22-letni mężczyzna pozbawił życia 63-letniego znajomego i podpalił jego dom, żeby zatrzeć ślady zbrodni – to ustalenia policji po pożarze w powiecie kłodzkim, do którego doszło kilka dni temu w Ścinawce Dolnej. Decyzją sądu sprawca został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu teraz kara nawet dożywotniego więzienia.
Do zdarzenia doszło we wtorek, 7 czerwca br. w Ścinawce Dolnej. O godz. 7.28 mieszkańcy powiadomili straż pożarną o pożarze budynku jednorodzinnego w Ścinawce Dolnej. Z płonącego budynku strażacy wynieśli spalone zwłoki starszego mężczyzny. Policjanci tuż po zdarzeniu ustalili chłopaka mogącego mieć związek z tym zdarzeniem. Do policyjnego aresztu trafił 22-letni mieszkaniec powiatu kłodzkiego. Mężczyzna w chwili zatrzymania był nietrzeźwy i miał 1,5 promila alkoholu w organizmie.
– Funkcjonariusze w wyniku intensywnych czynności śledczych ustalili, że w domu 63-latka doszło pomiędzy znajomymi do nieporozumienia. 22-latek najpierw pozbawił życia 63-letniego mężczyznę, a następnie doprowadził do pożaru budynku, aby zatrzeć ślady przestępstwa. Sprawca w prokuraturze usłyszał zarzuty zabójstwa oraz zbezczeszczenia zwłok ludzkich. Mężczyzna decyzja sądu został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Podejrzanemu grozi teraz kara dożywotniego pozbawienia wolności – informuje podinsp. Wioletta Martuszewska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku.
(Źródło: na podst. KPP w Kłodzku).
Brawo Policjanci…
za szybkie i sprawne działania.
Nic dodać nic ująć.
Zdrówka.