynniejszej mieszkance Lewina Kłodzka- Violetcie Villas. Można tutaj zobaczyć zdjęcia, plakaty, płyty oraz stroje artystki, a wójt gminy Lewin Kłodzki nie ukrywa, że liczy na to, że dzięki synowi Violetty Villas – Krzysztofowi Gospodarkowi, który także pojawił się na otwarciu centrum kultury – izba pamięci wzbogaci się o kolejne pamiątki po artystce. Wystawa będzie udostępniona do zwiedzania i na pewno przyciągnie do Lewina turystów, którzy często zaglądali do miasta, który znane jest w Polsce jako rodzinne miasto artystki. Obok znajduje się również wystawa poświęcona samemu Lewinowi Kłodzkiemu, na której można zobaczyć piękne zdjęcia historycznego i współczesnego Lewina, jego niezwykłych i nieznanych szerzej atrakcji.
Centrum kulturalno-społeczno-edukacyjne będzie funkcjonowało jako odrębna jednostka kultury. – To, co dokładnie będzie się tutaj działo, będzie zależne od dyrektora, który zostanie wybrany. Obiekt będzie funkcjonował jako odrębna jednostka, ale chcielibyśmy, żeby naprawdę dużo się tutaj działo i dla mieszkańców i dla gości. Ten obiekt jest dla mieszkańców, każdy znajdzie coś dla siebie – podkreśla wójt J. Klimek-Szymanowicz. Cała inwestycja pochłonęła ponad 4,7 mln zł, z czego 3,7 stanowiło dofinansowanie w ramach RPO WD na lata 2014-2020 w obszarze „Rewitalizacja zdegradowanych terenów”. Udział własny gminy wyniósł 1 mln zł.
To nie jest pierwszy w historii ośrodek kultury w Lewinie. Redakcja mogłaby się rzetelniej przygotować, zanim napisze. Dom kultury był w Lewinie przez lata, mniej więcej w latach 90-tych. Aktualnie budynek jest prywatny i są tam pokoje do wynajęcia.
Szkoda, że za życia nikt na poważnie nie zajął się losem artystki, tolerując obecność jako opiekunki pijaczki, która robiła co chciała. Umieszczenie Wioletty Villas w zakładzie psychiatrycznym w Stroniu Śl. to była zbrodnia. Trzeba jej było pomagać w opiece nad zwierzakami, wspierać, leczyć, pogonić zła kobietę, ale chętnych nie było. Michał Olszański z TVP też odmówił zainteresowania problemem, choć niby zajmował się krzywda ludzką, bo ten temat był zbyt mało nośny… . Hipokryzja w każdym zakresie.