W niedzielę, 8 października br. na największym kłodzkim osiedlu Kruczkowskiego, Lewica zorganizowała piknik wyborczy, jedyny – według kandydata do sejmu z Nowej Lewicy – w tej w kampanii piknik jakiejkolwiek partii politycznej. Nie było kiełbasy, były za to ciasteczka, woda oraz kandydaci, którzy zaprezentowali siebie.
Czy rzeczywiście był to jedyny w tej kampanii piknik wyborczy jakiejkolwiek partii politycznej, co według kandydata do sejmu Macieja Szlindera oznacza, że Lewica nie boi się spotykać z ludźmi, trudno stwierdzić. W powiecie kłodzkim na pewno był jedynym w tej lokalnie niemrawej kampanii wyborczej do parlamentu. W ostatnią niedzielę przed wyborami, 7 października br. o godz. 15.00 na trawniku pomiędzy blokami rozstawiono stoły z wodą mineralną i ciasteczkami, a w tle grała muzyka. Na piknik przybyło sześciu kandydatów do sejmu z listy Lewicy: Marek Dyduch, Edyta Planeta-Siewierska, Maciej Szlinder, Adam Łącki – który także poprowadził spotkanie, Dorota Strug oraz Artur Gazda.

Każdy z kandydatów zaprezentował siebie i to, co będzie dla niego ważne w parlamencie. Marek Dyduch, który jest nr 1 na liście Lewicy podkreślił, że jego hasłem wyborczym jest „Doświadczenie i Odpowiedzialność”. Przypomniał, że 4 razy był w parlamencie, a okręg wałbrzyski 3 razy reprezentował w sejmiku województwa, ale prawdziwy jego egzamin odpowiedzialności był wtedy, kiedy jako poseł głosował za przyjęciem Konstytucji RP, wejściem Polski do NATO i Unii Europejskiej. – Miałem to szczęście, że w tych momentach uczestniczyłem osobiście i dzisiaj znowu jesteśmy w momencie przełomowym. To jest wizja Polski taka, jaką prezentuje dzisiaj PiS albo taka którą my chcemy zaprezentować: bardziej demokratyczna, społeczna, szanująca instytucje państwa, bezpieczniejsza i bez podziałów, bo najgorszym est podział Polaków – mówił M. Dyduch i zachęcił do głosowania oczywiście na listę Lewicy, która, jak określił, jest bardzo dobra personalnie.
Edyta Planeta-Siewierska – numer 2 na liście – w haśle wyborczym nawiązała do swojego nazwiska – „Planeta przyszłości”: – Wierzę, że razem możemy stworzyć przyszłość naszego kraju: planetę jutra, planetę szanującą prawa kobiet, planetę czystego powietrza, planetę tolerancji i równych szans, planetę godności dla emerytów, perspektyw dla młodych i dobrobytu dla wszystkim. Wierzę, że te wybory będą wyborami kobiet. To są wybory historyczne i za 4 lata możemy nie mieć już możliwości decydowania o czymkolwiek – mówiła kandydatka do sejmu.
Przedstawicielem młodego pokolenia na liście Lewicy jest pochodzący z Wałbrzycha Maciej Szlinder, który wskazał trzy powody swojego startu. Po pierwsze, praca: wzmocnienie związków zawodowych, dofinansowanie Państwowej Inspekcji Pracy i walka o skrócenie tygodnia pracy do 35 godzin. Po drugie, wykluczenie komunikacyjne: – W Bystrzycy Kłodzkiej 29 miejscowości kompletnie jest pozbawionych jakiegokolwiek transportu publicznego i w wielu innych miejscach jest bardzo podobnie. Lewica postuluje pociąg w każdym powiecie i autobus w każdej gminie, po to, żeby nikt tak naprawdę nie był wykluczony i nie musiał posiadać samochodu, jeśli go posiadać nie chce – mówi młody ekonomista. Po trzecie – słaba jakość powietrza i smog.
Adam Łącki – numer 3 na liście – podkreślił, że w tych wyborach to Lewica jest kluczem do tego, aby opozycja wygrała z PiS i dlatego ważne jest, aby na tej Lewicy się skupić. – Jestem samorządowcem z krwi i kości i dlatego zależy mi na tym, żeby samorządy nie były tak politycznie traktowane, jak dotychczas to robi PiS. Nie można swoim dawać, a innym nie dawać, bo samorządy są jedną z najważniejszych struktur w Polsce – mówił A. Łącki wskazując na dyskryminację przez rządzących Kłodzka i powiatu kłodzkiego. – Moim hasem jest „Wspólnie przywróćmy normalność”, bo jest anormalnie, paranoicznie, nienormalnie. I oczywiście drugim, tym – jak mówił – lżejszym hasłem A. Łąckiego jest: „Każda dama głosuje na Adama, a każdy pan bierze przykład z dam”.
