W poniedziałek, 22 listopada br. przedstawiciele ratownictwa medycznego z terenów przygranicznych Polski i Czech podpisali deklarację współpracy. To pierwszy krok do tego, aby – podobnie jak w przypadku działań strażaków – umożliwić wspólne działanie ratowników medycznych po obu stronach granicy.
W spotkaniu zorganizowanym przez Europejskie Ugrupowanie Współpracy Terytorialnej NOVUM, wzięli udział dyrektorzy pogotowi ratunkowych z Polski (m.in. z Kłodzka, Zgorzelca, Legnicy, Jeleniej Góry, Wałbrzycha, Ząbkowic Śląskich i Wrocławia) i Czech oraz senatorzy: Aleksadner Szwed i Krzysztof Mróz, wicemarszałek województwa dolnośląskiego Marcin Krzyżanowski i starosta kłodzki Maciej Awiżeń.
– Staramy się o to, żeby można było ratować zdrowie i życie niezależnie od tego, po jakiej stronie granicy jest karetka. Już taka sytuacja od wielu lat ma miejsce, jeśli chodzi o straż pożarną – polska straż może jechać do pożaru po czeskiej stronie, czeska straż pożarna może także przyjechać pomagać naszym mieszkańcom. Niestety nie dotyczy to ratownictwa medycznego i od wielu lat staramy się, aby rząd polski i czeski dogadały się co do tego, że można udzielać pomocy po jednej i po drugiej stronie granicy – mówi starosta kłodzki, Maciej Awiżeń.
Jak podkreśla starosta kłodzki, taka współpraca szczególnie ważna jest w powiecie kłodzkim, który z trzech stron otoczony jest terenami czeskimi. Często w sytuacji zagrożenia życia szybciej może dojechać do polskiego pacjenta karetka np. z Nachodu. I chociaż taka współpraca jest już możliwa jeśli chodzi o straż pożarną, to w przypadku służb medycznych jeszcze nie. Do tego potrzebne jest porozumienie polsko-czeskie na poziomie rządowym, tak jak ma to już miejsce w przypadku współpracy ze służbami medycznymi z Niemiec.
– Umowa między Polską a Czechami jest w naszym, przygranicznym regionie niezbędna. W ramach Unii Europejskiej granice stają się w normalnym funkcjonowaniu praktycznie niezauważalne, jednak dla służb brak stosownej umowy rodzi określone problemy. Staramy się, na wszelkich możliwych szczeblach, podkreślać konieczność jej podpisania. Rozmawiałem już na ten temat z ministrem zdrowia Adamem Niedzielskim, był to też temat poruszony podczas spotkania senackiej Grupy Polsko-Czeskiej z ambasadorem Czech – mówi senator Krzysztof Mróz. – Dostrzegamy dużą potrzebę powstania polsko – czeskiej umowy międzyrządowej, która umożliwi ratownikom wykonywanie działań na terytorium kraju sąsiadującego. Umowa umożliwi polskimi oraz czeskim zespołom ratownictwa medycznego szybkie i sprawne udzielanie pomocy także osobom po drugiej stronie granicy. Z pewnością na takim rozwiązaniu skorzystają mieszkańcy polsko-czeskiego pogranicza. Biorąc pod uwagę zmiany, które ostatnio nastąpiły w czeskim rządzie, podejmowanie działań zmierzających do zawarcia umowy międzyrządowej jest obecnie szczególnie istotne – dodaje senator Aleksander Szwed.
Obie strony zwracają szczególną uwagę na potrzebę powstania rozwiązań systemowych, legislacyjnych oraz rozbudowy infrastruktury ratownictwa medycznego na pograniczu polsko-czeskim. Podpisana dzisiaj deklaracja ma dać sygnał, że służby medyczne po obu stronach granicy są gotowe do takiej współpracy, potrzebna jest jednak umowa obu rządów, która stanowić będzie podstawę systemową, prawną oraz finansową i pozwoli wykonywać pracę służbom medycznym w sposób bezpieczny, zapewniając pomoc mieszkańcom i turystom przygranicznych obszarów.
jż
A czy wszyscy mieszkańcy powiatu kłodzkiego to Katolicy? Dlaczego na ścianie nie ma symboli innych wyznań? To naruszenie Konstytucyjnej zasady RÓWNOŚCI!!!
Oby słowo stało się ciałem…
…i to jak najszybciej…
Jakby co stawiam wiśnióweczkę na to konto.
Zdrówka dla Wszystkich