W ramach projektu „Kłodzki NBS” finansowanego z funduszy norweskich, gmina miejska Kłodzko planuje zakupić 15 rowerów elektrycznych. Mają to być rowery typu „trekking” dostosowane do celów miejskich i jazdy po ścieżkach leśnych i drogach szutrowych, o zasięgu jazdy minimum 120 km. Do tego miasto planuje zakup kasków typu „city”, a rowery mają być wyposażone w sakwy tylne lub torby bagażnikowe z logo gminy oraz programu.
Gmina właśnie ogłosiła przetarg na zakup rowerów elektrycznych, a termin składania ofert mija 20 listopada br.
(fot. ilustracyjne: www.pl.wikipedia.org)
Miasta europejskie odchodzą od zawalidróg i chodników a platformerskie gminy ściągają te śmieci. Dzisiaj jechałem przez Nysę i porażka co kawałek na chodnikach leżały hulajnogi w poprzek. Tak samo stwarzają zagrożenie leżąc jak i przez tych co na nich jeżdżą.
Nysa to akurat PiS-owska
Trojan – dopiero wtorek a już było pite? Przecież we Wrocławiu co roku powstają nowe stacje – to że cię młodzi przewieźli samochodem nie oznacza że masz pojęcie o tym mieście 😀
Można zauważyć że w wielu miastach , między innymi we Wrocławiu , Opolu , gdzie od lat funkcjonowały miejskie rowery spadło nimi zainteresowanie na rzecz HULAJNÓG. Wiele tak zwanych „stacji” gdzie stały rowery zostało zlikwidowanych. Oby w Kłodzku było inaczej. Może się uda ?