Dorota Strug, która startuje z numerem 6 podkreśliła, że jest z Kłodzka, tu mieszka od 20 lat, pracuje, prowadzi biuro rachunkowe i udziela się społecznie w organizacjach pozarządowych. – Polska potrzebuje zmian, potrzebuje ludzi szczęśliwych, życzliwych, zadowolonych z życia, a ja do nich należę. Dlatego chcę siać dobro nie tylko lokalnie, a moim hasłem wyborczym jest właśnie „Siać dobro”. Na powrót stańmy się jednym narodem, w którym wszyscy dążą do miłości, radości i szczęścia – mówiła D. Strug trzymając w ręku Konstytucję RP.
Ostatni zaprezentował się Artur Gazda ze Szczytnej – numer 12 na liście. Jego hasłem wyborczym jest „Z Wami dla Was”, a główne punkty programu to edukacja – nie tylko matematyczna czy polonistyczna, ale przede wszystkim emocjonalna i psychologiczna oraz komunikacja – i ta drogowa i ta międzyludzka, zwłaszcza uczenie młodzieży komunikacji werbalnej, co – jak podkreślił – jest obecnie dużym problemem.
Co prawda piknik przyciągnął tłumów, ale sporo osób, chociaż nie wyszło z domu, to słuchało z okien i balkonów. Poza tym, co warte jest odnotowania, było to jedno z niewielu merytorycznych spotkań wyborczych, na jakim byliśmy jako redakcja lokalna podczas tej kampanii wyborczej.
Joanna Żabska






















CD…
1. Ob. lub Tow. jak kto chce. Z Wami dla Was.
Bez megalomani i okrąglaków. Nie macie mojego i nie tylko przyzwolenia. Dziękuję, nie chcę.
Mam pytania:
A czy czytałeś Tow. „Kapitał” Marxa?! Polecam…
B. Czy akceptujesz przeszłość PZPR-u, PPR-u, bolszewizmu również w Polsce.
Oj myślę bratku, że o karierkę jedynie chodzi ..
A może znaleźć proszę odwagę do odcięcia się od bolszewickiej przeszłości formacji…
2. Tow. Dorcia S.
No Dorcia pojechałaś po bandzie i dosłownie , i w przenośni z tą Konstytucją w dłoni. O które artykuły z Konstytucji konkretnie cbodzi?! Bo przecież nie o hymnie, fladze…
A weź lepiej wałek do ciasta i nalep pierogów, sznycli….
O dorobek formacji nie pytam.
Tak czy siak pozdrawiam.
aaaa, i wszystko jasne….. stąd te korki i tłumy na ulicach w tej części miasta……
Totalna beka….
1. Jaka lewica?! Barwione bolszewiki, aktywiści komuny i PZPR. Podszywają się pod dorobek Lewicy społecznej. Może już zapomnieli o mordach politycznych, upodleniu ludzi, zwalczaniu „Solidarności”.
Bezprawnie używają nazwy.
My pamiętamy.
2. Tow. Dyduch. Niech opowie o wielo, wielomilionowej pożyczce moskiewskiej, jak za judaszowe, radzieckie, zdradzieckie srebrniki zdołali przetrwać i szkodzą Polsce.
Doświadczenie to ma w penetracji Polski przez bolszewię. A może powie coś o mordzie ks. J. Popiełuszki, co o tym myśli, może coś wie o sprawcach, może z Kłodzka?
Odpowiedzialność to dopiero beka. Bez komentarza. Może rzeknie coś o uzależnianiu Polski od Rosji w czasach jego kadencncji w Sejmie.
Poproszę o konkrety odnośnie większej demokracji (największa była za PZPR-u), podziałe społeczeństwa (jedność była gdy funkcjonowała jedynie słuszna PZPR).
2. Towarzyszka Planeta. Po prostu przebiła St. Lema.
Hasła okrąglaki, bez konkretów.
Postbolszewicy nie mają moralnego prawa do mówienia o prawach kobiet. Koniety na traktory, kobiety do kopalni – to były hasła komuny. Towarzyszko zapomniałaś?! Co robiliście z Anią Walentynowicz?!
Czyste powietrze!? ! Już raz towarzysze zafundowali nam czyste powietrze znad Czarnobyla. Nie chcę, dziękuję. Tolerancja?! W waszym wydaniu?! To już znamy. Tysiące ofiar innego myśkenia niż wasze towarzysze.
A gdzie tow. Planeta była, co zrobiła gdy podwyżdzano wiek emerytalny. M. In. górnikom…
3. Tow. Szlinder. Dzień pracy, skomunikowanie. Picu, picu. Hasła prezentowane i przez inne opcje. To problemy na poziomie gmin, samorządów. Do Sejmu poproszę coś o koncepcji Państwa. Do jakiego dorobku się odwołuje?! Bo jeśli pobolszewickiego to wieje zgrozą.
A może zapozna się prawdą o Katyniu, mordach bolszewickich, o pożyczce moskiewskiej….Żenada.
3. Tow. A. Łącki. No program ma zeje….
Obsesja- wygrać z PiS.
Konkrety nasz lokalny Adonisie. Może coś o pracy dla ludzi w Kłodzku i okolicy?!
Adaś ps. Czary mary…. no, no… nic nowego od 40-50 lat…
CDN.
Maciej Szlinder, rozsądny kandydat!
Młodzież z Partią!